| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Marcin Komenda to rozgrywający Bogdanka LUK Lublin. Siatkarz ma doświadczenie w reprezentacji Polski siatkarzy, jednak za Nikoli Grbicia u sterów szans na grę miał mniej niż w drużynie prowadzonej przez Vitala Heynena. W świetle zmian na pozycji po zakończonym cyklu olimpijskim, jego rola w kadrze może stać się znacznie większa. – Nie obawiam się wyzwań – mówi TVPSPORT.PL.
Sara Kalisz, TVPSPORT.PL: – Jak przyjąłeś wynik pierwszego ćwierćfinałowego starcia z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle?
Marcin Komenda: – Nie był to wynik, którego oczekiwaliśmy. Liczyliśmy na to dużo więcej. ZAKSA zagrała świetne zawody i pokazała duży kunszt siatkarski, więc naprawdę trudno było nam się jej postawić. Rywale wygrali u nas. To oznacza, że można w wymagających warunkach zaadaptować się do hali przeciwnika. Liczymy, że w kolejnym meczu się poprawimy – szczególnie w elemencie zagrywki. W nim się nie popisaliśmy i ten element nie pomógł nam w tym, by łatwiej się grało przeciwko ekipie z Kędzierzyna-Koźla.
– W teorii jesteście najbardziej wyrównaną parą ćwierćfinału. W tabeli po fazie zasadniczej dzielił was tylko jeden punkt. To zapowiada według ciebie długą rywalizację?
– Mam nadzieję (śmiech). Po pierwszym meczu liczę na to, że rywalizacja przedłuży się do trzech spotkań, i że w niedzielę będziemy mogli zagrać jeszcze raz u siebie. Po trzydziestu kolejkach różnica jednego punktu to naprawdę mało. Trafiły więc na siebie dwa bardzo wyrównane zespoły. W takich starciach często decydują niuanse, dyspozycja dnia. W sobotę ewidentnie było widać, że ZAKSA była lepiej dysponowana i miała lepszy dzień. Wszystko jednak jeszcze może się wydarzyć i na pewno nie stoimy na straconej pozycji. Jeśli zaprezentujemy swoją dobrą siatkówkę, to w Kędzierzynie-Koźlu możemy powalczyć o zwycięstwo.
– W sobotę Bartosz Kurek zablokował Wilfredo Leona; generalnie zagrał znakomite zawody. To imponuje?
– Tak, to imponujące. Od momentu, w którym wrócił po urazie, prezentuje się świetnie. Ma niesamowicie wysoką i równą formę. Pokazuje wielką klasę. Tak samo było w sobotę. Potwierdził swoją dyspozycję w ataku, bloku i zagrywce. Dołożył wielką cegiełkę do tego, by ZAKSA wygrała to spotkanie. Znam też go z reprezentacji. To świetny człowiek, lider drużyny. Cieszę się, że prezentuje taką dyspozycję, choć mam nadzieję, że we wtorek uda się go nam zatrzymać (śmiech).
– Zatrzymać Bartka to zatrzymać ZAKSĘ?
– To kluczowa postać dla drużyny. Z jednej strony zatrzymanie Bartka na pewno ułatwi nam grę, natomiast nie można zapominać, że ZAKSA to klasowy zespół, który na każdej pozycji ma świetnych graczy. Stwarza zagrożenie na skrzydłach, jest groźna w każdym elemencie. Trzeba na nią uważać. Jeśli jeden zawodnik się "przytnie", to drugi może wziąć odpowiedzialność na swoje barki i znakomicie poprowadzić grę. Trzeba więc zagrać dobrze przeciwko całemu zespołowi z Kędzierzyna-Koźla i przede wszystkim skutecznie zagrywać.
– Ile trwało świętowanie po zdobyciu waszego pierwszego trofeum w tym sezonie, czyli Pucharu Challenge?
– Kilka godzin. Mieliśmy noc, by celebrować to zwycięstwo. Lot powrotny odbył się późnym wieczorem, więc chwilę mogliśmy się pocieszyć, natomiast nie było tego dużo. Wszystko robiliśmy z głową, bo chwilę później mieliśmy mecz decydujący o rozstawieniu. Nie mogliśmy więc zbyt długo celebrować.
– Do czego aspirujecie? Czy czujesz, że w tym sezonie mocno się rozwinąłeś?
– Jestem bardzo dumny z tego, jaki proces wykonaliśmy jako drużyna. Od początku sezonu poza krótkim okresem zawahania prezentujemy stabilny poziom. Patrząc na to, że nasza liga jest bardzo mocna, jest to według mnie dobry wynik. Nie do końca bylibyśmy jednak zadowoleni, gdyby nie udało nam się przejść ćwierćfinału mistrzostw Polski. Wejście do czwórki jest spełnieniem naszych marzeń. Nie zmienia to faktu, że jestem zadowolony z tego, jak się prezentowaliśmy i ile razem przeszliśmy. Jako drużyna potrafiliśmy wychodzić często z trudnych sytuacji. Jeśli uda nam się pokonać ZAKSĘ, uznam, że ten sezon jest fenomenalny w naszym wykonaniu.
– Spodziewałeś się takiego obrotu spraw, jeśli chodzi o rozegranie w reprezentacji Polski siatkarzy? Wydaje mi się, że większość społeczności eksperckiej czy też kibicowskiej widzi ciebie jako jednego z dwóch najpoważniejszych kandydatów do tego, żeby zostać pierwszym rozgrywającym kadry.
– Szczerze mówiąc nie spodziewałem się, że tak to będzie wyglądać. Kiedy zobaczyłem listę powołanych, to brak Marcina [Janusza – przyp. red.] czy Grześka [Łomacza – przyp. red.] był dla mnie pewnym zaskoczeniem. Przypuszczam, że decydowały kwestie zdrowotne czy rodzinne. Trzeba to zrozumieć.
Co do tego, co powiedziałaś, to na pewno Janek [Firlej – przyp. red.] i ja jesteśmy rozgrywającymi, którzy są dłużej przy kadrze niż Łukasz Kozub czy Kajetan Kubicki. Sam jestem ciekawy, jaką koncepcję będzie miał trener. Zrobimy wszystko, by spełnić oczekiwania i wyniki kadry nie spadły, lecz były podobne do tych z lat poprzednich. Chcę, by wszyscy byli zadowoleni, i byśmy mogli się cieszyć z dobrych rezultatów.
– Czujesz, że to jest ten moment? Wszystko jest rzucone na kadrową szalę, by wypracować pozycję?
– Chciałbym, żeby tak było. Wyznaję zasadę, że będę robić wszystko, co w mojej mocy, by prezentować się jak najlepiej. Jeśli będzie mi dane grać w dużym wymiarze czasu, będę się z tego bardzo cieszyć.
– Czujesz się na to gotowy?
– Nie obawiam się wyzwań. Zawsze podchodzę do tego, co przede mną czy w życiu, czy w sporcie z głową do góry i dużą pewnością siebie. Uważam, że swoje przeszedłem. Umiem sobie radzić z trudnymi momentami. Jestem przekonany, że to mnie wzmocniło.
– Co trener powiedział ci na temat twojej roli?
– Rozmawialiśmy bardziej na temat tego, kiedy ewentualnie pojawię się w kadrze i kiedy mam wykonać badania. Nie znam jeszcze jednak konkretnych terminów, ponieważ nie da się przewidzieć, kiedy skończymy grać play-off.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.