Polskie tenisistki pokonały w czwartek Szwajcarki 3:0 w pierwszym spotkaniu turnieju Billie Jean King Cup w Radomiu. Jeśli dzisiaj wygrają z Ukrainkami, to awansują do imprezy finałowej w Shenzhen. Początek meczu o godzinie 15:00. Zapraszamy do śledzenia relacji na żywo.
Program meczu:
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:6, 2:6 [RELACJA]
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7 (4), 3:6 [RELACJA]
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok
👉 Hubert Hurkacz wycofał się z kolejnego turnieju
👉 Jest potwierdzenie. Świątek zagra w ważnym turnieju
Dziękujemy za śledzenie relacji z dzisiejszych spotkań. Polki kończą turniej z bilansem 3-0 z Szwajcarkami i 0-3 z Ukrainkami. Losy awansu do wrześniowych finałów rozstrzygną się w sobotę w meczu Szwajcarek i Ukrainek.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 6:7 (5)
Tym razem tie-break zdecydwoanie bardziej wyrównany niż w poprzednim secie. Polki prowadziły już 5-3, niestety spotkanie wygrywają Ukrainki.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 6:6
Maja Chwalińska rozpoczęła tego gema od pięknej akcji, później błąd popełniły Ukrainki. Ostatecznie gem dla Polek i mamy ponownie tie-break!
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 5:6
Ukrainki o krok od zwycięstwa w tym spotkaniu, choć Polki tym razem, w przeciwieństwie do ich poprzednich gemów serwisowych, nawiązały walkę.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 5:5
Polki ponownie z problemami, ale utrzymują podanie!
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 4:5
Ukrainki ponownie w swoim gemie serwisowym nie dają Polkom wygrać żadnego punktu.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 4:4
Kolejny bardziej zacięty gem przy serwisie Polek, jednak, co najważniejsze, zakończony zwycięstwem Polek.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 3:4
Ukrainki z kolei bardzo pewnie, do zera wygrywają kolejnego gema.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 3:3
Było niebezpiecznie, Ukrainki prowadziły bowiem przy serwisie Polek 30:0. Biało-czerwone wyrównały, ale rywalki i tak wypracowały break point. Polki jednak ponownie się obroniły.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 2:3
Polkom niestety nie udało się zagrozić rywalkom. Dalej bez przełamań w tym secie.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 2:2
Chwalińska i Kubka prowadziły 40:0, ale rywalki wywarły presję i wypracowały break point. Polkom udało się jednak obronić.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 1:2
Początek tego seta przypomina pierwszą partię i podające pewnie wygrywają swój serwis.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 1:1
Polki również wygrywają swoje podanie, choć Ukrainkom udało się urwać punkt.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1), 0:1
Ukrainki rozpoczynają drugą partię od zwycięstwa do zera.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:7 (1)
Początek tie-breaka dla Ukrainek, które prowadziły już 4-0. Polki po ładnej akcji wywalczyły punkt, ale później rywalki przypieczętowały zwycięstwo w pierwszej partii.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 6:6
Pięknie walczą Polki, a Ukrainki pomogły podwójnym błędem serwisowym. Biało-czerwone wypracowały break point, który wykorzystały i będzie tie-break!
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 5:6
Ukrainki niestety odpowiadają przełamaniem wygrywając gema do zera.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 5:5
Polki w najlepszy możliwy sposób rozpoczęły odrabianie strat i prowadziły 30:0. Ukrainki odpowiedziały jednak niesamowicie mocnymi uderzeniami i wyrównały. Biało-czerwone zagrały jednak ofensywnie i przełamały rywalki!
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 4:5
Polki utrzymują się jeszcze w grze, choć Ukrainki sprawiły im nieco problemów.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 3:5
Polki zaczęły od wygranej akcji, kolejne trzy wpadły jednak na konto Ukrainek. Chwalińska i Kubka zdobyły jeszcze punkt, ale nie udało im się odrobić strat.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 3:4
Niestety Polki zostają przełamane! Wygrały tylko jedną akcję przy własnym serwisie. Będą jednak miały jeszcze szansę na odrobienie strat.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 3:3
Ukrainki prowadziły 40:0, jednak wówczas bardzo efektowną akcją popisała się Chwalińska. Później jednak rywalki zamknęły gema.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 3:2
Bardzo szybko zamyka serwisem tego gema Martyna Kubka.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 2:2
Ponownie górą serwujące. Do tej pory żadna z drużyn nie zbliżyła się nawet do szansy na przełamanie rywalek.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 2:1
Świetnie Polki! Gem wygrany do zera, Ukrainki nie mogły poradzić sobie z serwisem Chwalińskiej
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 1:1
Tym samym odpowiadają jednak Ukrainki. Póki co w obu gemach serwujące stawiały warunki w rozgrywaniu punktów.
Maja Chwalińska, Martyna Kubka – Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok 1:0
Szybko i pewnie Polki wygrywają swoje podanie.
Zaczynamy, serwują Polki!
Wynik spotkania może mieć wpływ na awans Polek do finałów Billie Jean King Cup, ale warunkiem jest zwycięstwo Szwajcarek nad Ukrainkami w sobotnim meczu.
Zawodniczki wychodzą właśnie na kort.
W deblu w meczu Polska-Ukraina (0-2) wystąpią Maja Chwalińska i Martyna Kubka (obie LOTTO PZT Team) przeciwko siostrom Ljudmile i Nadji Kiczenok. @ITFTennis @SPORT_GOV_PL @totalizator_sp @TMagazyn
— Polski Związek Tenisowy (@pzt_tenis) April 11, 2025
Niestety, Polki przegrały z Ukrainkami i muszą spoglądać na jutrzejszy mecz Szwajcaria – Ukraina, który zadecyduje o naszym awansie.
Za około pół godziny rozegramy deblowe starcie o honor.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7, 3:6
Napędziła się szybko Ukrainka i wypracowała przewagę. Nie miała szans w tym gemie Chwalińska, koniec meczu...
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7, 3:5
Powalczyła ładnie Chwalińska, a przy 40:30 niemalże czystą sytuację przy siatce miała Switolina, lecz spudłowała. Niesamowita ambicja Polki, która wywalczyła przełamanie.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7, 2:5
Kompletnie posypała się gra Chwalińskiej. Switolina serwuje na zwycięstwo Ukrainek w meczu z Polską.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7, 2:4
Coraz większe kłopoty Chwalińskiej, kolejny przegrany gem...
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7, 2:3
Zapowiadało się wyrównanie, ale przełamuje po raz pierwszy w tym secie Switolina...
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7, 2:2
Pomyliła sie Chwalińska, zagrywając w siatkę, a później było już tylko gorzej mimo walki Polki. Mamy remis.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7, 2:1
Zupełnie inny przebieg tego seta. Bez przełamań, trzymają swoje podanie jak narazie zawodniczki.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7, 1:1
Bardzo szybki gem wpada na konto Ukrainki.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7, 1:0
Ładnie otwiera drugą partię Chwalińska. As serwisowy, a później kontrola poczynań rywalki. Szybkie zwycięstwo na start.
Rozpoczynamy drugiego seta!
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:7 (4)
Proste pomyłki Chwalińskiej na początku i wypracowała sobie dwa punkty przewagi Switolina. Później była blisko zwycięstwa, ale zaczęła gonić Polka. Zbyt późno. Niestety, bliżej zwycięstw Ukrainki...
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:6
Switolina zaliczyła dobry początek, ale Chwalińska zdołała doprowadzić do równowagi. Przewagę dało jej autowe zagranie rywalki, które musiała osobiście sprawdziać pani sędzia. Później dalej trwała walka na wyniszczenie, a Polka była o krok od zamknięcia pierwszego seta. Obudziła się wkrótce Ukrainka, która doprowadziłą do tie-breaka.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 6:5
Dużą presję na rywalkę narzuciła od początku Chwalińska i prowadziła już 30:0. Miała dwa break ponity Polka i wykorzystała jednego z nich. Jest przełamanie i będzie serwować na seta!
Maja Chwalińska – Elina Switolina 5:5
Dobrze rozpoczęła swojego gema serwisowego Chwalińska i nie dała dojść do głosu Switolinie. A więc powalczą jeszcze zawodniczki w tym secie.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 4:5
Switolina wypracowała sobie swoją przewagę, ale nagle została zaskoczona pięknym lobem przez Chwalińską. Później piłka prześlizgnęła się niefortunnie po siatce i Ukrainka jest coraz bliżej wygranej w secie.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 4:4
Świetnym atakiem po skosie rozpoczęła Ukrainka, a później dosyć łatwo wypracowała break pointa. Łatwy gem dla Switoliny.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 4:3
Niesamowity jest ten mecz! Maja zyskała jeszcze więcej energii z niosącej ją publiczności i wypracowała nawet break pointa. Nie udało jej się go wykorzystać, a Polka walczyła o punkt nawet... na ziemi.
Heroiczna była to walka i Chwalińskiej udało się przełamać rywalkę po jej autowym zagraniu. Co za mecz!
Maja Chwalińska – Elina Switolina 3:3
Chwalińska w trybie maszyna. Polka rozpoczęła bardzo ofensywnie i nie odpuściła do końca. Gem wygrany bez straty punktu!
Maja Chwalińska – Elina Switolina 2:3
Przejęła inicjatywę na dobre Switolina. Zawodniczka z Odessy popisała się asem serwisowym, ale Chwalińska walczyła do końca, posyłając ładne zagranie po linii. To jednak było za mało, rywalka obejmuje prowadzenie w meczu...
Maja Chwalińska – Elina Switolina 2:2
Podrażniona Ukrainka zgarnęła gema na swoją korzyść. Festiwal przełamań trwa nadal...
Maja Chwalińska – Elina Switolina 2:1
Pięknym asem rozpoczęła Ukrainka, a później byliśmy świadkami wyrównanej walki zawodniczek. Po raz kolejny doszło do równowagi, ale lepiej wyszła z niej Switolina. Chwalińska jednak powalczyłą i udało jej się przełamać. Brawo!
Maja Chwalińska – Elina Switolina 1:1
Powalczyła Ukrainka, ale niesamowicie zaskakuje Chwalińska. Polka popisała się m.in. efektowną kontrą. Switolina zaczęła jednak odrabiać straty i udało jej się wyrównać, a ostatecznie... przełamać powrotnie.
Maja Chwalińska – Elina Switolina 1:0
Mecz otworzyła długai i ciekawa wymiana pomiędzy zawodniczkami. Chwalińska trzymała się rywalki i wywalczyła nawet break pointa po błędzie rywalki. Przy drugiej próbie próbowała nawet lobować, lecz się pomyliła.
Switolina również miała dwie szanse na przełamanie, ale popełniła podwójny błąd serwisowy. Co za początek Chwalińskiej!
Zaczynamy, jako pierwsza podaje Ukrainka!
Pojawiają się już zawodniczki na korcie. Jako pierwsza weszła Elina Switolina, za nią pojawia się skupiona Maja Chwalińska.
Polki rozpoczynają więc spotkanie z Ukrainkami od porażki. Teraz czas na spotkanie Mai Chwalińskiej z Eliną Switoliną.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:6, 2:6
Ukrainka prowadziła 40:0. Próbowała zaskoczyć Polkę serwisem z dołu, ale popełniła podwójny błąd serwisowy. Później jednak pewnie zamknęła spotkanie.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:6, 2:5
Pięknie broni się jeszcze Polka. Ponownie prowadziła 40:0, ale Ukrainka zdołała wyrównać. Ostatecznie mamy jednak drugi gem dla Kawy.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:6, 1:5
Ukrainka zaczęła gema od asa serwisowego, później wygrała kombinacyjną akcję przy siatce, a następnie załatwiła sprawę wygrywającymi serwisami.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:6, 1:4
Niestety poprzedni gem chyba sporo kosztował Polkę, bo tym razem zostaje przełamana do zera. Szkoda dwóch niewielkich autów i kolejnej przegranej akcji przy siatce.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:6, 1:3
Polka nie składa broni. Była blisko przełamania rywalki, gdyż prowadziła już 40:15, ale Ukrainka wybroniła się siłą serwisu.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:6, 1:2
Kostjuk ewidentnie chce zakończyć to spotkanie jak najszybciej. Tym razem przełamuje Polkę do zera.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:6, 1:1
Ukrainka odpowiada pewnie wygranym gemem.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:6, 1:0
Polka prowadziła już 40:0 ale wówczas przyspieszyła grę Ukrainka i wygrała dwie kolejne akcje. Ostatecznie jednak Kawa wygrywa pierwszego w tym meczu gema przy własnym podaniu!
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:6
W ostatnich gemach Kawa więcej punktów zdobywa w gemach serwisowych rywalki, jednak wciąż jest to za mało, by ją przełamać i zacząć odrabiać straty. Polka doprowadziła do break pointa, kiedy zaskoczyła Ukrainkę skrótem, ale to nie wyprowadziło jej z równowagi i zamknęła seta przy swoim podaniu.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:5
Ukrainka z coraz większą łatwością zdobywa kolejne punkty. Ponownie przełamuje Kawę, choć trzeba wspomnieć o asie serwisowym Polki.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:4
Kawa walczy o każdy punkt, jednak póki co poza sytuacją z trzeciego gema, trudno jej jest zagrozić Ukraince.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:3
Przyspieszyła grę Kostjuk i wypracowała sobie okazję do kolejnego przełamania. Pierwsze Kawa obroniła, tym razem skutecznie grając przy siatce, ale za drugim razem Ukrainka zaskoczyła ją skrótem i ponownie prowadzi z przewagą przełamania.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 1:2
Polce udało się kilkukrotnie odrzucić rywalkę od linii końcowej i od razu są tego efekty. Mamy przełamanie powrotne!
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 0:2
Polka mocn pracowała, by utrzymać podanie, ale ostatecznie nie udało jej się to. Ukrainka przy pierwszej piłce na przełamanie wyrzuciła piłkę na aut. Po raz drugi zyskała taką szansę, po nieudanej akcji Kawy przy siatce, ale i tym razem popełniła błąd. Udało jej się zmusić Polkę do błędu dopiero przy trzeciej okazji.
Katarzyna Kawa – Marta Kostjuk 0:1
Pierwsza piłka przestrzelona przez Ukrainkę, ale później zrewanżowała się asem. Kawa kolejne piłki próbowała agresywnie returnować, ale póki co bezskutecznie.
Zaczynamy! Jako pierwsza serwuje Kostjuk.
Day 2 of Billie Jean King Cup in Radom. Poland is hosting Ukraine, but with a weakened line-up due to Linette's illness.
— Talking Tennis (@TalkingTennisTT) April 11, 2025
Poland can clinch the BJK Cup Finals berth by winning the whole tie. One rubber for them eliminates Switzerland. pic.twitter.com/QRcZsju4gO
Trwa rozgrzewka zawodniczek, które za chwilę rozpoczną pierwsze spotkanie w Radomiu.
Z zawodniczkami jest Magda Linette, ale z powodu choroby nie wesprze dziś reprezentacji.
Trwa właśnie prezentacja drużyn.
Czas na pierwszy pojedynek! 156. w rankingu WTA Kawa zmierzy się z 25. Kostjuk.
Jak swoje szanse w starciu z Ukrainkami oceniają same zawodniczki?
Na początek Katarzyna Kawa zmierzy się z Martą Kostjuk, a potem Maja Chwalińska zagra z Eliną Switoliną. Nie da się ukryć, że chociaż jedno zwycięstwo Polek w singlu będzie niespodzianką.
O awans będzie jeszcze trudniej. Magdy Linette nie ma w składzie na dzisiejszy mecz!
Nominacje kapitanów na mecz Polska-Ukraina w turnieju @BJKCup w Radomiu:@Katarzy73431380 - Marta Kostjuk
— Polski Związek Tenisowy (@pzt_tenis) April 11, 2025
Maja Chwalińska - @ElinaSvitolina
gra podwójna
Maja Chwalińska, Martyna Kubka - Ljudmiła Kiczenok, Nadija Kiczenok@SPORT_GOV_PL @totalizator_sp @ITFTennis @TMagazyn pic.twitter.com/RTOORALMcu
Jeśli Polki dziś wygrają, to wywalczą awans. Jeśli przegrają, to o wszystkim zdecyduje sobotnie spotkanie Ukrainek ze Szwajcarkami (przy porażce szanse zawodniczek prowadzonych przez Dawida Celta na grę w Chinach będą małe). Początek meczu o godzinie 15. Czekamy na potwierdzenie par pojedynków.
Dzisiaj zdecydowanie trudniejsze wyzwanie, bo w składzie ukraińskiej drużyny są Elina Switolina oraz Marta Kostjuk. Obie są wyżej od Polek w rankingu.
Nasze tenisistki grają w Radomiu osłabione brakiem Igi Świątek (zrezygnowała z występu) oraz Magdaleny Fręch (uraz). W czwartek Magda Linette pokonała Viktoriję Golubić 6:4, 6:3, Katarzyna Kawa ograła Jil Teichmann 5:7, 6:4, 6:2, a na koniec zwycięstwo w deblu odniosły Maja Chwalińska i Martyna Kubka.
Polki w czwartek zrobiły pierwszy krok, żeby dołączyć do Chinek, Włoszek oraz reprezentantek Kazachstanu (te drużyny są już pewne występu w finałach BJK Cup). Biało-czerwone pokonały Szwajcarki 3:0.
Dzień dobry. W piątek odbędzie się drugi mecz turnieju kwalifikacyjnego Billie Jean King Cup w Radomiu. Najlepszy zespół awansuje do finałowych zmagań rozgrywek w chińskim Shenzhen.