Przejdź do pełnej wersji artykułu

Bartosz Kurek nie jest już "dostępny". Gdzie zagra atakujący reprezentacji Polski siatkarzy?

/ Bartosz Kurek (fot. Getty) Bartosz Kurek (fot. Getty)

Mijają kolejne tygodnie, a wciąż nie wiadomo, gdzie kolejny sezon klubowy spędzi Bartosz Kurek. W środę atakujący reprezentacji Polski siatkarzy zniknął z listy "dostępnych" na rozgrywki 2025/2026. Gdzie wybierze się zawodnik? Jest kilka tropów.

Czytaj również:
Kto będzie pierwszym rozgrywającym kadry? "Nie obawiam się wyzwań"

Czytaj też:

Bartosz Kurek i Grzegorz Łomacz (fot. Volleyball World)

Grzegorz Łomacz z przerwą w reprezentacji Polski siatkarzy. "Nie chciało mi to przejść przez gardło"

Bartosz Kurek nie jest już "dostępny". Gdzie zagra atakujący reprezentacji Polski siatkarzy?

Pogłosek odnośnie do przyszłości Bartosza Kurka pojawiało się w ostatnich miesiącach wiele. Pierwsze z nich dotyczyły tego, że jego kontrakt z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle będzie obowiązywał na dłużej niż rok. Okazało się jednak, że tak się nie stanie, a atakujący poszukiwać będzie nowego pracodawcy.

Zastanawiano się, gdzie w kolejnym sezonie trafi atakujący reprezentacji Polski siatkarzy. Plotek było sporo, a duża część z nich dotyczyła krajowego podwórka. Wspominano między innymi o Olsztynie czy Nysie. Dla pierwszego z klubów pozyskanie tej klasy zawodnika wiązałoby się z bardzo dużym wydatkiem finansowym, a drugi, który jednocześnie jest zespołem z miasta rodzinnego gracza, nie utrzymał się w PlusLidze.

Bartosz Kurek na listach menedżerskich agencji, do której należy, czyli Michalak Brothers, do środy widniał jako zawodnik w kolejnym sezonie "dostępny". Już tak jednak nie jest, co najprawdopodobniej oznacza, że jego przyszłość się wyjaśniła i podpisał nowy kontrakt. Gdzie?

O informacje w tym temacie bardzo trudno. W kuluarach pojawia się Japonia, która w następnym roku jeszcze bardziej otworzy się na pozyskiwanie obcokrajowców. Informację o tym podano na forum Volley Time. Inne, niezależne anonimowe źródła również potwierdzają tę pogłoskę. Czy jest ona zgodna z prawdą? Przekonamy się zapewne w kolejnych tygodniach.

Czytaj również:

Największy wygrany powołań Nikoli Grbicia... nie zapamiętał rozmowy. "Leciały łzy"

Źródło: TVPSPORT.PL
Unable to Load More

Najnowsze

Zobacz także