| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Ruch Chorzów walczący o awans do PKO BP Ekstraklasy podejmie rewelację rundy wiosennej Betlic 1 Ligi – GKS Tychy. Napastnik GKS-u Bartosz Śpiączka w rozmowie z TVPSPORT.PL mówi o tym, co zmieniło się w tyskim klubie od rundy jesiennej. Piłkarz chwali też kolegę z drużyny Natana Dzięgielewskiego. 20-latek niemal w każdym meczu rundy wiosennej strzela gole. Transmisja Derbów Śląska w TVPSPORT.PL.
Robert Bońkowski, TVPSPORT.PL: – Wasze zwycięstwo z Wisłą Płock było dla was bardzo ważne, bo pozwala realnie myśleć o walce o barażach do PKO BP Ekstraklasy?
Bartosz Śpiączka, napastnik GKS Tychy: – To było dla nas bardzo ważne zwycięstwo. Widzimy, jak góra tabeli punktuje. Wisła Płock była i nadal jest nad nami, ale dzięki wygranej odrobiliśmy bardzo ważne punkty. Prawda jest taka, że od początku rundy mieliśmy cel, by skupiać się na każdym meczu i żeby punktować. Chcemy dać sobie szansę gry w barażach. Po rundzie jesiennej wielu nas przekreśliło. Żałujemy, że nie wyszedł nam mecz w Niecieczy, bo dziś rozmawialibyśmy z pozycji drużyny, która byłaby tuż za miejscem barażowym. Dzięki wygranej z Płockiem nadal jesteśmy w grze.
– Rundę wiosenną zaczęliście bardzo dobrze, bo macie tylko jedną porażkę. To jest efekt dobrze przepracowanego obozu przygotowawczego?
– Okres przygotowawczy, to był klucz do tego, by wejść w rundę wiosenną, tak jak udało nam się to zrobić. Lecz to nie tylko wybieganie. My po prostu dużo lepiej gramy niż jesienią. Mamy dobry pomysł na grę. Mamy swój styl. W naszym klubie jest wielu uzdolnionych zawodników, tylko wcześniej nie potrafiliśmy tego odpowiednio wykorzystać. Teraz przyszedł nowy trener, sztab i oni zrobili dobrą robotę. To, co się nie dzieje, nie jest dziełem przypadku.
– Natan Dzięgielewski stał się waszym objawieniem w rundzie wiosennej. To jest tak duży talent? Jak oceniłbyś swojego kolegę?
– Jest naszym przednim napędem. Walczył długo o miejsce w składzie, teraz wykorzystał szansę daną od trenera kosztem innego, kontuzjowanego zawodnika. Taki jest futbol, że szczęście jednego jest często spowodowane pechem drugiego piłkarza. Natan pokazał, że warto było na niego postawić. Przed nim jednak jeszcze długa droga. Natan był w ostatnich latach na wypożyczeniu, tam też nie grał zbyt wiele. Teraz wrócił. Nie chciałbym deprecjonować jego zasług, natomiast moim zdaniem wygląd i przebłyski poszczególnych piłkarzy w zespole, to zawsze zasługa całego składu. Sam po sobie wiem, że gdy moje drużyny nie grały dobrze, to ja też nie robiłem liczb. Cieszy to, że w każdym meczu dochodzimy do kilku dogodnych sytuacji. Dzięki temu też Natan pokazuje się z dobrej strony. Na pewno cały klub się z tego cieszy, bo dzięki temu, że on wyrabia liczby, to zyskuje cała drużyna. Jestem pewien, że to nie jest jego ostatnie słowo w zawodowym futbolu. Natan ma bardzo duży potencjał. Jest szybkim piłkarzem, dynamicznym. Cała kariera przed nim. Jeżeli głowa zostanie na miejscu, to może daleko zajść.
– Teraz przed wami derby Śląska. Poprzednie z Ruchem przegraliście…
– To będą dwa różne mecze. Nie można ich w ogóle porównywać. W tamtym okresie, gdy przegrywaliśmy, to mówiąc przenośnią, wracaliśmy do żywych. Trener wpajał nam taktykę, my potrzebowaliśmy czasu, żeby to załapać. Teraz jesteśmy na innym poziomie. Mamy też inne przygotowanie motoryczne. Myślę, że to będzie całkowicie inny mecz. Jedziemy na pewno z myślą, żeby wygrać. Jesteśmy bardzo mocną drużyną i pewni siebie.
– Czym chcecie zaskoczyć Ruch Chorzów, który jeszcze w tabeli jest nad wami?
– Mamy swój pomysł. Trener też przedstawił słabe punkty Ruchu. Koniec końców musimy się skupić na sobie, czyli na tym, żebyśmy to my grali w piłkę. Nasz zespół umie to robić, mamy odpowiednich ludzi. Nawet nasz bramkarz świetnie gra nogami i uważam, że pod tym względem jest najlepszym w lidze. Możemy spokojnie sobie od tyłu rozgrywać akcje i bokami czy nawet środkiem pola stwarzać dogodne sytuacje.
– Jaki to jest dla ciebie sezon?
– Pięć bramek i dwie asysty, to na pewno nie są jakieś powalające liczby. Pierwszą rundę z tego sezonu de facto mogę wymazać. Wyglądaliśmy wtedy bardzo źle. To się przekładało na to, że nie miałem liczb. Chciałbym jeszcze w tym sezonie dołożyć kilka bramek, żeby bilans zatrzymał się na dwucyfrowym wyniku. Z drugiej strony dla mnie liczy się dobro klubu, więc nawet jeśli nie będzie bramek, ale pomogę w zdobyciu punktów, które dadzą nam finalnie baraże, to będę zadowolony.
– Twoje doświadczenie z ekstraklasowych boisk procentuje i pomaga w rywalizacji w pierwszej lidze?
– Myślę, że to kształtowało mnie, jako piłkarza. Dziś mam ponad 30 lat. Umiem odróżnić, co jest dobre, a co złe na boisku. To na pewno przydaje się też w szatni, bo mamy raczej młodych zawodników w drużynie. Często rozmawiamy sobie z kolegami na temat różnych doświadczeń boiskowych. Staram się im przekazywać wiedzę. Poza tym, dzięki doświadczeniom lepiej poruszam się po boisku. Jest mi łatwiej znajdować wolne przestrzenie. Z sędziami też inaczej mi się rozmawia teraz, niż jak było to przed kilkoma laty.
– Po sezonie wygasa ci kontrakt. Masz już plany na nowy sezon?
– To nie jest pytanie do mnie. O wszystkim zdecyduje klub. Na pewno będziemy siadać do rozmów. Na ten moment nie wiem, gdzie będę grał w przyszłym sezonie. Zobaczymy też, o co będziemy walczyć z klubem. Gdy tu przychodziłem, to plan był taki, by awansować. W pierwszym roku się nie udało, w drugim też, teraz zawaliliśmy pierwszą rundę, ale patrzymy z optymizmem na rundę wiosenną. Możliwe, że uda nam się ten sezon uratować.
– Jaki cel postawiliście sobie przed rundą wiosenną w Tychach? Niewielu spodziewało się po was takiego początku wiosny. Tylko jedna porażka, to imponujący wynik.
– Mamy dziś jeden cel. Chcemy dać sobie możliwość walki w barażach o PKO BP Ekstraklasę. Powtarzam jednak w drużynie, by nie skupiać się na celu długofalowym, a na tym najbliższym. Chodzi o to, by krok po kroku zdobywać punkty. Zobaczymy, co będzie za pięć kolejek. Terminarz też się tak ułożył, że start na wiosnę mieliśmy łatwiejszy. Teraz ważne mecze przed nami.
– Wytrzymacie z takim tempem i wynikami do końca?
– Apetyty rosną w miarę jedzenia. Fizycznie jestem spokojny, bo naprawdę wykręcamy bardzo dobre liczby. Jeśli ktoś przeanalizuje nasze bieganie, to zauważy, że jesteśmy na wysokim poziomie. Przepracowaliśmy naprawdę bardzo dobrze zimę. Grunt, żebyśmy wytrzymali to mentalnie.
Kiedy mecz: 6 kwietnia (niedziela), godz. 14:30
Gdzie oglądać: od 14:10 w TVP Polonia, TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje: Marcin Feddek, Dariusz Dudek
Prowadzący studio: Aleksander Roj
Reporter: Jan Sławiński
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1024 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (93 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.