| Piłka nożna / Reprezentacja kobiet
Na konferencji prasowej po meczu z Bośnią i Hercegowiną, selekcjonerka Nina Patalon zakomunikowała, że Sylwia Matysik wróciła do klubu. Powodem jest kontuzja mięśniowa, uniemożliwiająca grę w kolejnym spotkaniu.
Już czwartkowe wypowiedzi selekcjonerki sugerowały, że nie wszystkie zawodniczki są w pełni gotowe do gry. Słowa z przedmeczowej konferencji były jednak enigmatyczne, niekonkretne. Dopiero brak nazwiska Matysik w składzie na piątkowe spotkanie, a następnie jej nieobecność na rozgrzewce dały odpowiedź, że to z jej zdrowiem jest nie w porządku.
Niestety, nasza reprezentantka rzeczywiście doznała kontuzji. – Jej uraz okazał się na tyle poważny, że musiała wrócić do klubu. Diagnostyka została już przeprowadzona, sytuacja jest opanowana, natomiast Sylwia wróciła do Kolonii – przekazała selekcjonerka Patalon po zakończeniu spotkania. – Chodzi o uraz, którego doznała jeszcze w ostatnim meczu ligowym. To uraz mięśniowy, dość poważny. Nie było możliwości, żeby zagrała w kolejnym meczu – dodała.
Mimo ubytku w kadrze, być może przed rewanżem nie będzie żadnego dowołania. – Przeprowadzamy analizę personalną. Biorąc pod uwagę plan na mecz, może okazać się, że mamy optymalny skład na to spotkanie – przekazała Patalon. I jednocześnie uspokoiła: – To jedyny taki przypadek. Oczywiście, jesteśmy w pełni sezonu ligowego, więc dziewczyny mają jakieś mikrourazy. One występują w szerszym gronie. Natomiast nie ma kontuzji, które by jeszcze kogokolwiek wykluczały.
Polki w piątek wygrały z Bośnią i Hercegowiną 5:1 (1:1), dzięki czemu z kompletem punktów są liderkami tabeli dywizji B Ligi Narodów. We wtorek ponownie zmierzą się z bałkańską reprezentacją, tym razem na wyjeździe. Transmisje wszystkich meczów reprezentacji Polski w piłce nożnej kobiet w Telewizji Polskiej.