Pogoń Szczecin znów w finale Pucharu Polski. Puszcza Niepołomice rozbita u siebie

• Puszcza zaskakuje samą siebie. Trener o finale PP: jedzie pan po bandzie!
• Cudowny gol gwiazdy Pogoni. "Pytałem go, jak to strzelił?!" [WIDEO]
• "Finał Puszcza – Ruch? Puchar Polski bardzo lubi takie niespodzianki"

Trener Ruchu ma plan na Legię. "To drużyna, którą można zaskoczyć"

Czytaj też

Trener Ruchu ma plan na Legię. "To drużyna, którą można zaskoczyć"

Puszcza Niepołomice – Pogoń Szczecin. Jak padły gole?

0:1 (5') Adrian Przyborek minął rywali, a Kamil Grosicki zagrał w środek pola karnego z prawej strony. Obrońcy Puszczy mogli przechwycić piłkę, ale po zamieszaniu dopadł do niej Leonardo Koutris, który uderzył z bliska na bramkę.
0:2 (36') Rafał Kurzawa dośrodkował z rzutu wolnego w "szesnastkę", a na miejscu był niepilnowany Linus Wahlqvist, który podwyższył prowadzenie strzałem głową. 
0:3 (52') Fredrik Ulvestad zagrał do przodu, do biegnącego w stronę bramki Efthymisa Koulourisa. Łukasz Sołowiej próbował przeciąć podanie, jednak się pogubił. Wykorzystał to Grek, który strzelił gola.

Puszcza Niepołomice – Pogoń Szczecin. Przebieg spotkania:

Pogoń objęła prowadzenie już po pięciu minutach za sprawą gola Koutrisa. W jedenastej minucie Puszcza miała jednak szansę na wyrównanie. Sędzia Bartosz Frankowski podyktował rzut karny po zagraniu ręką Wahlqvista. Valentin Cojocaru jednak poradził sobie z uderzeniem Craciuna. Szczecinianie wtedy ruszyli do ataku, żeby powiększyć przewagę. W 18. minucie szansę miał Grosicki, który trafił w słupek. Ale drużyna prowadzona przez Roberta Kolendowicza spełniła swój cel w 36. minucie, za sprawą gola Wahlqvista. Do przerwy ubiegłoroczny finalista prowadził 2:0.

Druga połowa przyniosła kolejne trafienie Pogoni, tym razem na liście strzelców znalazł się Koulouris (52). Później przewaga szczecinian była widoczna. Grali intensywnie, dominowali i niemal nie dopuszczali niepołomiczan pod własną bramkę, aczkolwiek nie przełożyła się na kolejne trafienia. Nawet w doliczonym czasie szansę miał Patryk Paryzek, którego strzał wybił głową sprzed linii bramkowej Jakub Serafin. Ostatecznie drużyna przyjezdnych zwyciężyła 3:0.

Puchar Polski: co dalej?

Dzięki zwycięstwu Pogoń ponownie zagra w finale Pucharu Polski, który zostanie rozegrany 2 maja na PGE Narodowym. Rywalem szczecinian będzie zwycięzca rywalizacji Ruchu Chorzów z Legią Warszawa. Transmisja spotkania w Telewizji Polskiej.

Ruch Chorzów – Legia Warszawa. Gdzie oglądać półfinał PP?

Wieczór z piłkarskimi półfinałami zaczniemy od 17:20 i studia przedmeczowego. Transmisja meczu Ruchu z Legią na antenie TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV. Spotkanie skomentują Mateusz Borek i Grzegorz Mielcarski.

A później już uczta i rewanżowe starcie w półfinale Pucharu Króla między Atletico i Barceloną (w Katalonii było 4:4). Początek o godz. 21:30.

Puchar Polski 2024/25, 2. półfinał: Ruch Chorzów – Legia Warszawa [szczegóły transmisji]

Kiedy mecz: 2 kwietnia (środa), godzina 18:00
Gdzie oglądać: od 17:20 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski
Prowadzący studio: Jacek Kurowski
Reporter: Hubert Bugaj
Goście/eksperci: Dariusz Dudek, Jakub Wawrzyniak

Trener Ruchu ma plan na Legię. "To drużyna, którą można zaskoczyć"

Czytaj też

Trener Ruchu ma plan na Legię. "To drużyna, którą można zaskoczyć"