| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Z informacji Piotra Koźmińskiego z "Goal.pl" wynika, że Olympiakos Pireus i AEK Ateny widziałyby w swoich składach Afimico Pululu. Jagiellonia Białystok oczekuje za swoją gwiazdę około sześciu milionów euro. Niemalże pewne jest to, że napastnik latem odejdzie z klubu.
Angolczyk rozgrywa znakomity sezon szczególnie na europejskich boiskach. Jest liderem klasyfikacji strzelców Ligi Konferencji Europy. Jego bramki kilkukrotnie pomagały Jagiellonii Białystok w odniesieniu cennych zwycięstw. Afimico Pululu w sezonie 2024/2025 rozegrał 44 spotkania. Strzelił w nich 18 goli i zanotował cztery asysty. Z drużyną mistrza Polski wywalczył superpuchar, a także awansował do ćwierćfinału LKE.
Portal "Transfermarkt" wycenia 26-latka na pięć milionów euro. Jagiellonia liczy na nieco więcej. Chciałaby sprzedać napastnika za sześć milionów. Niemiecki "Bild" informował, że zawodnikiem mocno zainteresowany jest klub Kamila Grabary i Jakuba Kamińskiego – VFL Wolfsburg.
Teraz z doniesień Piotra Koźmińskiego z "Goal.pl" wynika, że chrapkę na Pululu mają AEK Ateny i Olympiakos. Klub z Pireusu zdecydowanie prowadzi w tabeli ligi greckiej i ma aż dziesięć punktów przewagi nad drugim Panathinaikosem Ateny. Dla gwiazdy PKO BP Ekstraklasy transfer do tego klubu byłby dużą szansą na ponowne zaprezentowanie swoich umiejętności przed europejską publicznością.
Wiele zależeć będzie od kolejnych występów Pululu w barwach drużyny trenera Adriana Siemieńca. Jeżeli Angolczyk zdobędzie kolejne bramki w rywalizacji z Realem Betis, możliwe, że cena transferu nie zamknie się na tych sześciu milionach euro...