{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Fatalny początek Karola Czubaka w Belgii. Bez minut, goli i dobrej gry

Regularnie strzelał w Polsce, kompletnie nie radzi sobie w jednym z najsłabszych klubów ligi belgijskiej. Pierwsze miesiące Karola Czubaka w KV Kortrijk są bardzo trudne i nic nie zapowiada tego, aby sytuacja byłego napastnika Arki Gdynia miała się poprawić.
- Stał się gwiazdą ligi. "Pozostanie w Jagiellonii? Będzie trudno"
- Szybko przestał być trenerem. "Nie walczyłem o siebie"
- Gorzka prawda. Młody Polak nie może rozwinąć skrzydeł
- Polska pustynią napastników. "Lewy" nie widzi następcy
Karol Czubak nie może odnaleźć się w nowym klubie
Był jednym z najlepszych napastników pierwszej ligi, walczył o tytuł króla strzelców. Regularnie zdobywał bramki dla Arki Gdynia. Na zapleczu Ekstraklasy radził sobie znakomicie. Karol Czubak postanowił przeskoczyć jeden szczebel i z zaplecza najlepszej polskiej ligi trafił od razu na Zachód. Wybrał Belgię, trudny kierunek dla naszych zawodników.
Napastnik wręcz naciskał na władze gdyńskiego klubu i za wszelką cenę chciał zimą zmienić barwy. Wybrał KV Kortrijk, jeden z najsłabszych zespołów ligi belgijskiej.
– Oceniliśmy, że ta liga jest dla nas ciekawa, mocno obserwowana przez TOP5. Kluby potrzebują napastników. Ofensywa wygląda tam przeciętnie. Przeanalizowaliśmy sytuację Kortrijk. Karol jest bardzo silnym napastnikiem, dobrze gra w powietrzu, wychodzi na wolne pole. Wszystko jest ważne, aby poradzić sobie w lidze belgijskiej. Biorąc pod uwagę wiek Karola, byliśmy przekonani, że jest to dobry moment. Karol będzie musiał się obronić, ale jestem przekonany, że bardzo dobrze sobie poradzi – mówił w rozmowie dla TVPSPORT.PL Martin Balcer, menedżer Czubaka.

Dotychczas 25-latek rozegrał siedem spotkań w nowej drużynie. Łącznie spędził na boisku raptem 67 minut. Najwięcej – 24, dokładnie 1 marca w przegranym 2:4 meczu z VV St. Truiden. Zanotował jedną asystę, nie zdobył żadnej bramki. Czubak na gola czeka już cztery miesiące. Ostatni raz trafił do siatki 2 grudnia w ligowym meczu Arki Gdynia ze Stalą Rzeszów.
To na pewno nie pomaga, lecz aby zdobywać bramki, trzeba najpierw dochodzić do sytuacji. Żeby to robić, należy regularnie grać. Czubak nie dostaje zbyt wielu szans od trenera. Jeżeli już pojawia się na murawie, to raptem na kilka minut. W tym czasie trudno jest wpłynąć na losy spotkania i jakkolwiek pokazać się trenerowi.
W najbliższych spotkaniach sytuacja byłego napastnika Arki może nie ulec zmianie. Kortrijk w grupie spadkowej ligi belgijskiej wywalczył cztery punkty w dwóch meczach. Mimo tego klub Polaka nadal jest na przedostatnim miejscu w lidze. Do końca sezonu pozostały cztery mecze, a Kortrijk traci cztery "oczka" do pozycji gwarantującej walkę w barażach.