Los Thomasa Thurnbichlera na stanowisku głównego szkoleniowca polskiej kadry wydaje się być niepewny, a atmosferę podgrzewa fakt zwołania przez PZN konferencji prasowej w piątkowy poranek. Jeśli Austriak rzeczywiście zostanie zwolniony, nie powinien długo pozostać bez pracy. – Wystarczy jedno słowo i z przyjemnością przyjmiemy go z powrotem – stwierdził Andreas Goldberger w rozmowie z Przeglądem Sportowym.