| Skoki

Rekord Wielkiej Krokwi! Fantastyczny skok Domena Prevca w Zakopanem. Brakuje słów

Domen Prevc pofrunął najdalej w historii Wielkiej Krokwi! (fot. PAP)
Domen Prevc pofrunął najdalej w historii Wielkiej Krokwi! (fot. PAP, inSJders)
Michał Chmielewski

Bez przeliczników, bez not za styl – tak reklamowano konkurs Red Bull Skoków w Punkt w Zakopanem. Drużynowe zawody na zaproszenie Adama Małysza na Wielkiej Krokwi doceniały tylko odległość. I już w pierwszej serii przyniosły spektakularne loty. Domen Prevc pofrunął aż 150,5 metra. Nikt nigdy na terenie Polski nie uzyskał takiego dystansu!

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Kontrowersje przy rekordowym skoki. Kwestionują kombinezon

Czytaj też

Domen Prevc (fot. Getty Images)

Kontrowersje przy rekordowym skoki. Kwestionują kombinezon

Przepis na to wydarzenie był prosty: jest legendarny Adam Małysz, jest legendarna Wielka Krokiew. I wielcy rywale Polaka, którzy chociaż nie są już aktywnymi zawodnikami, to wciąż kręcą się w pobliżu skoków narciarskich. Na sobotę "Orzeł z Wisły" zaprosił do Zakopanego Thomasa Morgensterna, Andreasa Goldbergera, Martina Schmitta i Gregora Schlierenzauera, a następnie zaproponował zabawę: ich drużyny, złożone z obecnie startujących w Pucharze Świata, miały za zadanie uzyskać w ośmiu skokach odległość najbliższą równego tysiąca metrów. Skoki w Punkt – tak nazwano event, w którym nie liczyły się ani noty za styl, ani przeliczniki za wiatr i belkę. Tę każdy mógł ustawić tak, jak chciał.

Skoki w Punkt, przeprowadzone niemal dokładnie na stulecie kultowej skoczni, miały być dyscypliną inną niż wszystkie, choć z poszanowaniem reguł FIS. I samym w sobie powrotem do przeszłości, czyli czasów, w których nikt nie słyszał o zamienianiu siły wiatru na punkty. Do tego smaczkiem była też aktywność legend. W piątek, korzystając z mobilnej skoczni PZN, "weterani" też spróbowali sił w skokach, choć ledwie na przenośnej K3. Nie szkodzi. Schmitt pofrunął na 4 m (to na tej konstrukcji naprawdę dużo!), ustanowił rekord, a to o było o tyle istotne, że te odległości też wliczyły się w ogólny wynik ich zespołów.

– Chcieliśmy zrobić coś innego niż oglądamy na co dzień – przekonywał Małysz. A na piątkowej konferencji dodawał jeszcze: – tak szczerze, to ja wolałbym, żeby na co dzień skoki odbywały się bez przeliczników za wiatr!

Kontrowersje przy rekordowym skoki. Kwestionują kombinezon

Czytaj też

Domen Prevc (fot. Getty Images)

Kontrowersje przy rekordowym skoki. Kwestionują kombinezon

PR-owy pożar w polskich skokach. Takiej krytyki jeszcze nie mieli

Czytaj też

Dawid Kubacki i Aleksander Zniszczoł (fot. PAP)

PR-owy pożar w polskich skokach. Takiej krytyki jeszcze nie mieli

Pomimo trudnej pogody i kilku przerw udało się rozegrać pokazowe zawody bez większych przeszkód. Teoretycznie skoczkowie i ich kapitanowie mieli deklarować odległości do wycelowania.

– To jaki cel obrać? – spytał Andreas Wellinger Schmitta przez efektowne radio, które mogli zobaczyć widzowie także na obiekcie.

– Wszystko mi jedno. Baw się! – usłyszał skoczek od "szefa". A potem Goldberger do Gregora Deschwandena powiedział podobnie: – w pierwszej serii idziemy na odległości, najwyżej w finale będziemy się martwić i przycelujesz w 100,5 metra czy coś.

Powyższe dialogi najlepiej oddają ten element zabawy. Celowanie bowiem odbywało się tu (a raczej miało) w 2011 roku, gdy Małysz miał zdmuchnięty przez pogodę benefis. Teraz był to jedynie dodatek, choć "smakowity", gdy Piotr Żyła spadał na 77,5 m, po czym zbił piątkę z kapitanem i cieszył od ucha do ucha. Zresztą, o samym celowaniu w równy 1000 m nie ma co też za wiele mówić, bo zawodnikom mimo wszystko uruchamiała się wizja skoku dalekiego i efektownego, przynajmniej w 1. serii.

Dowodem tego była fantastyczna próba Domena Prevca. Niedawny rekordzista Letalnicy (254,5 m) zadeklarował, że w sobotę poleci 140 m na powitanie z kibicami. Słoweniec "nieco" się pomylił i pofrunął na aż 150,5 m – najdalej w historii Wielkiej Krokwi!

Chociaż wiało mocno pod narty, finał nie dostarczał już tak wielkich emocji – to minus regulaminu, gdzie tysiąc metrów jako cel nie przystawał nieco do współczesnych możliwości Wielkiej Krokwi. Ale dostarczał innych, bo oglądanie celowo skracanych prób też miało swój urok. Niemniej, te zawody należało oglądać z pominięciem logiki.

– Ryoyu, skoczyłeś idealnie tyle, ile miałeś: 107 metrów! – zaczepiał na dole Kobayashiego spiker imprezy.

– To było niesamowite – powiedział człowiek, który rok temu, z tym samym sponsorem, frunął na Islandii na blisko 300 m. Wcześniej podobnie cieszył się Dawid Kubacki. Polak po tym, gdy spadł na bulę, ucieszył się gestem zaciśniętej pięści, bo trafił tam, gdzie umówił się z kapitanem. Bo dzięki temu zespół nadal miał szansę, żeby być najbliżej tysiąca. A to w końcu był główny warunek.

Ostatecznie bitwę na celowanie wygrała drużyna Schmitta, dzięki ostatniej próbie Wellingera na 128 m – dokładnie tyle, ile potrzebowali do równego tysiąca. Tyle samo, co do metra, zdobył zespół Goldbergera. O wygranej zdecydował więc skok Schmitta z mobilnej skoczni. Był dalszy niż ten Austriaka.

WYNIKI RED BULL SKOKÓW W PUNKT – Zakopane, Wielka Krokiew 5 kwietnia 2025

Team Schmitt – 1000 m
Team Goldberger – 1000 m
Team Morgenstern – 999 m
Team Małysz – 998,5 m
Team Schlierenzauer – 995,5 m

Komentarz redakcji TVPSPORT.PL o naszych odczuciach z tego śmiałego eksperymentu na skokach narciarskich opublikujemy w oddzielnym artykule. Ale zdaje się, że kilka tysięcy kibiców zgromadzonych na trybunach nie mogło narzekać. My nie narzekaliśmy.

PR-owy pożar w polskich skokach. Takiej krytyki jeszcze nie mieli

Czytaj też

Dawid Kubacki i Aleksander Zniszczoł (fot. PAP)

PR-owy pożar w polskich skokach. Takiej krytyki jeszcze nie mieli

Małysz: kto nowym dyrektorem? Będą pewne zaskoczenia [WIDEO]
Adam Małysz (fot. TVP SPORT)
Małysz: kto nowym dyrektorem? Będą pewne zaskoczenia [WIDEO]

Zobacz też
Rusza najckliwszy serial świata. Rok pożegnania Stocha jest dla nas [KOMENTARZ]
Kamil Stoch z autorem tego tekstu w 2010 roku w Libercu. To ostatnia jesień przed wybuchem "Stochomanii" (fot. Getty, własne)
polecamy

Rusza najckliwszy serial świata. Rok pożegnania Stocha jest dla nas [KOMENTARZ]

| Skoki 
Ostatni sezon Stocha, co z Żyłą i Kubackim? Małysz odpowiada
Adam Małysz i Kamil Stoch (fot. PAP)

Ostatni sezon Stocha, co z Żyłą i Kubackim? Małysz odpowiada

| Skoki 
Norwegowie zwolnieni po skandalu w skokach narciarskich
Zawieszony sztab szkoleniowy norweskich skoczków narciarskich ostatecznie został zwolniony z pracy (fot. PAP).

Norwegowie zwolnieni po skandalu w skokach narciarskich

| Skoki 
Nie tylko Stoch. Kolejny słynny skoczek kończy karierę
Manuel Fettner (drugi z prawej) zapowiedział zakończenie kariery (fot. Getty).

Nie tylko Stoch. Kolejny słynny skoczek kończy karierę

| Skoki 
Kubacki uderzył w trenera. Stoch: Dawid powiedział za mało, żeby...
Kamil Stoch i Thomas Thurnbichler (fot. PAP)
tylko u nas

Kubacki uderzył w trenera. Stoch: Dawid powiedział za mało, żeby...

| Skoki 
Polecane
Najnowsze
Walczą o mistrzostwo, trener... oszczędza gwiazdy. Szansa dla kadrowicza!
nowe
Walczą o mistrzostwo, trener... oszczędza gwiazdy. Szansa dla kadrowicza!
| Piłka nożna / Włochy 
Nicola Zalewski ma zagrać w ostatnim ligowym meczu Serie A (fot. Getty).
Kluczowy piłkarz kadry przed Euro U21: staliśmy się mocniejsi
Jakub Kałuziński (fot. PAP)
tylko u nas
Kluczowy piłkarz kadry przed Euro U21: staliśmy się mocniejsi
Przemysław Chlebicki
Przemysław Chlebicki
Jakub Kałuziński przed Euro U21: losowanie było najmniej istotne [WIDEO]
Jakub Kałuziński (fot. Getty)
nowe
Jakub Kałuziński przed Euro U21: losowanie było najmniej istotne [WIDEO]
| Piłka nożna / Reprezentacja U21 
"Lis" – syn kuśnierza. Żużlowa legenda kończy 92 lata!
Ove Fundin (fot. Getty)
"Lis" – syn kuśnierza. Żużlowa legenda kończy 92 lata!
Tomasz Sowa - zdjęcie
Tomasz Sowa
Śląsk Wrocław u progu rewolucji. Może ona dotknąć kapitana
Peter Pokorny i Aleks Petkow byli w tym sezonie kapitanami Śląska Wrocław (fot. Getty Images)
tylko u nas
Śląsk Wrocław u progu rewolucji. Może ona dotknąć kapitana
Bartosz Wieczorek
Bartosz Wieczorek
Wielkie pieniądze na stole. W Lizbonie miało dojść do rewolucji w piłce nożnej
Griedge Mbock Bathy Nka of Paris Saint Germain is challenged by Lara Martins
Wielkie pieniądze na stole. W Lizbonie miało dojść do rewolucji w piłce nożnej
Dawid Brilowski
Dawid Brilowski
Hurkacz kontra Ofner. O której dziś półfinał w Genewie?
Hubert Hurkacz
Hurkacz kontra Ofner. O której dziś półfinał w Genewie?
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
Do góry