Polska może stracić prawa do organizacji mistrzostw Europy i finału Pucharu Świata w łyżwiarstwie szybkim. Gospodarzem obu imprez w teorii ma być Zakopane. Nowoczesna hala dla panczenistów w stolicy Tatr wciąż jednak nie powstała, a nadzieje na zwycięstwo w walce z czasem z każdym dniem są coraz mniejsze. Na sytuację zareagował już minister sportu, dokonując zmiany na stanowisku dyrektora COS Zakopane.
O budowie areny w Zakopanem słyszymy od lat. Ma być ona w założeniu obiektem wielofunkcyjnym, którego jedną z części będzie kryty tor do łyżwiarstwa szybkiego. Ulokowanie go akurat w tym miejscu ucieszyło wszystkich zainteresowanych i dziś śmiało powiedzieć można, że finalizacji inwestycji z niecierpliwością wyczekuje cały łyżwiarski świat.
Dlaczego, skoro mamy już w Polsce kryty tor w Tomaszowie Mazowieckim? Najprościej rzecz ujmując: jakość, a zarazem szybkość lodu zależna jest właśnie od położenia toru. Czym wyżej nad poziomem morza, tym lepszą nawierzchnię można przygotować. Po arenie w Zakopanem wszyscy obiecują sobie wiele. Ma być to jeden z najszybszych, o ile nie w ogóle najszybszy obiekt łyżwiarski w Europie.
Świat zaufał Zakopanemu. Powierzył mu ważne imprezy
W tym kontekście nie dziwi fakt, że Międzynarodowa Unia Łyżwiarska przyznała Zakopanemu szereg imprez długo przed planowym powstaniem areny. Nowa lokalizacja miała zadebiutować na łyżwiarskiej mapie świata pod koniec listopada 2024, kiedy to zaplanowano w niej Puchar Świata Juniorów w łyżwiarstwie szybkim. Tydzień później w Zakopanem miał odbyć się kolejny weekend tego cyklu, a w lutym 2025 inauguracyjny Puchar Świata seniorów.
Każda z tych trzech imprez została ostatecznie awaryjnie przeniesiona do Tomaszowa Mazowieckiego. Nie było z tym większych problemów, bo i ranga zawodów była, powiedzmy, umiarkowanie wysoka. Teraz mamy do czynienia ze znacznie poważniejszą sytuacją. Na początku 2026 roku w stolicy Tatr teoretycznie mają zostać rozegrane dwie bardzo ważne imprezy: mistrzostwa Europy na dystansach i finał Pucharu Świata. Ich powagę wzmacnia fakt, że zaplanowano je niedługo przed igrzyskami. Do Polski mają więc przyjechać najlepsi z najlepszych, w olimpijskiej formie, z chęcią sprawdzenia formy na bardzo dobrym lodzie tuż przed najważniejszym startem czterolecia.
– Obawiam się, że w tej sytuacji przeniesienie zawodów do Tomaszowa Mazowieckiego może być zdecydowanie trudniejsze. Ale kiedy już otrzymamy oficjalną informację od ministra, czy dyrektora COS, oczywiście w pierwszej kolejności zaproponujemy organizację tych imprez w Tomaszowie. Nie da się jednak ukryć, że sygnały płynące z Międzynarodowej Unii Łyżwiarskiej, choćby podczas spotkań w Hamar, sugerują, że w przypadku fiaska w Zakopanem, ISU poważnie rozważy poszukanie innego kraju-gospodarza – przyznaje gorzko Konrad Niedźwiedzki, dyrektor sportowy Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego.
Sytuacja jest napięta
O sytuację związaną z torem łyżwiarskim w Zakopanem zapytany został prezes Polskiego Związku Łyżwiarstwa Szybkiego, Rafał Tataruch, podczas niedawnej konferencji prasowej, której motywem przewodnim były sukcesy panczenistów na mistrzostwach świata.
– To smutny temat, bo nie wiemy, co dzieje się z torem w Zakopanem. Zagrożona jest ta budowa. Zagrożona jest organizacja kolejnych imprez, które mamy zaplanowane. [...] To może być ogromny blamaż dla nas wszystkich. Międzynarodowa Unia Łyżwiarska jest bardzo zdenerwowana. Dostaliśmy bardzo nieprzyjemne pismo, że to niedopuszczalne. Oczywiście, bierzemy to na klatę, ale to, co się dzieje, nie jest z naszej winy – mówił wtedy prezes Tataruch.
– Od sierpnia nic się nie dzieje. A potrzeba 4-5 miesięcy, żeby wykończyć tę halę. Gdyby prace trwały normalnie, mielibyśmy już wszystko zrobione – kontynuował. Opóźnienia w Zakopanem są dziś gigantyczne. Wystarczy wspomnieć, że obiekt miał być gotowy już przeszło rok temu. – W momencie, gdy w 2021 roku aplikowaliśmy o pięć imprez do Zakopanego, mieliśmy zapewnienia, że tor będzie gotowy z końcem 2023 roku. Mamy 2025 i dalej nie wiemy, co z tą halą będzie. Znowu musimy planować sobie zgrupowania poza granicami naszego państwa. Nie możemy przygotować się do igrzysk olimpijskich w najlepszy możliwy sposób – stwierdził prezes PZŁS.
To walka z czasem. Nie mamy go dużo
Wysłaliśmy do COS Zakopane pytania o przyczynę opóźnień, próbę rozwiązania zaistniałych problemów i szanse na ukończenie budowy areny w najbliższych miesiącach. Nie otrzymaliśmy jednak odpowiedzi.
Odpowiedź przyszła natomiast z ministerstwa sportu i turystyki. "Opóźnienia na budowie związane są z trwającym procesem budowlanym, w ramach którego wystąpiły opóźnienia administracyjne, związane z udzieleniem pozwolenia na budowę w 2022 roku. Następnie, negatywnie na proces budowlany wpłynęły m.in. skutki działań wojennych, w tym sytuacja na rynku stali. Strony procesu inwestycyjnego (Wykonawca i Zamawiający) toczą aktualnie złożone postępowanie koncyliacyjne i mediacyjne, którego celem jest zawarcie ugody. Postępowanie to realizowane jest przed Sądem Polubownym przy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej, a ewentualna ugoda zostanie zawarta pod warunkiem spełnienia wymogów z art. 54a Ustawy o finansach publicznych" – czytamy w odpowiedzi.
"Generalny Wykonawca wniósł do Zamawiającego wniosek o waloryzację wynagrodzenia umownego ze względu na nadzwyczajną zmianę stosunków gospodarczych. Z uwagi na złożoność procesu, do postępowania zaangażowano biegłych oraz wyspecjalizowany Sąd Polubowny przy Prokuratorii Generalnej Rzeczypospolitej Polskiej. Ewentualna ugoda zostanie zawarta pod warunkiem spełnienia wymogów z art. 54a stawy o finansach publicznych" – wyjaśnia ministerstwo sportu.
"Trwają prace nad zwarciem ugody z Generalnym Wykonawcą. Po podpisaniu dokumentów będzie można określić realny termin zakończenia inwestycji" – odpowiada na pytanie o najbardziej prawdopodobny termin finalizacji inwestycji.
Już w poniedziałek ministerstwo podjęło działania w tej sprawie. "Minister Sportu i Turystyki Sławomir Nitras powierzył panu Sławomirowi Lulińskiemu, zastępcy dyrektora centrali Centralnego Ośrodka Sportu, pełnienie obowiązków dyrektora COS OPO Zakopane oraz nadzorowanie prac nad budową hali lodowej w Zakopanem. Przekazanie pełnej odpowiedzialności za realizację inwestycji ma związek z przedłużającą się budową hali i wiąże się z odebraniem kompetencji nadzoru obecnemu dyrektorowi COS OPO Zakopane panu Sebastianowi Danikiewiczowi. Minister sportu i turystyki oczekuje jak najszybszego ukończenia prac nad budową tej strategicznej dla polskiego łyżwiarstwa szybkiego infrastruktury sportowej" – mogliśmy przeczytać w komunikacie.
Trwa walka z czasem. Mistrzostwa Europy zaplanowano na 9-11 stycznia 2026 roku, a finał Pucharu Świata na 23-25 stycznia. By rzeczywiście odbyły się w Zakopanem, prace muszą zostać wznowione niemal natychmiast. – Realnie patrząc, hala musi powstać do końca września, żebyśmy byli w stanie rozegrać w niej mistrzostwa Europy. A żeby to się stało, do końca marca coś musi się zadziać. Cokolwiek, co sprawi, że Międzynarodowa Unia Łyżwiarska uzna, że damy radę i nie zacznie poszukiwania nowego gospodarza – ocenia Niedźwiedzki.
Te najbliższe kilka tygodni może zadecydować nie tylko o najbliższej, ale i dalszej przyszłości toru łyżwiarskiego w Zakopanem. Jeżeli budowa zostanie zamknięta na czas, w Małopolsce odbędą się dwie ważne, przedolimpijskie imprezy. Da to szansę na zaprezentowanie światu (oby) szybkiego lodu, który będzie przyciągał najlepszych łyżwiarzy nie tylko na zawody, ale i na zgrupowania. Jeżeli natomiast nastąpią kolejne opóźniania i mistrzostwa zostaną przeniesione gdzie indziej, Zakopane może na długo stracić możliwość takiej promocji, jaką zapewniłyby mu mistrzostwa Europy czy finał Pucharu Świata.
* * *
W najbliższym czasie spróbujemy jeszcze raz skontaktować się z dyrektorem COS Zakopane. Zależy nam, by poznać jego spojrzenie na tę sytuację.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.