| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Po zwycięstwie z Lechem Poznań było wiele "ochów i achów" oraz słów zachwytu dotyczących Śląska Wrocław. Niektórym ręce aż same składały się do oklasków. Spektakl z Motorem Lublin miał tylko potwierdzić, że wicemistrz Polski jest na dobrej drodze do utrzymania w elicie. Szczęśliwego zakończenia zabrakło, mimo iż publiczność dopisała.
"Tato, a jeśli Motor strzeli gola, to też będziemy cieszyć się na stadionie?" – tym filozoficznym pytaniem syna do ojca w jednym z wrocławskim tramwajów, rozpoczęliśmy naszą przygodę w stolicy Dolnego Śląska. To właśnie tam po raz pierwszy od sezonu 1991/1992 doszło do ekstraklasowego starcia złączonych kibicowską zgodą i przyjaźnią Śląska Wrocław i Motoru Lublin.
Ostatni raz te drużyny mierzyły się ze sobą we Wrocławiu na drugim poziomie rozgrywkowym 14 października 2007 roku. Wówczas Śląsk zdemolował rywala na Oporowskiej aż 10:1, a hat-trick uzyskało aż dwóch piłkarzy – Przemysław Łudziński i Patryk Klofik, których losy wnikliwie opisywał... Michał Mazur, wówczas dziennikarz, dziś prezes WKS-u.
Kibice Śląska i Motoru zasiedli wspólnie na trybunie B, gdzie głośno dopingowali swoim ulubieńcom. Szczegółowo zadbali o to, aby atmosfera spotkania miała wyjątkowy klimat. Przygotowali wspólną oprawę o teatralnym zacięciu, dwukrotnie zadymiając na chwilę stadion, zmuszając sędziego Marcina Kochanka do przerwania spotkania. W kłębach dymu starcie z loży VIP obserwował selekcjoner reprezentacji Polski, Michał Probierz.
Na boisku aż takich fajerwerków nie było. Motor mógł się podobać ze względu na swój ofensywny styl, ale skuteczniejszy był Śląsk za sprawą Arnau Ortiza. Kibice WKS-u nie mogli okiełznać swojej radości, klepiąc po plecach sympatyków Motoru. W drugiej połowie role się odwróciły, kiedy stan spotkania wyrównał Mbaye Jacques Ndiaye.
Śląsk mógł pluć sobie w brodę. Zwycięstwo znacząco mogło poprawić ich sytuację na siedem kolejek do końca rozgrywek. Byli blisko opuszczenia ostatniej pozycji w tabeli po raz pierwszy od 13. kolejki, a tak znów szorują dół stawki. Do bezpiecznej strefy tracą (na razie) trzy punkty.
– Nie wiem dlaczego zagraliśmy tak słabo. Ten punkt to dla nas jest za mało – powiedział po meczu przybity kapitan Śląska Petr Schwarz. Śladu euforii po zwycięstwie z Lechem nie było już widać. – Może zabrakło nam sił? Chcielibyśmy, żeby nie było tylu kontuzji. Nie da się grać po prostu w 13-14 ludzi – dodał doświadczony Czech.
O sporym poczuciu niedosytu mówił także trener Ante Simundza, choć przewidywał, że jego zespół może zupełnie inaczej wyglądać z Motorem niż z Lechem.
– Nie jestem zadowolony z tego jak zagraliśmy. Spodziewałem się trochę tego, gdyż wiem, ile emocji kosztował nas mecz z Lechem. Trudno jest utrzymać tak wysoki poziom, jaki zaprezentowaliśmy przed tygodniem, ale mimo wszystko jesteśmy niepokonani od trzech meczów – powiedział słoweński szkoleniowiec.
Jeszcze kilka tygodni temu wszyscy postawili na Trójkolorowych krzyżyk. Zwycięstwa ze Stalą Mielec i Lechem Poznań sprawiły, że wielu zaczęło twierdzić, że Śląsk może wrócić z zaświatów. Remis z Motorem traktowany jest jak porażka i niewykorzystana szansa. Znów będzie się mówić, że mental piłkarzy WKS-u nie stoi na wysokim poziomie. Najbliższe spotkania z Cracovią i GKS-em Katowice będą meczami prawdy, które zadecydują o tym, czy Śląsk po siedemnastu latach opuści elitę, czy jakimś cudem zostanie na kolejny rok.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (982 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.