Historia nie kłamie. Jeszcze nigdy nikt w tej fazie rozgrywek nie odrobił takiej straty, grając na terenie rywala. Ale historia jest po to, aby ktoś ją pisał, prawda? – mówi przed środowym rewanżowym meczem fazy play-off Ligi Mistrzów trener Industrii Kielce Tałant Dujszebajew. Jego zespół przegrał pierwsze starcie z Fuechse Berlin różnicą sześciu goli i by awansować do ćwierćfinału musi dokonać czegoś, co nie udało się jeszcze nikomu w 32-letniej historii rozgrywek.