Trener Realu Betis Manuel Pellegrini przestrzega przed Jagiellonią. "Zasłużyli na to swoją grą"

Trener Realu Betis Sevilla Manuel Pellegrini (Fot. Getty Images)

Real Betis Sevilla podejmie w ramach ćwierćfinału Ligi Konferencji mistrzów Polski Jagiellonię Białystok. Przed meczem nastroje w szeregach Los Verdiblancos są pełne optymizmu, jednak szkoleniowiec Hiszpanów Manuel Pellegrini przestrzega przed Jagiellonią. – To nie przypadek, że znaleźli się w ćwierćfinale Ligi Konferencji – powiedział podczas konferencji prasowej przed czwartkowym meczem szkoleniowiec Betisu.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

LK: rekordowa frekwencja. Sewilla żyje meczem z Jagą

Czytaj też

Oprawa kibiców Realu Betis w derbach Sewilli (fot. Getty).

LK: rekordowa frekwencja. Sewilla żyje meczem z Jagą

To historyczny mecz dla Jagiellonii Białystok. Mistrzowie Polski po wspaniałej, dotychczasowej przygodzie w Lidze Konferencji zmierzą się teraz w ćwierćfinale tych rozgrywek z Realem Betis Sevilla. Zdecydowanym faworytem tego spotkania jest zespół z Hiszpanii, który notuje w ostatnich tygodniach bardzo dobre wyniki. Real Betis pewnie zmierza po finał Ligi Konferencji. Trener Los Verdiblancos przestrzega jednak przez nadmiernym optymizmem związanym z dwumeczem z Jagiellonią Białystok.

– Musimy podejść do tego meczu z nastawieniem, że zagramy dobre spotkanie. Musimy to zrobić, jeśli chcemy osiągnąć dobry wynik i dotrzeć do półfinału. Jesteśmy w dobrej sytuacji i musimy to udowodnić swoimi działaniami na boisku. Jeśli Jagiellonia awansowała do ćwierćfinału, to dlatego, że zasłużyła na to na boisku. Jest mistrzem polskiej ligi i walczy o niego także w tym roku. Musimy być przekonani, że damy z siebie wszystko, żeby wygrać, a potem rozstrzygnąć dwumecz w rewanżu – powiedział podczas konferencji prasowej trener Manuel Pellegrini.

Szkoleniowiec pytany był o wsparcie kibiców z Sevilli. Podczas meczu z Jagiellonią na trybunach Estadio Benito Villamarin zasiąść ma niemal komplet widzów. – Cieszę się, że sprzedano tak wiele biletów, bo przed nami skomplikowany mecz. Nie ma łatwych przeciwników, co było widać już w fazie ligowej tego pucharu – dodał Pellegrini.

Real Betis Sevilla po czwartkowym meczu z Jagiellonią czeka ważne spotkanie w lidze hiszpańskiej z Villarealem, które może być decydujące dla zespołu Pellegriniego w kontekście walki o przyszłoroczną Ligę Mistrzów. Real Betis zajmuje obecnie szóste miejsce w La Liga i ma tyle samo punktów, co piąty Villareal (48). Wiele zatem wskazuje na to, że szkoleniowiec Los Verdiblancos nie wystawi w spotkaniu z Jagiellonią podstawowej jedenastki. Sam Pellegrini przyznał jednak podczas konferencji, że jego zespół skupia się na razie wyłącznie na pojedynku z mistrzami Polski.

– Nie przegraliśmy w lidze kilku meczów z rzędu, co dało nam szansę na awans do Ligi Mistrzów, chociaż wciąż jest jeszcze sporo punktów do zdobycia i meczów do rozegrania. Kluczem do ostatnich zwycięstw była wiara w nasz styl gry, oczywiście z wysokimi indywidualnymi występami zawodników. Musimy skupić się jednak na starciu z Jagiellonią. Wszyscy mówią o finale, ale najpierw musimy dotrzeć do półfinału. Potem pomyślimy o Villarrealu. Nie powinniśmy patrzeć w przyszłość, tylko skupić się na teraźniejszości, aby pokazać, że możemy kontynuować walkę na obu frontach – mówił Manuel Pellegrini.

Do składu Realu Betis wróci po kontuzji Isco. Szkoleniowiec Betisu przyznał, że Hiszpan może zagrać przeciwko Jagiellonii. A mecz pomiędzy Realem Betis Sevillą a Jagiellonią Białystok rozpocznie się w czwarte, 10 kwietnia, o 21:00.

LK: rekordowa frekwencja. Sewilla żyje meczem z Jagą