{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Puchar Króla. Hiszpanie są zachwyceni Robertem Lewandowskim i Wojciechem Szczęsnym. "Ich relacje pomagają w budowaniu atmosfery"
Jakub Kłyszejko /
Przy okazji ostatnich spotkań Atletico z Barceloną działo się bardzo dużo. Teraz na Metropolitano możemy spodziewać się jeszcze większych emocji. Stawka jest ogromna, ponieważ zwycięzca awansuje do wielkiego finału Pucharu Króla. W trudniejszej sytuacji jest ekipa Diego Simeone. – Szykuje się bardzo ciekawy i zacięty mecz. O wyniku może zadecydować błysk takich zawodników, jak Lamine Yamal czy Raphinha – mówił nam Victor Navarro, dziennikarz Radia COPE, jeden z najlepszych ekspertów zajmujących się Barceloną.
- Szczęsny pozostanie niepokonany? "Barcelona wiele mu zawdzięcza"
- Atletico Madryt – FC Barcelona. Oglądaj mecz w TVP!
- Legenda Realu dla TVP Sport: to byłoby dobre dla hiszpańskiej piłki
- Lewandowski jak mistrz świata. "Barcelona podjęła dobrą decyzję"
Korespondencja z Madrytu
Jeszcze kilka lat temu Atletico było jednym z najmniej wygodnych rywali dla Barcelony. Teraz sytuacja całkowicie się zmieniła. W ostatnich ośmiu spotkaniach piłkarze z Madrytu wygrali tylko raz, 21 grudnia 2024 roku na Montjuic. Wtedy wydawało się, że Atletico jest na dobrej drodze, aby powalczyć o mistrzostwo kraju. Kiepski marzec sprawił, że perspektywa całkowicie się zmieniła. Klub odpadł z Ligi Mistrzów i na dziewięć kolejek przed końcem sezonu ma aż dziewięć punktów straty do lidera.
– To będzie mecz sezonu dla Atletico. Potrzebują dać trochę radości kibicom, ponieważ ostatnio byli w trudnym momencie. Diego Simeone na pewno postawi na wszystkich najlepszych zawodników. Będą mieli za sobą pełen stadion. Szykuje się bardzo ciekawy i zacięty mecz. O wyniku może zadecydować błysk takich zawodników, jak Lamine Yamal czy Raphinha. Atletico miało dzień więcej odpoczynku, nie musi myśleć też o Lidze Mistrzów i ma mniej napięty kalendarz. Takie rzeczy mogą mieć potem znaczenie – powiedział w rozmowie dla TVPSPORT.PL Victor Navarro, dziennikarz Radia COPE, jeden z najlepszych ekspertów zajmujących się Barceloną.
Podobnie uważa drugi z naszych ekspertów. Gospodarze będą chcieli dać trochę radości swoim kibicom i przybliżyć się do prawdopodobnie jedynego możliwego trofeum w tym sezonie. – To ostatnia szansa dla Atletico na zdobycie tytułu w tym sezonie. Gra u siebie zwiększa nieco szanse drużyny Diego Simeone. Jeżeli nie weźmiemy pod uwagę, to Barca jest obecnie znacznie silniejsza. Hansi Flick ma wszystkich zawodników w świetnej formie. Zespół wie, jak ma grać i robi to bardzo dobrze. Możemy spodziewać się wysoko ustawionej obrony, pressingu i dużej liczby wejść w pole karne – dodał Marc Mayola, dziennikarz "diariARA" i "Catalunya Radio".
"Sprawiedliwe byłoby to, aby Szczęsny pozostał pierwszym bramkarzem"
W znakomitej dyspozycji znajdują się ostatnio Robert Lewandowski i Wojciech Szczęsny. Kapitan reprezentacji Polski znów strzela regularnie i znajduje się na ustach Hiszpanów.
– Lewandowski to legenda europejskiego futbolu. To jedna z najlepszych "9" w historii futbolu. Zasłużył na Złotą Piłkę w swoim najlepszym roku. Cały czas może dawać drużynie wiele, jak dzieje się do tej pory. Kluczowe jest jego doświadczenie, a także "snajperski nos”"w polu karnym rywala. Młodsi zawodnicy mogą się od niego dużo uczyć. Ma świetne relacje ze Szczęsnym, a to też pomaga w budowaniu atmosfery w całym zespole – wspomniał Navarro.
Wydaje się, że dyspozycja i rola "Lewego" są zdecydowanie bardziej doceniane w Hiszpanii. Szczególnie za kadencji Hansiego Flicka. Niemiec sprawił, że 36-latek znów stał się najlepszą wersją siebie.
– Barca to zespół, który gra przede wszystkim w ostatniej tercji boiska. Tam chce podporządkować sobie rywala i mieć wielu zawodników pod grą. Przy tym stylu gry Lewandowski jest jak "ubezpieczenie na życie". Jego zmysł do zdobywania bramek jest niesamowity. Być może same strzały i technika nie są już tak genialne, jak kiedyś, ale "Lewy" nadrabia skutecznością, regularnością i wielką pracą w walce ze środkowymi obrońcami rywala – skomentował Mayola.
Katalońska drużyna liczy się w walce o wszystkie trofea. W ćwierćfinale Ligi Mistrzów zmierzy się z Borussią Dortmund, a w przypadku pomyślnego wyniku, w 1/2 finału powalczy z wygranym starcia Interu Mediolan z Bayernem Monachium. Smak zwycięstwa w tych elitarnych rozgrywkach zna Robert Lewandowski. W swoim CV tego trofeum nie ma natomiast Wojciech Szczęsny. Przed trudnym zadaniem stanie niebawem Hansi Flick. Za kilka tygodni do pełnej dyspozycji wróci Marc-Andre ter Stegen. Niemiec nie ukrywa, że chciałby wrócić na boisko jeszcze w tym sezonie. Gdyby Barcelona chciała postawić na swojego kapitana, musiałaby… wyrejestrować Polaka.
– Dla wielu Szczęsny jest już niekwestionowanym numerem jeden w bramce Barcelony. Chyba każdy chce, aby został w Barcelonie i tak też się stanie. Przyszły rok będzie trudny zarówno dla Szczęsnego, jak i ter Stegena. Obaj mogą wskoczyć na bardzo wysoki poziom, a przecież dzielą ich tylko dwa lata różnicy. Zapowiada się niesamowita rywalizacja o miejsce w składzie – zakończył Navarro.
– Nie wiem, co się stanie po powrocie ter Stegena, ale sprawiedliwe byłoby to, aby Szczęsny został podstawowym bramkarzem. Radzi sobie bardzo dobrze i nie ma powodów, aby go zmieniać. Oprócz autorytetu, doświadczenia i dobrego refleksu, bardzo dobrze przystosował się do innego stylu gry. Z zupełnie inną piłką miał do czynienia w swojej drużynie narodowej i Juventusie. Jest skoncentrowany, coraz lepiej gra nogami – podsumował Mayola.
Puchar Króla, rewanżowy mecz półfinałowy: Atletico Madryt – FC Barcelona [szczegóły transmisji]
Kiedy mecz: 2 kwietnia (środa), godzina 21:30
Gdzie oglądać: od 20:45 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, smart TV i HbbTV, od 21:10 w TVP 1
Kto skomentuje: Dariusz Szpakowski, Marcin Żewłakow
Prowadzący studio: Patryk Ganiek
Reporterka: Maja Strzelczyk
Goście/eksperci: Cezary Wilk, Jerzy Brzęczek