Maja Chwalińska przegrała z Eliną Switoliną 6:7 (4), 3:6 mecz rozgrywany w ramach Billie Jean King Cup. Wcześniej Marta Kostjuk pokonała Katarzynę Kawę i tym samym Ukrainki wygrały spotkanie z biało czerwonymi 2-0. Polki wciąż mają szansę na awans do finałów rozgrywek, ale muszą liczyć na zwycięstwo Szwajcarek z reprezentacją Ukrainy i korzystny bilans setów.
Patrząc na rankingi i doświadczenie, Chwalińska skazywana była na porażkę. Polka jednak postawiła Ukraince bardzo trudne warunki. Pierwszy set był swoistym festiwalem przełamań, a rozpoczęła go Chwalińska niespodziewanie wygrywając pierwszego gema przy serwisie rywalki. Dopiero piąty gem był pierwszym wygranym przez serwującą.
Polka przez cały set utrzymywała bardzo wysoki poziom i wielokrotnie popisywała się efektownymi zagraniami po linii lub trafiała w sam narożnik kortu. Ponownie przełamała rywalkę wychodząc na prowadzenie 6:5, jednak w tak ważnym gemie miała problemy z trafianiem pierwszym podaniem. Niestety nie udało jej się wykorzystać pięciu piłek setowych i rywalka doprowadziła do tie-breaka. W nim dosyć szybko wypracowała sobie piłki setowe, jednak i ona, mimo doświadczenia, miała problem z ich wykorzystaniem. Udało jej się to dopiero przy czwartej po blisko 90 minutach od rozpoczęcia spotkania.
Ukrainka między setami skorzystała z przerwy medycznej, jednak problemy z plecami nie wpłynęły na jej dyspozycję w drugiej partii. Switolina zdecydowanie lepiej zniosła wyczerpujący pierwszy set. W piątym i siódmym gemie przełamała Chwalińską i stanęła przed szansą, by przypieczętować zwycięstwo swojej reprezentacji, ale Polka ponownie wskoczyła na wyższy poziom i nie tylko obroniła dwie piłki meczowe, ale po raz pierwszy w tym secie przełamała rywalkę. W kolejnym gemie Switolina niestety nie dała już odebrać sobie zwycięstwa i zamknęła partię wynikiem 6:3.
Polki przegrały spotkanie z Ukrainkami, choć do rozegrania pozostał jeszcze debel. Dla Polek to już koniec meczów w kwalifikacjach Billie Jean King Cup. W sobotę Ukrainki zagrają ze Szwajcarkami i w przypadku zwycięstwa przypieczętują awans do finałów, które zaplanowane są na wrzesień.
Inigo Cervantes, Oriol Roca Batalla
TRWA 0 - 0
Pedro Martinez, Jaume Munar
Joe Salisbury, Neal Skupski
2 - 0
Nikola Mektić, Michael Venus
Linda Fruhvirtova
TRWA 0 - 0
Olga Danilovic
Quinn Gleason, Magali Kempen
TRWA 1 - 0
Jaqueline Cristian, Angelica Moratelli
Zizou Bergs
TRWA 0 - 0
Diego Dedura-Palomero
Jakob Schnaitter, Mark Wallner
2 - 0
Justin Engel, Max Hans Rehberg
Nicole Melichar, Ludmiła Samsonowa
2 - 0
Asia Muhammad, Demi Schuurs
Jule Niemeier
0 - 2
Jasmine Paolini
Carlos Alcaraz
14:10
Laslo Djere
Jacob Fearnley
15:40
Alex de Minaur
J. Aleksandrowa, Shuai Zhang
14:10
Sara Errani, Jasmine Paolini
Magdalena Fręch
15:00
Jessica Pegula
Irina Chromaczowa, Linda Noskova
14:30
Bernarda Pera, E. Ruse
Elina Switolina
15:30
Anhelina Kalinina
Andre Goransson, Sem Verbeek
15:00
Guido Andreozzi, Theo Arribage
Ugo Humbert
15:10
Fabian Marozsan