Dyrektor generalny koszykarskiego klubu NBA Memphis Grizzlies Zach Kleiman wyjaśnił w sobotę, że decyzja o zwolnieniu trenera Taylora Jenkinsa była "w najlepszym interesie drużyny". Decyzję podjęto na dziewięć meczów przed końcem sezonu regularnego, tuż przed fazą play-off.
Memphis ma bilans meczów 44-29 i rozpoczyna kluczową serię, podejmując Los Angeles Lakers, Boston Celtics i Golden State Warriors. Po domowych występach Grizzlies czeka sześć spotkań, w tym wyjazdowe z drużynami, które obecnie mają solidną pozycję przed play-off – Denver Nuggets i Detroit Pistons. Trzy pozostałe mecze to starcia z drużynami walczącymi o miejsce w play-in.
To właśnie krótki czas pozostały do końca sezonu zasadniczego skłonił Kleimana do zwolnienia Jenkinsa. Dyrektor generalny wielokrotnie powtarzał, że decyzja należy wyłącznie do niego. Podał jednak bardzo niewiele szczegółów na temat tego, jak doszedł do tej decyzji.
– Nagła potrzeba jest naszą podstawową zasadą – powiedział Kleiman, który mówił przez nieco ponad dwie minuty. – Więc (ja) zdecydowałem się kontynuować ten ruch – dodał.
Kleiman przyznał, że drużyna nie została powiadomiona z wyprzedzeniem i żaden z zawodników nie miał na nią wpływu.
Grizzlies jeszcze 27 lutego zajmowali drugie miejsce w Konferencji Zachodniej z bilansem 38-20. Od tego czasu obniżyli notowania, a to grozi gorszym rozstawieniem w następnej rundzie rywalizacji. Pierwsza szóstka ma zagwarantowane miejsce w play-off, a pierwsza czwórka jest nagradzana przewagą własnego parkietu. Miejsce w Top 4 dalej jest w zasięgu drużyny z Tennessee.
40-letni Jenkins na stanowisku głównego coacha pracował przez sześć sezonów (bilans 250-214). Pod jego wodzą zespół trzykrotnie awansował do play-off, w tym raz dochodząc do drugiej rundy.
Asystent trenera Tuomas Iisalo będzie pełni funkcję tymczasowego głównego szkoleniowca. Kleiman zaznaczył, że będzie obserwował, jak Iisalo poradzi sobie w nowej roli.