| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
To historia, którą trudno sobie wyobrazić – mówi jeden z najlepszych trenerów piłkarskich w Polsce. Minęły właśnie dwa lata, odkąd posadę pierwszego szkoleniowca Jagiellonii Białystok objął Adrian Siemieniec. Trener najpierw uratował Jagę przed spadkiem, później niespodziewanie zdobył tytuł mistrzowski, a kilka dni temu cieszył się z Superpucharu Polski.
Jeszcze dwa lata temu Jagiellonia Białystok drżała o utrzymanie w PKO BP Ekstraklasie. Klub borykał się z olbrzymimi tarapatami finansowymi. Na boisku gra żółto-czerwonych też nie zachwycała. Jaga broniła się przed spadkiem z Maciejem Stolarczykiem, jako pierwszym szkoleniowcem. Wyniki pozwalały jednak kibicom spodziewać się najgorszego.
W pierwszych dniach kwietnia 2023 roku zareagowały na to władze Jagiellonii z dyrektorem sportowym Łukaszem Masłowskim i prezesem Wojciechem Pertkiewiczem na czele. Szefowie białostockiego klubu zwolnili ze stanowiska Stolarczyka i powołali… bliżej nieznanego trenera jagiellońskich rezerw, a wcześniej asystenta Ireneusza Mamrota – trenera Adriana Siemieńca.
Władze klubu nie kryły, że był to ruch niskobudżetowy. Żółto-czerwoni nie mogli pozwolić sobie na zatrudnienie zagranicznego szkoleniowca, czy też jednego z trenerów z Polski, który był wówczas na tzw. karuzeli trenerskiej. Idąc po linii najmniejszego oporu, postawiono na Adriana Siemieńca. Ten, prowadząc jagiellońskie rezerwy, notował solidne wyniki. W 38 spotkaniach zdobył średnio 1,68 punktu na mecz.
Siemieniec już na pierwszej konferencji prasowej mówił, że w pierwszych dniach pracy postawi przede wszystkim na naprawę mentalności swojej drużyny. Jaga była rozbita po nieudanych meczach i miejscu w tabeli zagrażającym spadkiem. Pierwszy mecz Siemieńca, jako szefa jagiellońskiego sztabu, to spotkanie z Lechią Gdańsk, które żółto-czerwoni wygrali 1:0.
Wygrana przed własną publicznością wznieciła nadzieje na to, że Jaga pod wodzą 31-letniego wówczas szkoleniowca może utrzymać się w PKO BP Ekstraklasie. Punktem kulminacyjnym, dzięki któremu żółto-czerwoni wiedzieli, że są bardzo blisko pozostania w Ekstraklasie, było wyjazdowe zwycięstwo 4:2 nad Wisłą Płock. Ostatecznie w ośmiu spotkaniach sezonu 2022/23 Siemieniec ze swoimi piłkarzami zdobył 11 punktów. Klub wówczas zdecydował się przedłużyć z Siemieńcem kontrakt na kolejne lata.
Niewiele wskazywało na to, że Jagiellonia będzie w stanie powalczyć o miejsce w europejskich pucharach, a co dopiero o pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski. Zwłaszcza że sezon 2023/24 rozpoczęli od wyjazdowej porażki z Rakowem Częstochowa (0:3).
Trener Adrian Siemieniec na początku sierpnia 2023 roku był umówiony na wywiad z TVPSPORT.PL. Poprosił wówczas o przełożenie rozmowy. Przekonywał, że na razie w przestrzeni publicznej cytowane są tylko jego słowa, a nie mają one odzwierciedlenia w wynikach drużyny. Po porażce z Rakowem wszystko zaczęło się zmieniać, a Jaga zanotowała serię czterech zwycięstw. Po drodze Jagiellończycy przegrali 1:2 ze Śląskiem Wrocław. Mecz ten był preludium do serii siedmiu spotkań bez porażki.
Jagiellonia od tamtej pory przodowała w lidze i zamieniała się pozycją lidera na zmianę ze Śląskiem Wrocław. Kluczowym momentem sezonu, w którym żółto-czerwoni na czele z Adrianem Siemieńcem uwierzyli w to, że mogą zdobyć mistrzostwo, było zwycięstwo 3:1 ze Śląskiem Wrocław oraz wyszarpany remis 1:1 na kolejkę przed końcem sezonu z Piastem Gliwice. W decydującym dla losów ligi spotkaniu z Wartą Poznań pokonali zespół Dawida Szulczka 3:0. Tego dnia Białystok nie zasnął, bo zdobył pierwsze w historii klubu mistrzostwo Polski, zaledwie rok po tym, jak rzutem na taśmę utrzymał się w PKO BP Ekstraklasie. I zaledwie rok po tym, jak zespół przejął szerzej nieznany nikomu 31-letni trener.
Siemieniec ze swoimi piłkarzami nie poprzestał na mistrzostwie. Trener chciał dalej rozwijać klub. Dla rozwoju drużyny kluczowy okazał się moment, w którym mistrzowie Polski przegrali dwukrotnie z Ajaxem Amsterdam, czy też odpadli w dwumeczu z Bodo/Glimt. Siemieniec przyznawał, że te mecze sprawiły zmianę jego myślenia. Ofensywna, bawiąca się piłką Jagiellonia stała się zespołem bardziej wyrachowanym, który jeszcze częściej korzystał z gry w ataku pozycyjnym oraz potrafił sprawniej zarządzać meczami, których scenariusze nie zawsze układały się po myśli Siemieńca.
To doprowadziło mistrzów Polski do wspaniałej przygody w europejskich pucharach, zwycięstwa z FC Kopenhagą, przejściu w 1/8 Ligi Konferencji Cercle Brugge i ćwierćfinałowego meczu z Realem Betis Sevillą.
– Z jednej strony, to były bardzo trudne, intensywne i burzliwe dwa lata, ale z drugiej były bardzo piękne i udane dla klubu, jego historii, dla nas jako drużyny, ale też dla mnie osobiście. Dwa lata temu mało kto napisałby taki scenariusz. Oczywiście wszyscy wierzyli, że będzie dobrze, ale trudno mi sobie wyobrazić, że ktoś wierzył w to, że po dwóch latach będziemy w takim momencie. Chciałbym bardzo podziękować wszystkim, którzy szli ze mną tą drogą przez minione dwa lata. Przede wszystkim rodzinie, żonie i dzieciom. Są ze mną cały czas i byli też wcześniej, kiedy nie było tak pięknie zawodowo. Razem doszliśmy do tego momentu. Bardzo dziękuję wszystkim swoim współpracownikom i władzom klubu. Dziękuję też dyrektorowi Łukaszowi Masłowskiemu, który wybrał mnie, zaufał mi i dał mi szansę na zmianę życia – skomentował ostatnie dwa lata Siemieniec.
– Czeka nas wiele wyzwań, celi, które mamy w tym sezonie. Zostały nam rywalizacja w Lidze Konferencji oraz w Ekstraklasie. Trzeba zrobić wszystko, żeby ten sezon zakończyć w jak najlepszym stylu – dodał trener Adrian Siemieniec..
Siemieniec przed objęciem pracy w Jagiellonii Białystok usłyszał od swojej żony, że ma zrobić wszystko, by nie musieć wyprowadzać się z Białegostoku.
– Wtedy nie był to łatwy moment dla klubu. Zarówno sportowo, jak i finansowo. Dzisiaj jesteśmy w zupełnie innym miejscu. Wydaje mi się, że na co dzień nie doceniamy tej sytuacji. Bardzo często oceniamy to, co się dzieje przez pryzmat chwili, uczuć czy emocji związanych z pojedynczym meczem, akcją, czy decyzją. Nie patrzymy na to wszystko z szerszej perspektywy, gdzie dwa lata temu był klub. Proces to wzloty i upadki. Dzisiaj Jagiellonia jest na wysokim, bardzo dobrym poziomie. Rozwija się sportowo, na koncie ma o dwa trofea więcej niż dwa lata temu, jest w dobrej sytuacji finansowej. Musimy patrzeć na to szerzej i doceniać miejsce, w którym dzisiaj jesteśmy – powiedział trener Jagiellonii.
– Uważam, że czasami w tym wszystkim brakuje nam chłodnej głowy, patrzymy przez wąską perspektywę. To w sporcie błędny sposób myślenia. Do oceny sytuacji potrzeba nam szerszej perspektywy. Nie podsumowuje dzisiaj niczego ani nie oceniam. Dzisiaj nic się nie zakończyło. Końcówka i finisz dopiero przed nami. Musimy zrobić wszystko, żeby jak najlepiej zakończyć ten sezon, który i tak już będzie historycznym dla tego klubu – zakończył szkoleniowiec Jagi.
Adrian Siemieniec w 93 oficjalnych meczach Jagiellonii Białystok punktował ze średnią 1,85 na mecz. To jeden z najlepszych wyników w historii klubu. Nie jest to ostatnie słowo szkoleniowca Jagiellonii. Przed nim kolejne wyzwania. Mistrzowie Polski na osiem kolejek przed końcem sezonu 2024/25 w PKO BP Ekstraklasie plasowali się na drugim miejscu w lidze. Przed nimi spotkanie domowe z Piastem Gliwice (6 kwietnia o 12:15), a w czwartek (10 kwietnia) historyczne starcie w Sevilli z tamtejszym Realem Betis w ramach ćwierćfinału Ligi Konferencji.
Scenariusz przygody Siemieńca w Jagiellonii nadal jest pisany przez los i nikt nie zna jego kolejnych rozdziałów. Dzisiejszy cel żółto-czerwonych jest jeden – to podwójna korona. Wydaje się nieosiągalne? Podobnie mówiło się o mistrzostwie Jagiellonii przed rokiem.
16:00
Bruk-Bet Termalica
18:30
Cracovia
12:45
KGHM Zagłębie Lubin
15:30
Korona Kielce
18:15
Raków Częstochowa
12:45
Lechia Gdańsk
15:30
Arka Gdynia
18:15
Piast Gliwice
17:00
Pogoń Szczecin
16:00
Radomiak Radom
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.