Fernando Morientes docenił obecną formę Roberta Lewandowskiego. Legenda odwiecznego rywala Barcelony mocno komplementowała kapitana naszej kadry. Porównała go do… Filippo Inzaghiego. – On też przez wiele lat utrzymywał się na najwyższym europejskim poziomie i strzelał gole aż do emerytury. Bardzo długo grał w piłkę, radził sobie bardzo dobrze do końca – mówił były napastnik Realu Madryt w rozmowie dla TVPSPORT.PL.
Fernando Morientes w swojej długiej i bogatej w sukcesy karierze strzelał gole dla takich zespołów, jak Olympique Marsylia, Albacete, AS Monaco, Liverpool FC, Real Saragossa, Valencia CF i Real Madryt. Najwięcej sukcesów odniósł w barwach Królewskich. Trzykrotnie wygrywał Ligę Mistrzów, w sezonie 2003/2004 był królem strzelców tych rozgrywek.
Znakomity hiszpański napastnik w rozmowie z TVPSPORT.PL mocno komplementował formę kapitana reprezentacji Polski. – Gra Lewandowskiego jest trudna do opisania. Ma 36 lat, ciągle strzela gole, jest liderem klasyfikacji strzelców w La Liga. To dobrze nie tylko dla Barcelony, ale też całej ligi, że piłkarz z takimi osiągnięciami gra w Hiszpanii. Nadal jest jednym z najlepszych napastników na świecie – powiedział nam Morientes.
Zapytaliśmy Hiszpana do jakiego napastnika ze "swoich" czasów porównałby "Lewego". – Wspomniałbym tu o Filippo Inzaghim z Milanu. On też przez wiele lat utrzymywał się na najwyższym europejskim poziomie i strzelał gole aż do emerytury. Bardzo długo grał w piłkę, radził sobie bardzo dobrze do końca. Był jednym z najlepszych napastników za moich czasów. Tu widziałbym kilka podobieństw – wspomniała legenda Królewskich.
Wiadomo już, że Polak zostanie w Barcelonie na kolejny sezon. Morientes uważa, że jest to dobry ruch ze strony Blaugrany.
– Myślę, że dopóki jego ciało wytrzyma trudy rywalizacji, Lewandowski cały czas będzie bardzo ważnym zawodnikiem dla Barcelony. On zawsze będzie strzelał gole. Udowadnia, że nie jest to kwestia wieku, nie trzeba patrzeć na datę urodzenia. Pokazuje, że możesz mieć, 34, 35, 36, a może nawet za jakiś czas 38 lat i nadal zdobywać bramki na najwyższym poziomie. On praktycznie w ogóle nie opuszcza spotkań. W tym roku Hansi Flick daje mu trochę odpocząć, ale sam Lewandowski byłby w stanie grać jeszcze więcej. To coś niesamowitego. Barcelona podjęła dobrą decyzję, zostawiając Lewandowskiego na kolejny sezon – podsumował.
17:00
Rayo Vallecano
19:30
Real Oviedo
15:00
Getafe CF
17:30
Sevilla FC
19:30
Atletico Madryt
19:00
Real Betis
19:00
Osasuna