| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Jacek Zieliński ostro skomentował postawę sędziów przegranego meczu z Lechem Poznań (0:2). – Jeśli to prawda, że sędziowie z VAR nie zareagowali na tę sytuację, to jest to kompromitacja tych arbitrów – powiedział trener Korony Kielce w trakcie konferencji prasowej.
W meczu Lecha Poznań z Koroną Kielce w 27. kolejce PKO BP Ekstraklasy nie zabrakło kontrowersji. Marcel Pięczek musiał opuścić murawę pod koniec pierwszej połowy (36) po zderzeniu z bramkarzem rywali, Bartoszem Mrozkiem.
Jak poinformował dziennikarz portalu wKielcach.info oraz Interii Sport Damian Wysocki, piłkarz nie zagra już do końca sezonu.
Trener Jacek Zieliński skrytykował brak reakcji sędziów na tę sytuację w trakcie pomeczowej konferencji prasowej. – Postawiliśmy się mocno Lechowi i zrobiliśmy wszystko, co w naszej mocy, by osiągnąć korzystny wynik. Nie wykorzystaliśmy swoich sytuacji. Do tego doszła, moim zdaniem, kontrowersyjna sytuacja z faulem Mrozka na Pięczku, która mogła podnieść tę poprzeczkę Lechowi. Jeśli to prawda, że sędziowie z VAR nie zareagowali na tę sytuację, to jest to kompromitacja tych arbitrów – stwierdził.
– Chłopak ma złamane żebra, jedzie do szpitala, a tu wszyscy udają, że nic się nie stało. Mogą mieć karę i nie będę się tym przejmował, ale czasami trzeba uderzyć pięścią w stół i powiedzieć, że ludzie na VAR nieraz się kompromitują. Takich rzeczy się nie robi. Ja nie mówię, że ta sytuacja mogła odmienić losy meczu, bo karnego trzeba jeszcze strzelić itd., ale skala trudności dla Lecha mogłaby być znacznie większa – dodał trener Korony.
A co na ten temat powiedział trener Lecha Niels Frederiksen? – Co do zderzenia Mrozka i Pięczka, to był to pojedynek, w którym Bartek był po prostu szybszy i pierwszy dotknął piłkę. Można dyskutować na temat impetu, z jakim wpadł na zawodnika rywali, ale moim zdaniem nie powinno być karnego – ocenił.
Kielczanie zajmują trzynaste miejsce w PKO BP Ekstraklasie, gromadząc 33 punkty w 27 meczach (dziewięć nad strefą spadkową). W następnej kolejce drużyna podejmie Widzewa Łódź (11.04).