| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa

Rażący błąd szefa sędziów. Oto dowód, że najpierw Bartosz Mrozek kopnął Marcela Pięczka

Bartosz Mrozek najpierw kopnął Marcela Pięczka korkami w okolice biodra, dopiero chwilę później doszło do zderzenia tych zawodników. Autor zdjęcia udostępnił nam je jako dowód w sprawie. (zdjęcie: Mateusz Bartkiewicz)
Bartosz Mrozek najpierw kopnął Marcela Pięczka korkami w okolice biodra, dopiero chwilę później doszło do zderzenia tych zawodników. Autor zdjęcia udostępnił nam je jako dowód w sprawie. (zdjęcie: Mateusz Bartkiewicz)

Bramkarz może kopnąć rywala w polu karnym korkami w biodro, może go nawet uderzyć ręką w twarz, byle tylko po chwili albo w tym samym czasie trafił w piłkę, a już chwilę potem może tego rywala nawet staranować, pogruchotać mu kości, a nawet bezkarnie doprowadzić do ich złamania – takie wnioski można wyciągać z najnowszej analizy Tomasza Mikulskiego, przewodniczącego Kolegium Sędziów PZPN, którą opublikował... trzy dni po głośnej sytuacji z meczu Lech PoznańKorona Kielce.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Szef sędziów Ekstraklasy broni ich używając... fałszywego przepisu

Czytaj też

Bramkarz Kevin Komar i sędzia Patryk Gryckiewicz w meczu Puszcza – Zagłębie

Szef sędziów Ekstraklasy broni ich używając... fałszywego przepisu

Analizę Tomasza Mikulskiego, którą opublikował na portalu PZPN "Łączy nas piłka", trzeba skrytykować, ponieważ zawiera istotne, wręcz kluczowe błędy, które wprowadzają lub mogą wprowadzać opinię publiczną w błąd i mogą powodować brutalizację gry w piłkę nożną na wszystkich poziomach rozgrywkowych w Polsce.

Gdyby Mikulski popełnił tylko błędy dotyczące interpretacji zdarzeń i dlatego miał inną opinię, moglibyśmy się spierać i zostawić sprawę. Problem w tym, że Mikulski popełnił błędy w ustaleniu stanu faktycznego.

Szef sędziów Ekstraklasy broni ich używając... fałszywego przepisu

Czytaj też

Bramkarz Kevin Komar i sędzia Patryk Gryckiewicz w meczu Puszcza – Zagłębie

Szef sędziów Ekstraklasy broni ich używając... fałszywego przepisu

Sędziowie nie wiedzą, co robić. PZPN zapowiada poprawki w przepisach

Czytaj też

Paweł Malec w roli sędziego VAR (fot. PAP)

Sędziowie nie wiedzą, co robić. PZPN zapowiada poprawki w przepisach

"Decydują niuanse, detale, zrozumienie sytuacji"

Starcie bramkarza Lecha Poznań Bartosza Mrozka z zawodnikiem Korony Kielce Marcelem Pięczkiem przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN opisał następująco:

"Jest 35. minuta meczu. Zawodnik Korony zagrywa bardzo długą (z okolicy koła środkowego) i wysoką piłkę na dobieg, w pole karne Lecha. Do futbolówki biegną (początkowo oddaleni od siebie o ponad 20 metrów): bramkarz Lecha oraz zawodnik Korony z nr 6. Obaj są w pełnym biegu, wpatrzeni na piłkę i skoncentrowani na niej. Bramkarz jest odrobinę szybszy. Dodatkowo wykorzystuje przewagę jaką daje mu możliwość wykorzystania ramion. W efekcie wybija piłkę ręką (znad głowy napastnika). Ułamek sekundy później dochodzi do zderzenia, czyli kolizji obu zawodników. W efekcie zawodnik Korony doznaje dotkliwej kontuzji (złamanie żeber) i obolały musi opuścić boisko. Sędzia decyduje: faul gracza gości i rzut wolny dla Lecha. Werdykt potwierdza zespół sędziowski VAR. Ma to miejsce pomimo protestów trenera i zawodników Korony.".

Dalej Mikulski stara się tłumaczyć i przekonywać: "W omawianej sytuacji decydują niuanse, detale, zrozumienie sytuacji. Kluczową jest w tym przypadku ocena czy dotkliwe (dla zawodnika Korony) starcie było następstwem nieprzepisowego ataku bramkarza czy było kolizją - zderzeniem dwóch zawodników w podobny sposób walczących o piłkę.".

Sędziowie nie wiedzą, co robić. PZPN zapowiada poprawki w przepisach

Czytaj też

Paweł Malec w roli sędziego VAR (fot. PAP)

Sędziowie nie wiedzą, co robić. PZPN zapowiada poprawki w przepisach

Oto dowód: korki na biodrze, reszta jest przyszłością

A zatem przedstawiamy i omawiamy fakty, w tym detal, który pomaga zrozumieć tę sytuację lepiej niż przedstawił ją Mikulski, a którego to detalu szef polskich sędziów nie zdążył sprawdzić albo który z innych powodów pominął.

Jak widać na powyższym zdjęciu autorstwa Mateusza Bartkiewicza z Kielc, które udostępnił nam jako dowód w sprawie, Mrozek ewidentnie kopnął korkami Pięczka w okolice jego biodra. Dopiero chwilę później doszło do zderzenia obu zawodników.

W oparciu o materiał telewizyjny już tę sytuację oceniliśmy i opisaliśmy ją w artykule pod tytułem "Ambicje, chęci czy potrzeby nie usprawiedliwiają łamania reguł. To samo dotyczy bramkarzy", ale na zdjęciu Bartkiewicza widać to kopnięcie lepiej, jak na dłoni, absolutnie przekonująco.

Tomasz Mikulski: "W omawianej sytuacji decydują niuanse, detale". Oto kluczowy "detal". (zdjęcie: Mateusz Bartkiewicz)
Tomasz Mikulski: "W omawianej sytuacji decydują niuanse, detale". Oto kluczowy "detal". (zdjęcie: Mateusz Bartkiewicz)
Stal Mielec zagrożona degradacją "dzięki" Kolegium Sędziów PZPN

Czytaj też

Piotr Wlazło (fot. PAP)

Stal Mielec zagrożona degradacją "dzięki" Kolegium Sędziów PZPN

Trzy dni po meczu szef Kolegium Sędziów ogłasza

Mimo nagłośnienia sprawy, Tomasz Mikulski już w tytule swojej analizy, którą opublikował we wtorek, sugeruje: "Bartosz Mrozek nie faulował Marcela Pięczka. Analizujemy sytuację z Poznania".

Mikulski twierdzi w niej: "Bramkarz jest odrobinę szybszy".

Odpowiadamy: Tego nie da się stwierdzić na podstawie obserwacji tej sytuacji, ani nawet całego meczu. Być może jest szybszy, ale w tej akcji nie dotknął piłki wcześniej i w sposób zgodny z "Przepisami gry" niż zawodnik Korony. Pięczek nie musiał w tej akcji biec szybciej. Ba, jeśli dostrzegł pędzącego Mrozka, to naturalnie, w obawie o własne bezpieczeństwo, mógł i powinien zwolnić. Najwyraźniej zwolnił. Gdy rozpędzony Mrozek dotykał piłki, Pięczek mógł już czuć ból, bo został przez bramkarza trafiony korkami w okolice biodra, być może również w kość biodrową.

Mikulski: "Dodatkowo wykorzystuje przewagę jaką daje mu możliwość wykorzystania ramion."

Odpowiadamy: Przewaga w postaci prawa bramkarza do zagrywania piłki rękami we własnym polu karnym nie daje jednocześnie prawa do kopania rywala, uderzania go w głowę ani tym bardziej taranowania. Bramkarz może dotykać piłki rękami, ale w sposób zgodny z "Przepisami gry", czyli nie może faulować rywala bezkarnie i tłumaczyć tego "możliwością wykorzystania ramion".

Mikulski: "W efekcie wybija piłkę ręką (znad głowy napastnika). Ułamek sekundy później dochodzi do zderzenia, czyli kolizji obu zawodników."

Odpowiadamy: Mikulski pominął fakt, który powinien być uwzględniony i traktowany jako bezsporny, że Mrozek kopnął Pięczka korkami w okolice biodra, być może również w kość biodrową. Do zderzenia obu zawodników doszło dopiero chwilę po tym kopnięciu i chwilę po dotknięciu piłki przez bramkarza.

Stal Mielec zagrożona degradacją "dzięki" Kolegium Sędziów PZPN

Czytaj też

Piotr Wlazło (fot. PAP)

Stal Mielec zagrożona degradacją "dzięki" Kolegium Sędziów PZPN

Cała Polska widziała, VAR też… PZPN wprowadza wszystkich w błąd

Czytaj też

Szymon Marciniak i Daniel Stefański (fot. Getty)

Cała Polska widziała, VAR też… PZPN wprowadza wszystkich w błąd

Metodologia i analiza według Tomasza Mikulskiego

Dalej, opisując "metodologię działania", Mikulski napisał też między innymi (boldy i podkreślenia również od Mikulskiego):

"Oczywistym jest, że:

- zawodnicy walcząc o piłkę muszą brać pod uwagę bezpieczeństwo przeciwnika: sposób ataku jaki podejmują;

- zagranie piłki nie jest usprawiedliwieniem dla następującego po nim ataku na przeciwnika, ale jeśli jest ono nierozważne (żółta kartka) lub kwalifikuje się jako poważny rażący faul (czerwona kartka);

- zawodnicy mają prawo walczyć o piłkę w sposób fair, w jednakowy sposób odpowiadają za ryzyko, które podejmują."

Odpowiadamy: Mrozek wykonał w tej akcji ruchy w celu zagrania piłki i zmniejszenia ryzyka odniesienia kontuzji przez siebie. Świadczy o tym ułożenie jego ciała i ręce wystawione w kierunku ziemi dla amortyzacji upadku, jednak nie zrobił nic, co mogłoby świadczyć o tym, że "brał pod uwagę bezpieczeństwo przeciwnika". Dynamiczne kopnięcie-uderzenie korkami w ciało rywala jest co najmniej nierozważne, czyli zasługuje na co najmniej żółtą kartkę. Walka o piłkę "za wszelką cenę" nie jest fair. Pięczek "odpowiedział" kontuzją za ryzyko, na które naraził go Mrozek.

Pisząc "analizę sytuacji" Mikulski stwierdził między innymi, że "obaj zawodnicy w podobny sposób walczą o piłkę i są na niej skoncentrowani, nie atakują przeciwnika" i że "ze strony bramkarza nie ma jakiekolwiek formy ataku skierowanego na przeciwnika: nie taranuje go nogą wystawioną w jego kierunku, nie wykonuje ruchu nogami w kierunku napastnika, nie kopie go. Przeciwnie – próbuje zminimalizować skutki kolizji.".

Odpowiadamy: Trudno dostrzec jakiekolwiek podobieństwo w tym, co w tej akcji zrobił Mrozek, a tym, co zrobił Pięczek. Być może Mrozek był tak skoncentrowany na piłce, że zapomniał pomyśleć o bezpieczeństwie Pięczka. Pięczek być może zapomniał o piłce, bo intuicyjnie pomyślał o pędzącym w jego stronę rywalu i zbliżającym się zderzeniu… Fragment o treści "nie ma jakiekolwiek formy ataku skierowanego na przeciwnika: nie taranuje go nogą wystawioną w jego kierunku" to… nieprawda.

Cała Polska widziała, VAR też… PZPN wprowadza wszystkich w błąd

Czytaj też

Szymon Marciniak i Daniel Stefański (fot. Getty)

Cała Polska widziała, VAR też… PZPN wprowadza wszystkich w błąd

UEFA przyznała rację Marciniakowi. A to cios w... PZPN

Czytaj też

Szymon Marciniak mógł być zaskoczony, gdy PZPN zasugerował, że "fakt iż sędzia w opisywanych sytuacjach podjął taką a nie inną decyzję nie oznacza, że automatycznie została uznana przez UEFA za referencyjną/wzorcową a nie za np. akceptowalną lub błędną". (fot. Getty Images)

UEFA przyznała rację Marciniakowi. A to cios w... PZPN

Jest prawda boiska i jest prawda ekranu

Jak było naprawdę, widać w powtórkach telewizyjnych i na zdjęciu Mateusza Bartkiewicza.

Zgodnie z treścią i sensem "Laws of the Game", które powinny być dla sędziów i ich władz jak biblia, decydująca dla podejmowania decyzji sędziowskich jest kolejność zdarzeń albo ciężar przewinienia w przypadku zdarzeń jednoczesnych. Trafienie korkami w okolice biodra nastąpiło ewidentnie przed zderzeniem. To powinno zamykać sprawę i przesądzać, że sędzia Karol Arys i sędzia VAR Jarosław Przybył w tej sytuacji podjęli złą decyzję, a trener Korony Kielce Jacek Zieliński miał rację krytykując postępowanie arbitrów.

Dlaczego więc przewodniczący Kolegium Sędziów w opublikowanej trzy dni po meczu analizie twierdzi, że Mrozek nie sfaulował Pięczka?

UEFA przyznała rację Marciniakowi. A to cios w... PZPN

Czytaj też

Szymon Marciniak mógł być zaskoczony, gdy PZPN zasugerował, że "fakt iż sędzia w opisywanych sytuacjach podjął taką a nie inną decyzję nie oznacza, że automatycznie została uznana przez UEFA za referencyjną/wzorcową a nie za np. akceptowalną lub błędną". (fot. Getty Images)

UEFA przyznała rację Marciniakowi. A to cios w... PZPN

PZPN kpi z Wisły Kraków. Kolejna szokująca decyzja

Czytaj też

Szymon Marciniak i Bartosz Frankowski mają wystarczająco dużo różnych doświadczeń, aby wiedzieć, że Piotr Rzucidło nie powinien pracować w kolejnym meczu Wisły Kraków akurat w tym okresie. (fot. Getty Images)

PZPN kpi z Wisły Kraków. Kolejna szokująca decyzja

Czego można oczekiwać od szefa Kolegium Sędziów PZPN

Czy od szefa polskich sędziów można wymagać, aby poświęcał odpowiednio dużo czasu na zapoznanie się ze wszystkimi istotnymi faktami dotyczącymi najważniejszych decyzji sędziowskich podejmowanych przez sędziów przynajmniej w meczach Ekstraklasy? Można.

Czy można od niego wymagać, aby poświęcał odpowiednio dużo czasu na ich analizę i interpretację w odniesieniu do oryginalnych "Laws of the Game" ustalonych i wydanych przez The IFAB, skoro opublikowane przez PZPN "Przepisy gry" zawierają liczne błędy w tłumaczeniu z języka angielskiego? Można.

Czy takie analizy powinny uwzględniać wszystko, co istotne, czy tylko niektóre fakty, dowolnie wybrane, pasujące do obrony sędziów? Niby powinny uwzględniać wszystko, ale to sytuacja wyraźnego konfliktu interesów, bo przecież za poziom sędziowania w Polsce odpowiada w pierwszej kolejności właśnie przewodniczący Kolegium Sędziów PZPN.

Szef sędziów mija się z prawdą może przypadkowo, może z braku czasu na pracę z sędziami, a może właśnie dlatego, że sam odpowiada za poziom sędziowania i nie widzi interesu w tym, żeby przedstawiać opinii publicznej całą istotną prawdę na temat pracy arbitrów. Krytykując ich, krytykowałby sam siebie.

O tym, co trzeba zrobić, żeby poprawić poziom sędziowania w Polsce, napisaliśmy w artykule "Dekalog dla Kolegium Sędziów PZPN. Decyzje, które trzeba podjąć, są proste, jasne i oczywiste".

PZPN kpi z Wisły Kraków. Kolejna szokująca decyzja

Czytaj też

Szymon Marciniak i Bartosz Frankowski mają wystarczająco dużo różnych doświadczeń, aby wiedzieć, że Piotr Rzucidło nie powinien pracować w kolejnym meczu Wisły Kraków akurat w tym okresie. (fot. Getty Images)

PZPN kpi z Wisły Kraków. Kolejna szokująca decyzja

GOL – magazyn piłkarski po 27. kolejce PKO BP Ekstraklasy (7.04.2025)
GOL – magazyn piłkarski po 27. kolejce PKO BP Ekstraklasy (7.04.2025)
GOL – magazyn piłkarski po 27. kolejce PKO BP Ekstraklasy (7.04.2025)

Fot. TVP
Rafał Rostkowski Był sędzią przez 30 lat: liniowym, głównym, asystentem, technicznym i VAR. Sędziował m.in. w Ekstraklasie w latach 1991-2017, mecze UEFA: 1997-2017, FIFA: 2001-2017. Prowadził również mecze Ligi Mistrzów UEFA i mistrzów świata FIFA. W TVP przybliża niuanse przepisów gry, odsłania kulisy piłki nożnej i stara się pisać takie artykuły, aby młodszym pokoleniom było lepiej niż było starszym.

Rafał Rostkowski jest też między innymi:
● autorem projektu i inicjatorem wprowadzenia zawodowstwa sędziów piłki nożnej w Polsce, autorem kampanii medialnej promującej ten pomysł i autorem trzech pierwszych edycji kontraktów zawodowych dla polskich sędziów;
● autorem wielu publicznych wystąpień przeciwko korupcji w piłce nożnej, autorem różnych propozycji antykorupcyjnych, w tym pomysłodawcą weksli antykorupcyjnych obowiązujących od 2008 roku wszystkich arbitrów, którzy zdecydowali się podpisać kontrakt profesjonalny;
● pomysłodawcą, inicjatorem i organizatorem programu Referees Exchange Programme Japan/Poland – czyli wymiany sędziów między Japonią i Polską, uznawanej za najlepszy tego typu program szkoleniowy na świecie – trwającego od roku 2008 do 2017, reaktywowanego przez JFA i PZPN w 2024 i 2025 roku;
● autorem aplikacji, po otrzymaniu której UEFA przyjęła PZPN do Konwencji Sędziowskiej;
● promotorem idei umożliwienia sędziom korzystania z powtórek wideo, promotorem systemu VAR i autorem kampanii medialnej w celu wdrożenia tego systemu w Polsce, co stało się w roku 2017;
● autorem propozycji zmian w "Przepisach gry", między innymi interpretacji przepisu o spalonym wdrożonej przez The IFAB w roku 2022;
● autorem petycji do Senatu RP w celu wprowadzenia zmian w polskim prawie i objęcia sędziów sportowych taką samą ochroną prawną, jaką mają funkcjonariusze publiczni – taka zmiana w prawie w 2024 roku została przegłosowana przez Sejm i Senat. Ustawa czeka na podpis Prezydenta RP lub decyzję Trybunału Konstytucyjnego.
Zobacz też
Ten mecz PKO BP Ekstraklasy pokażemy na inaugurację w TVP!
Terminarz 1. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Który mecz w TVP? (fot. Getty)

Ten mecz PKO BP Ekstraklasy pokażemy na inaugurację w TVP!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Zobacz terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!
Terminarz PKO BP Ekstraklasa 2025/26. Kiedy mecze? [KALENDARZ]

Zobacz terminarz Ekstraklasy 2025/26. Ciekawie już w 1. kolejce!

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Selekcjoner nowym trenerem Legii!? Rozmowy rozpoczęte
Edward Ioardanescu może zostać trenerem Legii Warszawa. To były selekcjoner reprezentacji Rumunii (fot: Getty)

Selekcjoner nowym trenerem Legii!? Rozmowy rozpoczęte

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Mogą wrócić do Ekstraklasy. Zainteresowana Jagiellonia
Karol Fila i Mateusz Lis mogą wrócić do Ekstraklasy (Fot. Getty Images)

Mogą wrócić do Ekstraklasy. Zainteresowana Jagiellonia

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Szybki powrót gwiazdy?! Lech zabiega o Portugalczyka
Joao Moutinho może wzmocnić kadrę Lecha Poznań (fot. Getty Images)

Szybki powrót gwiazdy?! Lech zabiega o Portugalczyka

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Żewłakow o zmianie kapitana w reprezentacji Polski: decyzja była konsultowana z drużyną [WIDEO]
Marcin Żewłakow o zmianie kapitana w reprezentacji Polski: decyzja była konsultowana z drużyną [WIDEO]

Żewłakow o zmianie kapitana w reprezentacji Polski: decyzja była konsultowana z drużyną [WIDEO]

| Piłka nożna / Reprezentacja 
Ofensywa transferowa Górnika Zabrze trwa w najlepsze
Michal Sacek to kolejny piłkarz, który zamienił Białystok na Zabrze (fot. Getty Images)

Ofensywa transferowa Górnika Zabrze trwa w najlepsze

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Kadrowicz krok od transferu. Chce go klub z Bundesligi
Maxi Oyedele i Ruben Vinagre (fot. Getty Images)

Kadrowicz krok od transferu. Chce go klub z Bundesligi

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Legia Warszawa wciąż bez trenera. Dwa tygodnie ciszy
Aleksiej Szpilewski był faworytem do zastąpienia Goncalo Feio. Legia Warszawa wciąż nie ma trenera (fot: Getty)

Legia Warszawa wciąż bez trenera. Dwa tygodnie ciszy

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Z La Liga do Ekstraklasy! Jagiellonia szuka wzmocnień
Joni Montiel trafi do Jagiellonii? (Fot. Getty Images)

Z La Liga do Ekstraklasy! Jagiellonia szuka wzmocnień

| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
Polecane
wyniki
Wyniki
24 maja 2025
Piłka nożna

Górnik Zabrze

Korona Kielce

Jagiellonia

Pogoń Szczecin

Lechia Gdańsk

GKS Katowice

Lech Poznań

Piast Gliwice

Legia Warszawa

PGE FKS Stal Mielec

Puszcza Niepołomice

Śląsk Wrocław

Radomiak Radom

Motor Lublin

Raków Częstochowa

Widzew Łódź

KGHM Zagłębie Lubin

Cracovia

19 maja 2025
Piłka nożna

Widzew Łódź

Puszcza Niepołomice

Najnowsze
Polska – Finlandia: analiza kluczowych akcji. Feddek, Łapiński w nowym programie. Rozrysowani
Polska – Finlandia: analiza kluczowych akcji. Feddek, Łapiński w nowym programie. Rozrysowani
| Piłka nożna / Reprezentacja 
Polska – Finlandia: analiza kluczowych akcji. Feddek, Łapiński w nowym programie. Rozrysowani (fot. Getty)
Legia wygrała w Lublinie! Zrobiła krok w stronę mistrzostwa
Kameron McGusty (fot. PAP)
Legia wygrała w Lublinie! Zrobiła krok w stronę mistrzostwa
| Koszykówka / Rozgrywki ligowe 
Wąsek wygrał zawody w Szczyrku, czeski gość w kadrze polskich skoczków
DO ZMIANY (fot. TVP)
Wąsek wygrał zawody w Szczyrku, czeski gość w kadrze polskich skoczków
| Skoki 
Aleksander Zniszczoł: czy czuję się wypoczęty? Nie
DO ZMIANY (fot. TVP)
Aleksander Zniszczoł: czy czuję się wypoczęty? Nie
| Skoki 
Kubacki skomentował atmosferę w kadrze skoczków
DO ZMIANY (fot. TVP)
Kubacki skomentował atmosferę w kadrze skoczków
| Skoki 
Maciusiak: śmialiśmy, że odbieram opaskę Piotrkowi Żyle
(fot. TVP)
Maciusiak: śmialiśmy, że odbieram opaskę Piotrkowi Żyle
| Skoki 
Pięciokrotny zwycięzca zawodów PŚ trenuje z Polakami
(fot. TVP)
Pięciokrotny zwycięzca zawodów PŚ trenuje z Polakami
fot. TVP
Mateusz Leleń
Do góry