Iga Świątek w dużych tarapatach. Jeszcze rok temu ekscytowaliśmy się jej pojedynkiem z Aryną Sabalenką w rankingu WTA, ale teraz sytuacja jest dramatyczna. Polka traci do Białorusinki ponad trzy tysiące punktów, a na miejsce liderki nie wskoczy nawet przy wygranych turniejach na swojej ulubionej mączce. Co więcej, musi oglądać się za plecy na goniące ją rywalki.