| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Górnik Łęczna rozpoczął rok fatalnie, bo w pięciu meczach zdobył zaledwie punkt. W ostatnich tygodniach drużyna Pavola Stano podniosła się i wciąż może znaleźć się w strefie barażowej. – Cieszę się, że szefowie wykazali się zrozumieniem tego, w jakiej sytuacji jesteśmy i nie było żadnych nerwowych ruchów – wyznał trener zespołu z Lubelszczyzny w rozmowie z TVPSPORT.PL. Transmisja spotkania Warta Poznań – Górnik Łęczna dziś w TVP.
Maciej Rafalski, TVPSPORT.PL: – Trzy kolejki temu przerwaliście serię porażek i wróciliście na zwycięską ścieżkę. Czy w trakcie okresu, w którym przegraliście cztery spotkania z rzędu, nie obawiał się pan, że władzom klubu skończy się cierpliwość?
Pavol Stano: – Nie, ponieważ te mecze nie wskazywały na to, że jesteśmy w kryzysie. Nie byłem załamany, wiedziałem, że zwycięstwa przyjdą. W żadnym z przegranych starć nie byliśmy zdecydowanie słabsi od rywali. Z Polonią Warszawa zaprezentowaliśmy się z dobrej strony, ale od 40. minuty graliśmy w "dziesiątkę", co mocno skomplikowało naszą sytuację. Ze Zniczem Pruszków prowadziliśmy, a oba gole straciliśmy po rzutach karnych, które nie powinny zostać podyktowane. W meczach z Wisłą Kraków i Arką Gdynia również było wiele pozytywnych momentów. Przegrywaliśmy różnicą jednej bramki, przez detale. Potrzebny był spokój.
Trzeba pamiętać też o tym, że nasza kadra może nie jest wąska, lecz mamy wielu młodych zawodników i nie wszyscy są w stanie już teraz zmieniać losy spotkania po wejściu na boisko. Nie mam wpływu na decyzje władz klubu, ale cieszę się, że szefowie wykazali się zrozumieniem tego, w jakiej sytuacji jesteśmy i nie było żadnych nerwowych ruchów. Cały czas wykonywaliśmy dobrą pracę, jednak wiem, że ocenia się ją przede wszystkim przez pryzmat wyników. Latem dokonaliśmy dużych zmian kadrowych, działaliśmy na miarę określonych możliwości i nie można było oczekiwać, że teraz zdemolujemy ligę. Z optymizmem patrzymy jednak na końcówkę sezonu.
– Jakie są pana odczucia po meczu z Kotwicą Kołobrzeg? Zremisowaliście 0:0, chociaż możecie jeszcze wygrać to spotkanie poprzez walkowera spowodowanego niedopatrzeniem rywali...
– Do przerwy musieliśmy dokonać dwóch wymuszonych zmian, co pokazuje, że mieliśmy problemy, chociaż nie chciałbym szukać wymówek. Jeśli chodzi o samą grę, to nie wyglądało to źle. Uważam, że zasłużyliśmy na wygraną. Kibice mogli liczyć, że będzie łatwiej, bo graliśmy z rywalem walczącym o utrzymanie, ale Kotwica postawiła trudne warunki. Pozytywem jest to, że znów zachowaliśmy czyste konto.
– Jak ocenia pan to, co udało się wam zrobić w tym sezonie do tej pory?
– Naszą pracę oceniam na plus. Przed sezonem nie brakowało głosów, że po zmianach kadrowych możemy walczyć o utrzymanie. Stało się jednak inaczej. Ważne było to, że udało się utrzymać kręgosłup zespołu. Zostali z nami tacy piłkarze jak Adam Deja, Damian Warchoł czy Marko Roginić. Niektórzy z nowych zawodników od razu wkomponowali się do drużyny, a inni potrzebowali więcej czasu. Na pewno jest nam o wiele łatwiej w momencie, gdy nie mamy dużych problemów personalnych i jesteśmy w komplecie. Wiadomo jednak, że w piłce nie zawsze jest to możliwe, dlatego w trakcie rozgrywek mieliśmy lepsze i gorsze chwile.
– Prowadzi pan Górnika od stycznia 2024 roku. Jak postrzega pan czas spędzony w klubie?
– Pozytywnie. Przyszedłem w trakcie sezonu, a zimą jest trudno o duże ruchy kadrowe, dlatego staraliśmy się jak najlepiej wykorzystać potencjał, który już był w zespole. To była dobra drużyna, z którą znaleźliśmy się w strefie barażowej. W półfinałowym meczu z Motorem Lublin nie byliśmy jednak w dobrej dyspozycji i odpadliśmy po rzutach karnych. Latem musieliśmy przebudować zespół i uważam, że efekty są zadowalające. Jesteśmy spokojni o ligowy byt i możemy powalczyć o pierwszą szóstkę. Ciągle zostało wiele punktów do zdobycia. Chcemy zagrać o coś więcej, zamierzamy walczyć do końca.
– Jak scharakteryzowałby pan trwający sezon Betclic 1 Ligi?
– Te rozgrywki się rozwijają, a drużyny robią progres. Wystarczy spojrzeć na to, jak daleko zespoły z pierwszej ligi dotarły w Pucharze Polski. Pierwszoligowcy niejednokrotnie potrafili skutecznie postawić się przeciwnikom z Ekstraklasy. Co do przebiegu rywalizacji, to czołówka powoli zaczyna się klarować i w końcówce sezonu czeka nas raczej walka o piątą i szóstą pozycję...
– Wspomniał pan o określonych możliwościach budżetowych. Czy w takim razie Górnik bez wyraźnych wzmocnień byłby dziś gotowy na skuteczną grę w Ekstraklasie?
– Nie rozpatruję tego w ten sposób. Już w MSK Żilina nie miałem do dyspozycji wielkich pieniędzy, a mimo to udało nam się stworzyć silny zespół. Ważny jest nie tylko odpowiedni budżet, bo dużą różnicę może zrobić chociażby skauting stojący na wysokim poziomie.
– Z końcem czerwca wygasa pana kontrakt. Co musi się wydarzyć, by został on przedłużony?
– To dość złożony temat, bo nie jest to kwestia wyłącznie wyników. Chodzi także o warunki do pracy, perspektywy na rozwój czy warunki budżetowe. Obecnie o zakresie moich kompetencji i relacjach z władzami mogę mówić tylko pozytywnie. Wciąż jest jednak dużo do poprawy chociażby w kontekście jakości boisk, na których pracujemy.
– Górnik znów zagra w barażach o Ekstraklasę?
– Cały czas są na to duże szanse. Jeśli znajdziemy się w pierwszej szóstce i znów powalczymy o Ekstraklasę, to będzie można powiedzieć, że ten sezon był dla nas udany.
Następne
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP, w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.