02 kwi | Piłka nożna / Reprezentacja kobiet

Kontuzjowana Nadia Krezyman uspokaja: na Euro będę gotowa

Trudno przypomnieć sobie moment, w którym selekcjonerka Nina Patalon mogła ostatnio powołać na zgrupowanie wszystkie wybrane przez siebie piłkarki. W kwietniowych meczach przeciwko Bośni i Hercegowinie w reprezentacji Polski zabraknie Nadii Krezyman. Podstawowa zawodniczka naszej kadry doznała zmęczeniowego złamania kości śródstopia. – Wrócę zapewne za 6-7 tygodni. Na Euro będę gotowa – uspokaja sama zainteresowana.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Euro 2025 coraz bliżej. Oto wszystko, co musisz wiedzieć!

Czytaj też

Reprezentantki Polski w piłce nożnej (fot. Getty Images)

Euro 2025 coraz bliżej. Oto wszystko, co musisz wiedzieć!

Absencje w reprezentacji stały się u nas czymś naturalnym. W eliminacjach mistrzostw świata 2023 biało-czerwone przez jakiś czas musiały radzić sobie nawet bez Ewy Pajor. Na starcie pierwszego sezonu Ligi Narodów (2023) zabrakło Weroniki Zawistowskiej, Adriany Achcińskiej, Małgorzaty Mesjasz i Pauliny Dudek. Powrót tej ostatniej mocno się zresztą wydłużył, a na domiar złego w 2024 z gry wypadła też Tanja Pawollek.

Historia ma swoją kontynuację. Tym razem na szczęście jest mniej dramatycznie, bo nie chodzi o urazy mogące powodować tak długie pauzy. Niemniej, na pierwszym zgrupowaniu w 2025 roku zabrakło Emilii Szymczak, a teraz do Gdańska przyjechać nie mogła Krezyman.

– Chodzi o złamanie zmęczeniowe piątej kości w lewej stopie – wyjaśnia piłkarka Dijon. – To się stało na treningu. Właściwie nie zrobiłam niczego wielkiego. Po prostu biegłam i w pewnym momencie po postawieniu nogi zabolało. Próbowałam to rozchodzić, ale już wtedy czułam, że to złamanie. Pojechałam na prześwietlenie, które to potwierdziło – opowiada.

Euro niezagrożone. Krezyman ma wrócić w maju

Na szczęście przerwa od treningów nie będzie trwała w tym przypadku długo. – W czwartek miałam zabieg. Włożyli mi śrubkę, co ma zmniejszyć ryzyko odnowienia się urazu. Doktor, który wykonywał zabieg, mówił, że czekają mnie trzy miesiące przerwy. Ale to by dotyczyło raczej zwykłych ludzi, nie sportowców. Rozmawiałam z lekarzem klubowym. I po tym mam przekonanie, że za 6-7 tygodni wrócę do treningów. Na Euro na pewno będę gotowa. Chciałabym zdążyć na kolejne zgrupowanie – mówi Krezyman.

Kolejne zgrupowanie reprezentacji zaplanowano na przełom maja i czerwca. Biało-czerwone zakończą wówczas cykl tegorocznej Ligi Narodów meczami z Irlandią Północną na wyjeździe i z Rumunią u siebie.

– Jak już miała przydarzyć się kontuzja, to lepiej taka. Gdyby stało się coś z mięśniem, ciągnęłoby się to za mną długo. A tu tylko pękła kość. Da się to szybko wyleczyć. Odpocznę trochę i wrócę – przekonuje zawodniczka.

Nieprzerwane treningi

Pozytywnym w tej sytuacji jest też fakt, że Krezyman nie jest mimo wszystko uziemiona. Może wykonywać treningi na siłowni. – Nic mnie nie boli, czuję się dobrze. Nie mogę tylko stąpać na tą nogę. Chodzę w takim specjalnym bucie ortopedycznym – tłumaczy. – Na siłowni pracuję nad górnymi partiami, dodatkowo z taką elektrostymulacją, żeby pobudzić wszystkie mięśnie tej nieużywanej nogi. No i robię cardio – dodaje.

Następne mecze reprezentacji Polski zobaczy jednak w telewizji. – To boli. Szczególnie, że wcześniej wiedziałam, że będę powołana. A później musiałam zostać siłą rzeczy usunięta z listy. Ciężko mi się ogląda relacje dziewczyn. Przykro mi, że nie mogę być teraz z nimi – przyznaje. Biało-czerwone w najbliższym czasie zmierzą się w Lidze Narodów dwukrotnie z Bośnią i Hercegowiną. Spotkania zaplanowano na 4 i 8 kwietnia. Ich transmisja w TVP Sport, TVPSPORT.PL i aplikacji mobilnej.

Euro 2025 coraz bliżej. Oto wszystko, co musisz wiedzieć!