| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Lech Poznań oddala się od mistrzostwa. Niels Frederiksen ma te same problemy, co w Broendby

Niels Frederiksen (fot. PAP)
Niels Frederiksen (fot. PAP)

Lech Poznań, przegrywając 1:3 ze Śląskiem Wrocław, znacząco oddalił się od mistrzostwa Polski. Klub ze stolicy Wielkopolski po raz kolejny udowodnił, że ma ogromne problemy z odwracaniem negatywnych wyników oraz radzeniem sobie z ubytkami kadrowymi. Za główną zmorę zespołu prowadzonego przez Nielsa Frederiksena uważane są jednak mecze wyjazdowe. 

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Dwa karne, czerwona kartka, a wszystko dzięki VAR. Teraz awans?

Czytaj też

Jacek Małyszek i Damian Sylwestrzak w Krakowie stworzyli bardzo dobrze współpracujący zespół sędziowski (foy. Getty Images)

Dwa karne, czerwona kartka, a wszystko dzięki VAR. Teraz awans?

Dla obecnego trenera Kolejorza nie jest to pierwsza tego typu sytuacja w karierze. Duńczyk z identycznym problemem zmagał się w Broendby, gdzie również nie radził sobie w spotkaniach wyjazdowych. Wtedy wygrał tylko 36% z nich i wykręcił średnią punktów na mecz 1,23. Aktualnie sytuacja wygląda niemal bliźniaczo, ponieważ procent zwycięstw po zaokrągleniu jest identyczny, a średnia zdobywanych punktów przez Lecha na wyjazdach wynosi 1,21. W Ekstraklasie lepiej na wyjazdach wyglądają takie drużyny jak Piast Gliwice oraz Cracovia.

Od kilku tygodni szkoleniowiec zapewnia, że postawa jego zespołu się poprawi i oczekuje od swoich piłkarzy więcej, jednak efektu nie widzimy. Wczoraj po raz kolejny w tym sezonie można było odnieść wrażenie, że to rywal znacznie bardziej chciał, a kibice nie wybaczają takiej postawy. Wiosną klub ze stolicy Wielkopolski punktuje na poziomie ligowego średniaka i przy takiej dyspozycji zdobycie mistrzostwa Polski jest niemożliwe.

Spektakularny regres

W rundzie rewanżowej Lech przegrał już pięć spotkań i w tym okresie jest dopiero siódmą najlepszą drużyną w Ekstraklasie ze średnią punktową na poziomie 1,33. Korzystniejszym rezultatem mogą pochwalić się takie kluby jak Lechia Gdańsk, Górnik Zabrze oraz najbliższy rywal Korona Kielce.


Podczas meczu ze Śląskiem zespół prowadzony przez Nielsa Frederiksena w drugiej połowie nie zdołał nawet oddać celnego strzału. Kryzys się pogłębia, ponieważ jeszcze jakiś czas temu taka sytuacja była nie do pomyślenia i to nawet w przypadku innych przegranych spotkań.

Rzeczywiście jest to rozczarowujące, że nie oddaliśmy ani jednego celnego strzału i taka sytuacja nie powinna mieć miejsca. Szczerze powiedziawszy straciliśmy kontrolę nad tym, co dzieje się na boisku. Zabrakło nam pewności siebie. Z taką jakością, jaką zaprezentowaliśmy w drugiej połowie, ciężko myśleć o dobrym wyniku. Zagraliśmy zdecydowanie poniżej poziomu przyzwoitości. Ta druga połowa była dla nas straszna – odpowiedział Frederiksen na pytanie TVP Sport.

Słabnąca forma piłkarzy

Wiosną wielu zawodników Lecha nie przypomina siebie z rundy jesiennej, kiedy klub ze stolicy Wielkopolski zachwycał całą piłkarską Polskę. Najmocniej obniżyli loty Alex Douglas oraz Antoni Kozubal. Pierwszy z nich zasłużenie został uznany za rewelacyjny i nieoczywisty transfer, a Kozubal osiągnął poziom reprezentacyjny. Widząc formę, zmysł taktyczny oraz umiejętności techniczne młodego pomocnika, fani zastanawiali się ile będzie można w przyszłości zarobić na 20-latku.

Dziś Alex Douglas odpowiada za stratę wielu bramek podczas rundy wiosennej, a Kozubal stał się w swojej grze niedokładny oraz przewidywalny. W praktyce obaj powinni usiąść na ławce, jednak nie ma kto ich zastąpić. Kolejne gorsze występy zmniejszają ich pewność siebie, co uwidacznia się coraz bardziej wraz z kolejnym tygodniem.

Gorzej wygląda również Afonso Sousa, który nadawał zespołowi odpowiedni rytm. Swoje problemy ma również Mikael Ishak, wczoraj napastnik nie był w stanie dać tyle drużynie, co sprowadzony przez Śląska Assad Al-Hamlawi. Innym zawodnikiem nie spełniającym oczekiwań jest Patrik Walemark. Od skrzydłowego, za którego zapłacono prawie dwa miliony euro można oczekiwać więcej niż jeden spektakularny występ wiosną przeciwko Zagłębiu Lubin. Wczoraj pierwsza stracona bramka padła po jego kuriozalnym błędzie, kiedy podał piłkę przeciwnikowi na własnej połowie. 

Dwa karne, czerwona kartka, a wszystko dzięki VAR. Teraz awans?

Czytaj też

Jacek Małyszek i Damian Sylwestrzak w Krakowie stworzyli bardzo dobrze współpracujący zespół sędziowski (foy. Getty Images)

Dwa karne, czerwona kartka, a wszystko dzięki VAR. Teraz awans?

Wielki powrót na Łazienkowską. Jest nowy dyrektor sportowy Legii [WIDEO]
fot. Legia Warszawa
Wielki powrót na Łazienkowską. Jest nowy dyrektor sportowy Legii [WIDEO]

Brak jakości

Lech również nie potrafi radzić sobie z ubytkami kadrowymi. Wczoraj zabrakło Daniela Hakansa, Antonio Milicia oraz Radosława Murawskiego. Drużyna w obliczu wielu absencji miała ogromne problemy w obronie, zostawiała ogromne dziury w środku pola, a ofensywa nie znalazła żadnego sposobu na zaskoczenie defensywy rywala. Kolejorz po raz kolejny udowodnił, że kibice mają słuszne obawy w momencie, kiedy słyszą o problemach któregokolwiek z zawodników.

Pewnym wytłumaczeniem naszej formy jest fakt, że mieliśmy trochę zmian w składzie. Nie jest to jednak tłumaczenie kompletne i nie można całkowicie na ten aspekt zrzucać winy. W poszczególnych okresach zawodnicy do nas wracali po kontuzjach, mieliśmy również piłkarzy, którzy przyszli zimą. To jednak tylko część tłumaczenia – ocenił trener Lecha Poznań podczas pomeczowej konferencji prasowej.

Chodzi o to, aby znaleźć rytm, który pokazywaliśmy jesienią. Wtedy też przegraliśmy niektóre spotkania, jednak nie było ich aż tyle, co obecnie. Nie ma też co ukrywać, że jakość indywidualna poszczególnych zawodników nie stoi na tak wysokim poziomie, co podczas rundy jesiennej. Jest to jedna z przyczyn, ponieważ do złapania odpowiedniego rytmu potrzebujemy jakości – dodał.


Mistrzostwo ucieka

Jeśli Raków Częstochowa w poniedziałek pokona na wyjeździe Zagłębie Lubin, to ucieknie Lechowi na pięć punktów. Podopieczni Marka Papszuna posiadają również lepszy bilans meczów bezpośrednich, co oznacza, że w przypadku wygranej strata w praktyce będzie wynosić szesć "oczek".

Medaliki to drużyna niezwykle stabilna, która odniosła pięć zwycięstw z rzędu. W ostatnim czasie lepiej wygląda również jej styl gry, na który często narzekano. Trudno spodziewać się kryzysu po zespole, który w 25 kolejkach stracił tylko 16 bramek. Każdy piłkarski koneser ma świadomość tego, że mistrzostwa wygrywa się obroną. Klub z Częstochowy posiada również znacznie korzystniejszy kalendarz od Lecha.

Po porażce ze Śląskiem trudno wyobrazić sobie to, aby zespół prowadzony przez Nielsa Frederiksena powalczył o tytuł. Dziś wydaje się, że Lech musi uważać na to, aby utrzymać miejsce gwarantujące udział w europejskich pucharach. Obecnie strata Pogoni wynosi sześć punktów, a w 2025 roku Portowcy są najlepiej punktującą drużyną w Ekstraklasie.

Jesteśmy świadomi tego, że Raków może odskoczyć na pięć punktów, a my w pierwszej kolejności musimy wygrywać więcej meczów niż robimy to w ostatnim czasie. Oczywiście istnieje cały czas taka możliwość, że po poniedziałkowym spotkaniu strata do Rakowa nadal będzie wynosić dwa punkty. Przed nami osiem meczów i 24 punkty do zdobycia. Zrobimy wszystko co w naszej mocy, aby tym mistrzem zostać. Nie ma jednak wątpliwości, że trzeba przede wszystkim zacząć od siebie. Musimy myśleć nad tym, aby przede wszystkim wyglądać lepiej – podsumował duński szkoleniowiec.

Kolejnym rywalem Lecha Poznań będzie Korona Kielce. Prowadzący Scyzoryków Jacek Zieliński w przeszłości wielokrotnie pokazywał, że potrafi sprawić trudności swojemu byłemu klubowi. Początek spotkania w sobotę o godzinie 20:15. 

Bramkarz Lecha: nie boję się rywalizacji [WIDEO]
Bartosz Mrozek (fot. TVP SPORT)
Bramkarz Lecha: nie boję się rywalizacji [WIDEO]

Zobacz też
Co z gwiazdami Śląska? Znamy ich przyszłość po spadku [NASZ NEWS]
Assad Al Hamlawi i Jose Pozo (fot. Getty Images)

Co z gwiazdami Śląska? Znamy ich przyszłość po spadku [NASZ NEWS]

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
W Legii ma zajść wielka zmiana. "To nie jest przypadkowy gość"
Legia Warszawa będzie miała kolejną osobę w dziale sportu? (fot: PAP)
tylko u nas

W Legii ma zajść wielka zmiana. "To nie jest przypadkowy gość"

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Rewolucja w klubie Ekstraklasy! Zwolniony cały pion sportowy
Dariusz Adamczuk (z lewej) opuszcza Pogoń Szczecin (fot. PAP)

Rewolucja w klubie Ekstraklasy! Zwolniony cały pion sportowy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Czas i sposób zwolnienia Jana Urbana kompromitują władze Górnika Zabrze
Jan Urban nie robi dobrej miny do złej gry. (fot. Getty Images)

Czas i sposób zwolnienia Jana Urbana kompromitują władze Górnika Zabrze

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Terminarz 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP?
Terminarz 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP? (fot. Getty Images)

Terminarz 33. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP?

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
14 kwietnia 2025
Piłka nożna
13 kwietnia 2025
12 kwietnia 2025
11 kwietnia 2025
Terminarz
19 kwietnia 2025
21 kwietnia 2025
22 kwietnia 2025
Piłka nożna
Tabela
PKO BP Ekstraklasa
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
2
28
27
56
4
28
16
47
5
28
13
44
6
28
5
42
7
28
4
40
8
28
-7
40
9
28
1
39
10
28
-1
37
11
28
-10
36
12
28
-8
36
13
28
-5
34
14
28
-17
29
15
28
-18
27
17
28
-10
25
18
28
-16
24
Rozwiń
Najnowsze
NBA. Walka o ostatnie miejsca w fazie play-off
NBA. Walka o ostatnie miejsca w fazie play-off
| Koszykówka / NBA 
Dallas Mavericks - Miami Heat (fot. Getty Images)
Hiszpańskie media bezlitosne. "Real potrzebuje nowego bodźca"
Hiszpańskie media spekulują, że to może być koniec Carlo Ancelottiego w Realu Madryt (fot. Getty Images)
Hiszpańskie media bezlitosne. "Real potrzebuje nowego bodźca"
| Piłka nożna / Hiszpania 
Gigant NHL uzupełnia stawkę fazy play-off
Montreal Canadiens – Carolina Hurricanes (fot. Getty Images)
Gigant NHL uzupełnia stawkę fazy play-off
| Hokej / NHL 
Dramat Neymara! Nieudany jubileusz Brazylijczyka
Neymar (fot. Getty Images)
Dramat Neymara! Nieudany jubileusz Brazylijczyka
| Piłka nożna / Inne ligi 
Cios w sprinterów, kultowe zawody odwołane. "Może zróbmy u nas?"
Pia Skrzyszowska i Nadine Visser w 2024 roku w Chaux-de-Fonds pobiegły fantastycznie. Teraz nie będą miały okazji (fot. Getty)
Cios w sprinterów, kultowe zawody odwołane. "Może zróbmy u nas?"
foto1
Michał Chmielewski
Kontrowersje w Madrycie rzucają światło na kontrowersję z Ekstraklasy
Dzięki systemowi VAR sędzia Francois Letexier przekonał się, że Kylian Mbappe chciał wykorzystać ułożenie rąk Declana Rice'a do wymuszenia rzutu karnego. Jednak Mbappe upadł za wcześnie. O braku faulu zdecydowały być może ułamki sekundy, może ułamki sekund... (fot. Getty Images)
Kontrowersje w Madrycie rzucają światło na kontrowersję z Ekstraklasy
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Dwóch piłkarza Lecha wróciło do treningów, jednak może ich czekać pewien problem
Radosław Murawski może mieć problem z powrotem do pierwszego składu (fot. Getty)
Dwóch piłkarza Lecha wróciło do treningów, jednak może ich czekać pewien problem
Radosław Laudański
Radosław Laudański
Do góry