| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe

Marcin Komenda o roli pierwszego rozgrywajacego reprezentacji Polski siatkarzy: nie obawiam się wyzwań

Marcin Komenda (fot. Getty)
Marcin Komenda (fot. Getty)

Marcin Komenda to rozgrywający Bogdanka LUK Lublin. Siatkarz ma doświadczenie w reprezentacji Polski siatkarzy, jednak za Nikoli Grbicia u sterów szans na grę miał mniej niż w drużynie prowadzonej przez Vitala Heynena. W świetle zmian na pozycji po zakończonym cyklu olimpijskim, jego rola w kadrze może stać się znacznie większa. – Nie obawiam się wyzwań – mówi TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

  • Nikola Grbić podał listę trzydziestu siatkarzy powołanych na Ligę Narodów 2025
  • Na niej nie znaleźli się Grzegorz Łomacz i Marcin Janusz, którzy stanowili podstawę rozegrania kadry przez ostatnie trzy lata
  • Najmocniejszymi kandydatami do bycia podstawowymi zawodnikami na tej pozycji są teraz Marcin Komenda i Jan Firlej
  • Jak zapatruje się na to ten pierwszy z nich?
  • Więcej siatkarskich newsów na TVPSPORT.PL

Zmiana w reprezentacji. Nowy trener dołączy do zespołu

Czytaj też

Sztab Stefano Lavariniego zostanie powiększony (fot. Getty).

Zmiana w reprezentacji. Nowy trener dołączy do zespołu

Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Jak przyjąłeś wynik pierwszego ćwierćfinałowego starcia z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle?
Marcin Komenda: – Nie był to wynik, którego oczekiwaliśmy. Liczyliśmy na to dużo więcej. ZAKSA zagrała świetne zawody i pokazała duży kunszt siatkarski, więc naprawdę trudno było nam się jej postawić. Rywale wygrali u nas. To oznacza, że można w wymagających warunkach zaadaptować się do hali przeciwnika. Liczymy, że w kolejnym meczu się poprawimy – szczególnie w elemencie zagrywki. W nim się nie popisaliśmy i ten element nie pomógł nam w tym, by łatwiej się grało przeciwko ekipie z Kędzierzyna-Koźla.

– W teorii jesteście najbardziej wyrównaną parą ćwierćfinału. W tabeli po fazie zasadniczej dzielił was tylko jeden punkt. To zapowiada według ciebie długą rywalizację?
– Mam nadzieję (śmiech). Po pierwszym meczu liczę na to, że rywalizacja przedłuży się do trzech spotkań, i że w niedzielę będziemy mogli zagrać jeszcze raz u siebie. Po trzydziestu kolejkach różnica jednego punktu to naprawdę mało. Trafiły więc na siebie dwa bardzo wyrównane zespoły. W takich starciach często decydują niuanse, dyspozycja dnia. W sobotę ewidentnie było widać, że ZAKSA była lepiej dysponowana i miała lepszy dzień. Wszystko jednak jeszcze może się wydarzyć i na pewno nie stoimy na straconej pozycji. Jeśli zaprezentujemy swoją dobrą siatkówkę, to w Kędzierzynie-Koźlu możemy powalczyć o zwycięstwo.

– W sobotę Bartosz Kurek zablokował Wilfredo Leona; generalnie zagrał znakomite zawody. To imponuje?
– Tak, to imponujące. Od momentu, w którym wrócił po urazie, prezentuje się świetnie. Ma niesamowicie wysoką i równą formę. Pokazuje wielką klasę. Tak samo było w sobotę. Potwierdził swoją dyspozycję w ataku, bloku i zagrywce. Dołożył wielką cegiełkę do tego, by ZAKSA wygrała to spotkanie. Znam też go z reprezentacji. To świetny człowiek, lider drużyny. Cieszę się, że prezentuje taką dyspozycję, choć mam nadzieję, że we wtorek uda się go nam zatrzymać (śmiech).

– Zatrzymać Bartka to zatrzymać ZAKSĘ? 
– To kluczowa postać dla drużyny. Z jednej strony zatrzymanie Bartka na pewno ułatwi nam grę, natomiast nie można zapominać, że ZAKSA to klasowy zespół, który na każdej pozycji ma świetnych graczy. Stwarza zagrożenie na skrzydłach, jest groźna w każdym elemencie. Trzeba na nią uważać. Jeśli jeden zawodnik się "przytnie", to drugi może wziąć odpowiedzialność na swoje barki i znakomicie poprowadzić grę. Trzeba więc zagrać dobrze przeciwko całemu zespołowi z Kędzierzyna-Koźla i przede wszystkim skutecznie zagrywać.

– Ile trwało świętowanie po zdobyciu waszego pierwszego trofeum w tym sezonie, czyli Pucharu Challenge?
– Kilka godzin. Mieliśmy noc, by celebrować to zwycięstwo. Lot powrotny odbył się późnym wieczorem, więc chwilę mogliśmy się pocieszyć, natomiast nie było tego dużo. Wszystko robiliśmy z głową, bo chwilę później mieliśmy mecz decydujący o rozstawieniu. Nie mogliśmy więc zbyt długo celebrować. 

– Do czego aspirujecie? Czy czujesz, że w tym sezonie mocno się rozwinąłeś?
– Jestem bardzo dumny z tego, jaki proces wykonaliśmy jako drużyna. Od początku sezonu poza krótkim okresem zawahania prezentujemy stabilny poziom. Patrząc na to, że nasza liga jest bardzo mocna, jest to według mnie dobry wynik. Nie do końca bylibyśmy jednak zadowoleni, gdyby nie udało nam się przejść ćwierćfinału mistrzostw Polski. Wejście do czwórki jest spełnieniem naszych marzeń. Nie zmienia to faktu, że jestem zadowolony z tego, jak się prezentowaliśmy i ile razem przeszliśmy. Jako drużyna potrafiliśmy wychodzić często z trudnych sytuacji. Jeśli uda nam się pokonać ZAKSĘ, uznam, że ten sezon jest fenomenalny w naszym wykonaniu.

– Spodziewałeś się takiego obrotu spraw, jeśli chodzi o rozegranie w reprezentacji Polski siatkarzy? Wydaje mi się, że większość społeczności eksperckiej czy też kibicowskiej widzi ciebie jako jednego z dwóch najpoważniejszych kandydatów do tego, żeby zostać pierwszym rozgrywającym kadry.
– Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że tak to będzie wyglądać. Kiedy zobaczyłem listę powołanych, to brak Marcina [Janusza – przyp. red.] czy Grześka [Łomacza – przyp. red.] był dla mnie pewnym zaskoczeniem. Przypuszczam, że decydowały kwestie zdrowotne czy rodzinne. Trzeba to zrozumieć. 

Co do tego, co powiedziałaś, to na pewno Janek [Firlej – przyp. red.] i ja jesteśmy rozgrywającymi, którzy są dłużej przy kadrze niż Łukasz Kozub czy Kajetan Kubicki. Sam jestem ciekawy, jaką koncepcję będzie miał trener. Zrobimy wszystko, by spełnić oczekiwania i wyniki kadry nie spadły, lecz były podobne do tych z lat poprzednich. Chcę, by wszyscy byli zadowoleni, i byśmy mogli się cieszyć z dobrych rezultatów.

– Czujesz, że to jest ten moment? Wszystko jest rzucone na kadrową szalę, by wypracować pozycję?
– Chciałbym, żeby tak było. Wyznaję zasadę, że będę robić wszystko, co w mojej mocy, by prezentować się jak najlepiej. Jeśli będzie mi dane grać w dużym wymiarze czasu, będę się z tego bardzo cieszyć.

– Czujesz się na to gotowy?
– Nie obawiam się wyzwań. Zawsze podchodzę do tego, co przede mną czy w życiu, czy w sporcie z głową do góry i dużą pewnością siebie. Uważam, że swoje przeszedłem. Umiem sobie radzić z trudnymi momentami. Jestem przekonany, że to mnie wzmocniło. 

– Co trener powiedział ci na temat twojej roli?
– Rozmawialiśmy bardziej na temat tego, kiedy ewentualnie pojawię się w kadrze i kiedy mam wykonać badania. Nie znam jeszcze jednak konkretnych terminów, ponieważ nie da się przewidzieć, kiedy skończymy grać play-off.

Zmiana w reprezentacji. Nowy trener dołączy do zespołu

Czytaj też

Sztab Stefano Lavariniego zostanie powiększony (fot. Getty).

Zmiana w reprezentacji. Nowy trener dołączy do zespołu

Stawka organizacji Final Four LM siatkarzy? Świderski odpowiada [WIDEO]
Sebastian Świderski (fot. TVP Sport)
Stawka organizacji Final Four LM siatkarzy? Świderski odpowiada [WIDEO]

Zobacz też
Duże nazwisko w PlusLidze. Cuprum ma nowego trenera
Hubert Henno był wielokrotnym reprezentantem Francji (fot. Getty)

Duże nazwisko w PlusLidze. Cuprum ma nowego trenera

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
PlusLiga: okres transferowy nabiera rumieńców
Norwid Częstochowa (fot. PAP)

PlusLiga: okres transferowy nabiera rumieńców

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Wielki hit transferowy z udziałem Polki. Trafiła do giganta!
Agnieszka Korneluk zagra w Fenerbahce Stambuł (fot. Getty/Fenerbahce).

Wielki hit transferowy z udziałem Polki. Trafiła do giganta!

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polka w czołowej lidze świata. Wielki transfer reprezentantki
W środku Malwina Smarzek (fot. Getty)

Polka w czołowej lidze świata. Wielki transfer reprezentantki

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Zagrają w innym mieście. Ważna zmiana w siatkarskiej lidze
Ukraińscy siatkarze zagrają w Elblągu (fot. PAP).

Zagrają w innym mieście. Ważna zmiana w siatkarskiej lidze

| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe 
Polecane
Najnowsze
"Lewy" chciał to zrobić już wcześniej! Sensacyjne doniesienia
"Lewy" chciał to zrobić już wcześniej! Sensacyjne doniesienia
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Robert Lewandowski (fot. Getty)
Fatalny bilans kadry w meczach bez "Lewego"!
Robert Lewandowski (fot. Getty)
Fatalny bilans kadry w meczach bez "Lewego"!
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Przebudzenie lidera! Zwycięzcy rundy zasadniczej wracają do gry
Koszykarze Oklahoma City Thunder pokonali Indiana Pacers w drugim meczu finału NBA (fot. PAP/EPA)
Przebudzenie lidera! Zwycięzcy rundy zasadniczej wracają do gry
| Koszykówka / NBA 
Były reprezentant: to jest kadra wszystkich Polaków, nie Roberta
Robert Lewandowski (fot. Getty Images)
Były reprezentant: to jest kadra wszystkich Polaków, nie Roberta
| Piłka nożna / Reprezentacja 
"Lewy" zrezygnował z gry dla kadry! "Wszyscy są przegrani w tej sytuacji"
Robert Lewandowski zrezygnował z gry dla reprezentacji Polski po odebraniu mu opaski kapitańskiej przez Michała Probierza (fot. Getty Images)
"Lewy" zrezygnował z gry dla kadry! "Wszyscy są przegrani w tej sytuacji"
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Probierz postawił na zwarcie. Ten aspekt przesądzi o jego losie
Robert Lewandowski jeszcze dwa dni temu widział się z Michałem Probierzem przed meczem Polska – Mołdawia (fot: PAP)
polecamy
Probierz postawił na zwarcie. Ten aspekt przesądzi o jego losie
fot. TVP
Piotr Kamieniecki
Sportowy wieczór (08.06.2025)
Sportowy wieczór (08.06.2025) [transmisja na żywo, online, live stream]
Sportowy wieczór (08.06.2025)
| Sportowy wieczór 
Do góry