Arsenal pokonał we wtorkowy wieczór Fulham 2:1 w ramach 30. kolejki Premier League. Trener Mikel Arteta nie może być jednak zadowolony, ponieważ kontuzji doznali jego dwaj obrońcy – Gabriel i Jurrien Timber. Tego pierwszego w trakcie spotkania zastąpił Jakub Kiwior, przed którym otwiera się istotna szansa, choć angielskie media po tym występie nie są co do tego przekonane.
Gabriel, który zszedł już w 16. minucie, według relacji trenera Artety na konferencji prasowej, poczuł ból jednego z mięśni przywodzicieli uda. Timber, który zszedł dopiero w 77. minucie po tym, jak próbował sytuację przeczekać i "rozbiegać", ma z kolei problemy z kolanem.
– Jeśli są w tej drużynie zawodnicy, którzy nigdy nie chcą opuszczać boiska, to pewnie właśnie ta dwójka – stwierdził Arteta sugerując, że nie dokonał zmian ze względu na oszczędzanie swoich piłkarzy, a z przymusu zdrowotnego. Zaznaczył jednak, że sytuacja jeszcze nie jest klarowna, a wszystko wyjaśni się po dalszych badaniach.
Szczególnie sytuacja Gabriela jest istotna z perspektywy Jakuba Kiwiora. To jego zastąpił Polak, a kontuzje mięśni przywodzicieli mają to do siebie, że potrafią się przedłużać, gdy wróci się zbyt wcześnie, więc Arsenal raczej nie będzie ryzykował przedwcześnie zdrowia swojego zawodnika.
Kiwior pojawił się w meczu Premier League po raz pierwszy od grudnia. Zagrał ponad 70 minut, a jego występ nie został oceniony najlepiej. Większość mediów ocenia go na 5 lub 6 w skali dziesięciopunktowej i zwraca uwagę na sytuację z drugiej połowy, w której jego strata stworzyła groźną szansę Adamie Traore.
I o ile na tych dość neutralnych lub delikatnie negatywnych ocenach zazwyczaj się kończyło, o tyle dużo większa krytyka pojawiła się w "The Sun", który Kiwiora ocenił na 4/10. "Niedbale stracił piłkę, co stworzyło złotą szansę Adamie Traore w drugiej połowie, ale miał szczęście, że uderzenie było dalekie od bramki. Częściowo winny za pozostawienie Rodrigo Muniza bez krycia przy jego główce z 80. minuty – ponownie uratowany przez niedbałe wykończenie. Z każdym kolejnym meczem wydaje się oczywiste, że reprezentant Polski po prostu nie jest na odpowiednim poziomie."
Te ostre słowa nie mogą napawać optymizmem ani samego Kiwiora, ani fanów Arsenalu. Polski obrońca z dużym prawdopodobieństwem otrzyma jednak szansę, by zmienić opinię na swój temat. Tylko od niego zależy, w jakiej sytuacji będzie za kolejne kilka tygodni.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.