| Piłka nożna / Liga Konferencji
Na Łazienkowskiej nie było niespodzianki. Pomimo pierwszej słabszej połowy, Chelsea stanęła na wysokości zadania i pokonała Legię 3:0 (0:0). Atmosferę na stadionie docenił piłkarz The Blues, Levi Colwill. – Kibice Legii skakali, szaleli. Gdy siedziałem na ławce, to aż uszy mnie bolały od tego hałasu – powiedział po spotkaniu.
Do przerwy każdy wziąłby wynik 0:0 na Łazienkowskiej w ciemno. W drugiej części spotkania nie było jednak wątpliwości, kto był lepszy. Mimo iż Chelsea nie wspięła się na najwyższy poziom gry, to i tak odniosła przekonywające zwycięstwo. Wygrała 3:0 – najpierw strzelił 19-letni Tyrique George, a następnie dubletem popisał się rezerwowy, Noni Madueke.
– Legia spisała się bardzo dobrze w pierwszej połowie. Frustrowała nas i utrzymywała bezbramkowy wynik. W drugiej połowie nasi znakomici zawodnicy zmienili oblicze meczu. Dlatego ich tu mamy i dlatego grają dla Chelsea – powiedział po meczu zawodnik Chelsea, Levi Colwill, który tuż po przerwie pojawił się na murawie.
22-letni reprezentant Anglii z ławki mógł podziwiać szaloną atmosferę na trybunach, zapoczątkowaną przez kibiców Legii. W rozmowie z dziennikarzami docenił to, jak prowadzony był doping na Łazienkowskiej.
– Kibice Legii stworzyli znakomitą atmosferę. Od początku meczu skakali, szaleli. Gdy siedziałem na ławce, to aż uszy mnie bolały od tego hałasu. To świetni kibice. Spodziewamy się podobnej atmosfery na Stamford Bridge.
Rewanż Chelsea – Legia odbędzie się 17 kwietnia o 21:00. Relacja na żywo na TVPSPORT.PL.