| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
GKS Katowice rozgrywa pierwszy sezon po awansie do PKO BP Ekstraklasy i radzi sobie bardzo dobrze. Rafał Górak wierzy, że GieKSa pozostanie na najwyższym szczeblu rozgrywkowym przez lata, a w przyszłości powalczy o pierwszą szóstkę. – Nowe cele wyznaczymy sobie po tym, jak będziemy już mieli 40 punktów. Wtedy postawimy przed sobą kolejne wyzwanie – powiedział trener śląskiego zespołu w rozmowie z TVPSPORT.PL. Transmisja spotkania Pogoń Szczecin – GKS Katowice dziś w TVP.
👉 Powrót do Wrocławia po pięciu latach. "Trochę na to czekałem"
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Ostatnio pana zespół po bardzo emocjonującym spotkaniu pokonał Górnika Zabrze. Zwycięstwo w derbach na inaugurację nowego stadionu dało wam zapewne motywacyjnego "kopa" przed finiszem sezonu.
Rafał Górak: – Na pewno było to wyjątkowe wydarzenie. Chwała piłkarzom i sztabowi szkoleniowemu za to, że udało nam się unieść ten mecz pod względem emocjonalnym. Ktoś może powiedzieć, że przecież były to tylko pozytywne emocje, ale to naprawdę nie była łatwa sprawa, bo takie sytuacje potrafią przytłoczyć.
– Po tegorocznych meczach powiedziałby pan, że GKS jest mocniejszym zespołem niż jesienią?
– Uważam, że cały czas progresujemy i powoli idziemy do przodu w różnych obszarach. Bardzo ważne jest np. ciągłe doskonalenie swojej gry po stracie piłki, bo w Ekstraklasie te fazy przejściowe stoją na wysokim poziomie. Od momentu awansu poprawiliśmy się, jednak wciąż jesteśmy ligowym nowicjuszem. Każdy mecz jest dla nas nowym, bardzo cennym doświadczeniem. Piłkarze wiedzą, że po każdym spotkaniu, nawet tym wygranym, potrafię ich pochwalić, jednak i tak usłyszą jakieś "ale". Tak postrzegam tę pracę. To ciągłe ulepszanie. Drużyna to akceptuje.
– W drugiej części rundy jesiennej przegraliście z Legią Warszawa i Lechem Poznań. Zwycięstwo nad Rakowem w lutym tego roku pokazało, że wyciągnęliście wnioski z porażek z faworytami?
– To na pewno była dla nas wielka sprawa, podobnie jak sierpniowa wygrana z Jagiellonią Białystok. Cieszy mnie to, że za każdym razem chcemy rozgrywać te mecze na swoich zasadach. Nie chodzi o to, że jesteśmy w stanie zdominować takiego rywala przez 90 minut, ale mamy swój plan na każdego przeciwnika i potrafimy go realizować.
– Przed sezonem głównym celem dla GieKSy wydawało się utrzymanie, które dziś jest niemal pewne. Macie duże szanse na to, by zakończyć sezon nawet wyżej, niż na obecnym, dziewiątym miejscu. Apetyty w klubie się zaostrzyły?
– Bardzo bym chciał, by Ekstraklasa zawitała do Katowic na wiele lat. Jeśli chcemy to zrobić, musimy codziennie rozwijać GKS. Gdy spojrzymy na to, co zrobiliśmy do tej pory, to można mieć taką nadzieję. Chcemy dalej grać w Ekstraklasie i zdobywać to doświadczenie. Na razie koncentrujemy się jednak na tym, by jak najszybciej zdobyć 40 punktów, które zazwyczaj oznaczają utrzymanie.
– Wiosną tamtego roku przeszliście niezwykłą drogę z jedenastego na drugie miejsce, co dało bezpośredni awans. Co było trudniejsze? Wywalczenie promocji czy skuteczna rywalizacja w Ekstraklasie?
– Bardzo trudno jest wygrać jakąkolwiek ligę, czy znaleźć się na drugim miejscu, które jest premiowane awansem. Uważam, że to, co osiągnęliśmy w poprzednim sezonie, było wspaniałym wyczynem. W Ekstraklasie skala trudności i wyzwania są już inne. W obu przypadkach podołaliśmy jednak zadaniom, które na nas czekały. To też inna odpowiedzialność i inne wyzwania. Świat kibicowski w Katowicach odżył, na meczu z Górnikiem było 15 tysięcy kibiców. Trzeba zrobić wszystko, by utrzymać to zainteresowane. To przyjemne trudności, z którymi jednak nie mierzyliśmy się w tamtym roku.
– Co nowego pana zdaniem GKS wniósł do Ekstraklasy?
– Chciałem, aby mój zespół był rozpoznawalny jako drużyna o zdefiniowanym, określonym stylu. Jeśli eksperci i dziennikarze tak o nas mówią, znaczy, że to robimy. Jesteśmy drużyną, która nie została "zjedzona" przez konkurencję w Ekstraklasie.
– Nieco ponad rok temu kibice domagali się pana odejścia. Jak wyglądają dziś wasze relacje?
– Ostatnie "sto lat", które usłyszałem po meczu było dla mnie bardzo ważne i pokazuje, że wszystko jest w porządku. Nie ma sensu wracać do dawnych spraw, uważam, że wszyscy zostawiliśmy to już za sobą. Razem możemy zapisywać kolejne karty w historii klubu. Powinniśmy wspólnie patrzeć w przyszłość.
– Zaczynał pan drugą kadencję w GKS po spadku do drugiej ligi w czerwcu 2019 roku. Co myśli pan, gdy wspomina drogę, którą przebył z klubem?
– Musielibyśmy zacząć wspominać i podsumowywać. Wiem, co się wydarzyło, ale uważam, że nie jest to odpowiedni moment, bo nawet... nie mam na to czasu. W przyszłości nadejdzie pora, gdy będzie można to zrobić. Teraz czekam na mecz z Pogonią Szczecin, którym jestem niezwykle podekscytowany.
– Ewentualna wygrana w Szczecinie sprawi, że zbliżycie się do czwartej w tabeli Pogoni na pięć punktów...
– Fajnie, że pojawiły się przed nami takie perspektywy. Cieszę się, że nasze miejsce w tabeli pozwala nam patrzeć w górę, a nie oglądać się za siebie i myśleć: "co będzie, jak przegramy?". Każdym zwycięstwem zbliżamy się do granicy 40 punktów. Wierzę, że czeka nas ciekawe ale też i ciężkie spotkanie. Mogę też zapewnić, że mimo że zagramy z klasowym rywalem, to nie zadowolimy się remisem. Jedziemy do Szczecina po komplet punktów.
– Wspomniał pan o tym, że planem jest pozostanie GKS-u w Ekstraklasie na kolejne lata. Jaki byłby zatem pana cel na następne sezony?
– Mamy swoje marzenia, chociaż trzeba patrzeć na to z rozsądkiem. Obecnie GKS pod względem budżetowym w stawce znajduje się nieco niżej, ale zobaczymy, co wydarzy się w przyszłości. Na pewno chciałbym, by nadszedł dzień, w którym stwierdzimy, że jesteśmy gotowi na grę o pierwszą szóstkę. Ale kiedy to nastąpi? Nie wiem.
– O co zagracie w końcówce sezonu?
– Nowe cele wyznaczymy sobie po tym, jak będziemy już mieli 40 punktów. Wtedy postawimy przed sobą kolejne wyzwanie. Dla mnie będzie to również oznaczało pozostanie w Ekstraklasie na kolejny sezon, a chciałbym w niej najbliższe lata przepracować.
Kiedy mecz: 6 kwietnia (niedziela), godzina 17:30
Gdzie oglądać: od 17:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje: Maciej Iwański, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Jacek Kurowski
Reporter: Paweł Pyszkiewicz
Goście/eksperci: Marcin Żewłakow, Jakub Wawrzyniak
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.