Zarzuty znęcania się psychicznego nad żoną i kierowania pod jej adresem gróźb karalnych usłyszał mistrz olimpijski w rzucie młotem Szymon Z. – Podejrzany nie przyznał się i złożył obszerne wyjaśnienia – powiedział w rozmowie z "WP Sportowymi Faktami" rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Poznaniu prok. Łukasz Wawrzyniak.
Wieczorem 7 kwietnia były lekkoatleta został przewieziony na posterunek policji w Swarzędzu po interwencji w jego domu. – Interwencja dotyczyła awantury domowej, po której mężczyzna będący pod wpływem alkoholu został przewieziony do komisariatu w celu wytrzeźwienia – przekazała wówczas PAP mł. asp. Anna Klój z zespołu prasowego poznańskiej policji.
Podczas przesłuchania przez prokuratora Szymon Z. usłyszał dwa zarzuty – jeden dotyczący znęcania się psychicznego nad żoną i drugi – kierowania pod jej adresem gróźb karalnych.– Podejrzany nie przyznał się i złożył obszerne wyjaśnienia. Prokurator nie zastosował żadnych środków zapobiegawczych wobec podejrzanego – poinformował Łukasz Wawrzyniak, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Poznaniu redakcję WP SportoweFakty. – Po usłyszeniu zarzutów został zwolniony – dodał Wawrzyniak.
Zarzuty zagrożone są karą do pięciu lat więzienia.
Szymon Z. to mistrz olimpijski z Sydney (2000) i mistrz świata z Edmonton (2001). Karierę sportową zakończył w 2016 roku, a od 2022 roku jest trenerem Pawła Fajdka.