Legia Warszawa drugim finalistą tegorocznej edycji Pucharu Polski! Podopieczni Goncalo Feio bez najmniejszych problemów pokonali na Stadionie Śląski Ruch Chorzów aż 5:0 i na początku maja zmierzą się w wielkim finale rozgrywek z Pogonią Szczecin.
Starcie Ruchu Chorzów z Legią Warszawa miało na papierze wyraźnego faworyta. Różnica klas rozgrywkowych była przed startem środowej rywalizacji chyba najmniejszym problemem chorzowian. Niebiescy w tym roku w lidze... nie wygrali jeszcze nawet jednego spotkania. Puchar rządzi się jednak swoimi prawami, więc przyjezdni podchodzili do rywala z dużą dozą respektu.
Na boisku Wojskowi udowodnili swoją klasę, wychodząc na prowadzenie już w 5. minucie spotkania. Fatalna w skutkach okazała się strata Jehora Cykało na własnej połowie. Piłkę przejął Bartosz Kapustka, rozprowadził ją na prawą flankę do Kacpra Chodyny, a skrzydłowy Legii spokojnym wykończeniem otworzył wynik meczu.
Ruch po raz kolejny w ostatnich tygodniach prezentował się zupełnie bezbarwnie. Niewiele dobrego można napisać o grze gospodarzy. Stołeczni natomiast korzystając z indolencji Ruchu, tylko się napędzali. W 28. minucie do odbitej przez Andreja Lukicia piłki dopadł Marc Gual i silnym uderzeniem lewą nogą zza pola karnego. To była już potężna zaliczka. Do przerwy wynik nie uległ zmianie.
Fani Niebieskich zapewne liczyli na szaloną metamorfozę ich ulubieńców. Jeden gol zapewne dodałby drużynie trenera Szulczka wiatru w żagle i przywrócił wiarę. Problem w tym, że chorzowianie mieli momentami problem z opuszczeniem własnej połowy.
Bramka na 3:0 dla warszawskiego zespołu po prostu wisiała w powietrzu. Czasami przeznaczenia nie da się oszukać, toteż Paweł Wszołek w 56. minucie dołożył trzecie trafienie dla stołecznych. Piękna klepka w bocznym sektorze z Juergenem Elitimem, dynamiczne wprowadzenie piłki i bomba pod poprzeczkę w krótki róg. Kompletna bezradność defensywy chorzowian.
Im dalej w las, tym Ruch prezentował się (sic!) jeszcze gorzej... Warszawianie po prostu bawili się na boisku i ostatecznie dołożyli do swojego dorobku jeszcze dwie bramki. Na 4:0 podwyższył ładnym plasowanym strzałem z pierwszej piłki Ryoya Morishita, a na 5:0 głową trafił Ilja Szkurin. Dla Białorusina to pierwszy gol w barwach Legii.
Katastrofalny mecz zagrali piłkarze Ruchu, nie stawiając najmniejszego oporu. Legia może już szykować się do wielkiego finału, w którym to 2 maja na PGE Narodowym zmierzy się z Pogonią Szczecin. Transmisja w Telewizji Polskiej.
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.