| Piłka nożna / Włochy

Polak występujący w Serie A latem nie powinien narzekać na brak ofert

Karol Linetty (fot. Getty Images)
Karol Linetty (fot. Getty Images)

Kilka miesięcy temu Karol Linetty został kapitanem Torino i bardzo dobrze radził sobie w Serie A. Wtedy pojawiła się dyskusja o jego potencjalnym powrocie do reprezentacji Polski. Dziś sytuacja znacząco się zmieniła. Pomocnik ma problem z regularną grą i po sezonie zmieni klub. Obecne losy, a także przyszłość zawodnika postarał się wyjaśnił w rozmowie z TVPSPORT.PL Emmanuele Pastorella, dziennikarz "Torino Cronaca".

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ
Hit Serie A rozochocił, a później... rozczarował [WIDEO]

Czytaj też

Eldor Shomurodov (fot. Getty)

Hit Serie A rozochocił, a później... rozczarował [WIDEO]

Karol Linetty łącznie zaliczył 138 występów w barwach Torino. Polski pomocnik dość długo musiał pracować, aby ukształtować swoją pozycję. Przez wiele miesięcy miał problem z tym, aby przebić się w tym klubie i wydawało się, że odejście wydaje się nieuniknione. Ostatecznie jednak pomógł mu mocno Ivan Jurić, który ustawił go na pozycji defensywnego pomocnika.

Po odejściu z Sampdorii, wychowanek Lecha miał problem ze wzrostem intensywności ligi i coraz gorzej radził sobie na pozycji rozgrywającego, z którą w większym stopniu jest kojarzony. Linetty czuł się w nowej roli coraz lepiej i konsekwentnie budował swoją renomę, aż w końcu regularnie zaczął wychodzić na boisko jako kapitan Granaty.

Większość jego występów w obecnym sezonie wyglądała solidnie, jednak w najmniej oczekiwanym momencie trener Paolo Vanoli postanowił posadzić go na ławkę rezerwowych. Jak słyszymy w rozmowie z Emmanuele Pastorellą poszło o formę całej drużyny, zmianę formacji, przyjście pewnego zdolnego zawodnika, a także kwestie kontraktowe.

Linetty osiągnął formę reprezentacyjną

Podczas rundy jesiennej Karol Linetty podobnie jak w zeszłym sezonie regularnie występował w pierwszym składzie Torino. Jego zadania boiskowe Polaka ograniczały się do destrukcji, intensywnej pracy w pressingu oraz podań do najbliższego kolegi. Mecze z mocniejszymi rywalami nie stanowiły dla niego problemu, czego przykładem są spotkania przeciwko Milanowi, Atalancie, Napoli oraz Bolonii. Wówczas gra 30-latka mogła się podobać. Realizował on zadania szkoleniowca i skutecznie uprzykrzał życie faworyzowanym rywalom.

Reprezentacja Polski od dłuższego czasu ma problem z pozycją defensywnego pomocnika. Do tej pory Linetty za występy w kadrze narodowej był słusznie krytykowany, jednak występował głównie jako rozgrywający. W marcu 2023 roku Fernando Santos wystawił go na "szóstce" i w wygranym 1:0 spotkaniu z Albanią wyglądał solidnie. Później wrócił na "ósemkę" i znów zawodził.

Linetty zaczął budzić tak negatywną reakcję ze strony mediów oraz kibiców, że słuchający uważnie opinii publicznej Michał Probierz bał się go powoływać. Obserwując jednak jego grę w klubie łatwo dojść do wniosku, że przez pewien czas Polska nie miała lepszego defensywnego pomocnika. Wydaje się, że zawodnik Torino nie znalazł się w reprezentacji tylko dlatego, że nazywa się Karol Linetty.

Hit Serie A rozochocił, a później... rozczarował [WIDEO]

Czytaj też

Eldor Shomurodov (fot. Getty)

Hit Serie A rozochocił, a później... rozczarował [WIDEO]

Kadrowicz z nowym kontraktem i... kontuzją

Czytaj też

Skorupski doznał kontuzji w meczu z Napoli, jednak są też dobre informacje (fot. Getty)

Kadrowicz z nowym kontraktem i... kontuzją

Odstawiony w niespodziewanym momencie

Do końca grudnia 2024 roku, Karol Linetty rozegrał w obecnym sezonie Serie A 1079 minut. Większość jego występów wyglądała solidnie, Polak nie popełniał większych błędów i bez zastrzeżeń wywiązywał się ze swoich zadań. Gorzej wyglądał w pięciu meczach, jednak przy 20 spotkaniach nie stanowi to szczególnej ujmy.

Od stycznia rola Linettego w zespole spadała wraz z kolejnym tygodniem. Runda jesienna udowodniła, że przyczyną decyzji trenera Vanolego nie była jego forma sportowa, a inne okoliczności, na które nie do końca miał wpływ. Efekt mamy jednak taki, że w obecnym roku kalendarzowym wychowanek Lecha rozegrał zaledwie 209 minut, co przekłada się na jedyne 18 procent dostępnego czasu gry. Ostatnio sytuacja jeszcze bardziej się pogorszyła, ponieważ od marca uzbierał tylko cztery minuty.

– Każdy trener dokonuje własnych wyborów. Karol Linetty został ukarany w niezrozumiały sposób i wydaje się, że wpływ miały na to zmiany kadrowe, a także postawienie na inny moduł gry. Z dnia na dzień spadł w hierarchii. Dziwne, że odebrano mu opaskę kapitańską bez żadnego słowa. Przekazano ją Samuele Ricciemu, w pewnym sensie to uzasadniony wybór, jednak dla Linettego była to smutna dezycja – ocenia w rozmowie z TVPSPORT.PL Emmanuele Pastorella, dziennikarz Torino Cronaca.

Plany pokrzyżował były gracz Chelsea

Zimą do Torino trafił 22-letni Cesare Casadei. Pomocnik został kupiony z Chelsea za 13 milionów euro. Co ciekawe Włoch występował w bieżącej edycji Ligi Konferencji Europy. Na Półwyspie Apenińskim przez lata był on uznawany za spory talent, jednak w Anglii nie do końca rozwinął skrzydła. Jego przejście do stolicy Piemontu to spore zaskoczenie.

Mając takiego zawodnika, trener Vanoli został zmuszony do przebudowania linii pomocy. Wcześniej występowali w niej Karol Linetty, Samuele Ricci oraz oraz Gvidas Gineitis. Dziś Toro zmieniło formację i najczęściej na boisku pojawiają się Casadei oraz Ricci. Przejście na ustawienie z dwójką pomocników wynikało z problemów drużyny. Do końca 2024 roku, klub osiągnął średnią punktów na mecz 1,11. Teraz wzrosła ona do 1,53, więc zmiany przyniosły pożądany efekt.

Cesare Casadei początkowo miał pewne problemy z adaptacją, jednak wraz z każdym tygodniem się rozkręca i dziś jest jednym z motorów napędowych zespołu. Dziś trudno wyobrazić sobie, aby Linetty nawiązał z nim rywalizację.

– Od stycznia Polak nie mógł sobie znaleźć miejsca w drużynie. Przybycie do klubu Casadeia z pewnością miało duże znaczenie, ponieważ piłkarz z taką jakością natychmiast stał się pierwszym wyborem w środku pola Toro i ukradł mu miejsce. Przeszkodziła mu również zmiana systemu taktycznego. Mimo że do gry Karola nie było większych zastrzeżeń, wyniki drużyny pozostawiały wiele do życzenia. Trener Vanoli postanowił grać dwójką pomocników i Linetty nie pasował zbytnio do tego ustawienia, a zespół zaczął wyglądać lepiej. Przyjście Casadeia i zmiana formacji okazały się dużymi problemami dla Linettego – wyjaśnia Pastorella.

Kadrowicz z nowym kontraktem i... kontuzją

Czytaj też

Skorupski doznał kontuzji w meczu z Napoli, jednak są też dobre informacje (fot. Getty)

Kadrowicz z nowym kontraktem i... kontuzją

Wielka szansa przed Zalewskim. Włosi są zgodni

Czytaj też

Nicola Zalewski (fot. Getty)

Wielka szansa przed Zalewskim. Włosi są zgodni

Kwestia kontraktu nie była bez znaczenia

Przez pewien czas wydawało się, że Karol Linetty spisuje się na tyle solidnie w Torino, że nie można wykluczać przedłużenia umowy. Spędził już co prawda pięć lat w stolicy Piemontu, jednak nie dał argumentów klubowym władzom, aby nie usiąść do rozmów. Szybko okazało się, że porozumienie nie będzie możliwe.

Linetty chcąc zostać na Stadio Olimpico Grande Torino musiałby się liczyć z mniejszymi zarobkami, ponieważ skończył już 30 lat. Właściciel Granaty Urbano Cairo to jeden z najbardziej kontrowersyjnych działaczy we Włoszech. To również właściciel największego dziennika w kraju "La Gazzetta dello Sport" i jak się można spodziewać często wykorzystuje media do swoich celów. Wielu piłkarzy przekonało się o tym, że negocjacje z tym człowiekiem do łatwych nie należą.

– Brak minut dla Karola Linettego może również wynikać z kwestii kontraktowych. Przez pewien czas były prowadzone rozmowy z Urbano Cairo na temat przedłużenia umowy, jednak się one nie powiodły i już dziś wiadomo, że strony rozstaną się ze sobą wraz z końcem sezonu. Dziś trener wie, że budując długofalowo drużynę nie może myśleć o Linettym. Jego przygoda z Torino zakończy się po pięciu sezonach, w żadnym innym klubie w piłce seniorskiej nie grał tak długo. Na pewno pozostawi po sobie dobre wspomnienia. Zawsze był piłkarzem bardzo zaangażowanym, który potrafił poświęcić się dla zespołu i niczego nie można mu zarzucić – mówi dziennikarz "Torino Cronaca".

Linetty będzie dobrze wspominany w Turynie

Końcówka pobytu Karola Linettego w Torino to dobry czas na podsumowania, a także zastanowienie się nad przyszłością. Podczas bieżącego sezonu Polak dziewięciokrotnie wychodził jako kapitan Torino. Zdaniem naszego rozmówcy były to najlepsze miesiące podczas jego pięcioletniej przygody w stolicy Piemontu.

– Obecny sezon Karola Linettego może być oceniany dwojako, ponieważ w pierwszej części sezonu był jednym z najważniejszych punktów drużyny. Teraz sytuacja bardzo mocno się zmieniła i trudno znaleźć dla niego miejsce w drużynie. Jesienią dał się poznać jako człowiek mocno pracujący dla drużyny, mocno determinujący swoich kolegów do ciężkiej pracy. Pamiętam jak strzelił gola z Cagliari. Osiągnął szczyt swojej przygody w Torino, zostając nowym kapitanem, po tym jak kontuzji doznał Duvan Zapata i zasłużył na to – podkreśla nasz rozmówca.

Powrót do Lecha mało realny

Za każdym razem kiedy mówi się o odejściu Karola Linettego z Torino, kibice Lecha Poznań mają nadzieję na powrót wychowanka do stolicy Wielkopolski. Dziś jednak jest to temat nierealny. Były reprezentant Polski w obecnym sezonie pokazał sporo jakości i latem nie powinien narzekać na brak ofert.

Zobaczymy czy 30-latek pozostanie we Włoszech. Niewykluczone, że korzystną ofertę finansową może złożyć klub z innego kraju, np. Turcji. Nie ulega najmniejszej wątpliwości fakt, ze dziś Linetty to zbyt ceniony w Europie piłkarz, aby na tym etapie kariery wrócić do Lecha Poznań. Oczywiście w przyszłości nie można wykluczyć takiego rozwiązania, jednak trudno sobie to wyobrazić w najbliższych dwóch latach.

– Z pewnością można spodziewać się dużego popytu. Piłkarz tak doświadczony i jakościowy jak Linetty będzie okazją dla wielu klubów, zwłaszcza, że mówimy o wolnym transferze. Wyobrażam go sobie w drużynie, która niedawno wywalczyła awans do Serie A. Wiele osób obstawia jego powrót do Sampdorii, jednak problemem może być to, że klub z Ligurii jest mocno zagrożony spadkiem do Serie C. Więcej dowiemy się latem, na pewno jednak to nazwisko będzie łączone z kilkoma drużynami, ponieważ wciąż ma do rozegrania sporą część swojej kariery. Na brak zainteresowania nie powinien narzekać – podsumowuje Emmanuele Pastorella.

Torino rozegra swój najbliższy mecz w niedzielę o godzinie 18:00. Rywalem podopiecznych Paolo Vanolego będzie Como. W tej chwili Granata zajmuje dziesiąte miejsce w ligowej tabeli, co patrząc na ostatnie lata jest dla tego klubu pewną normą.

Wielka szansa przed Zalewskim. Włosi są zgodni

Czytaj też

Nicola Zalewski (fot. Getty)

Wielka szansa przed Zalewskim. Włosi są zgodni

Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]
Liga Mistrzów: oglądaj transmisje w TVP Sport! [ZAPOWIEDŹ]

Zobacz też
Zieliński dał radę w Interze? Sneijder ma swoje zdanie
fot. TVP

Zieliński dał radę w Interze? Sneijder ma swoje zdanie

| Piłka nożna / Włochy 
Napoli dalej walczy o mistrzostwo. Zaskakujący dublet
Romelu Lukaku i Scott McTominay (fot. Getty)

Napoli dalej walczy o mistrzostwo. Zaskakujący dublet

| Piłka nożna / Włochy 
Rok i wystarczy. Szybki powrót do Serie A!
Piłkarze Sassuolo (fot. Getty Images)

Rok i wystarczy. Szybki powrót do Serie A!

| Piłka nożna / Włochy 
Zalewski przedwcześnie opuścił boisko. Wiadomo, co z jego zdrowiem
Nicola Zalewski musiał przedwcześnie opuścić boisko w rywalizacji z Cagliari (fot. Getty/screen DAZN)

Zalewski przedwcześnie opuścił boisko. Wiadomo, co z jego zdrowiem

| Piłka nożna / Włochy 
Piłkarz Milanu ucierpiał na boisku. Noc spędził w szpitalu
Mike Maignan ucierpiał w piątkowym meczu Serie A (fot. Getty)

Piłkarz Milanu ucierpiał na boisku. Noc spędził w szpitalu

| Piłka nożna / Włochy 
wyniki
terminarz
tabela
wyniki
14 kwietnia 2025
Piłka nożna
13 kwietnia 2025
12 kwietnia 2025
Piłka nożna

Venezia

Monza

11 kwietnia 2025
Piłka nożna
terminarz
19 kwietnia 2025
Piłka nożna

Lecce

13:00

Como

20 kwietnia 2025
Piłka nożna

Empoli

13:00

Venezia

21 kwietnia 2025
tabela
Serie A
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
32
41
71
2
32
26
68
3
32
35
61
4
32
19
59
5
32
14
57
6
32
10
56
7
32
15
54
8
32
17
53
9
32
14
51
10
32
-1
40
11
32
-10
40
12
32
-9
39
13
32
-8
36
14
32
-29
32
15
32
-15
30
16
32
-14
28
17
32
-29
26
18
32
-19
24
19
32
-26
24
20
32
-31
15
Rozwiń
Najnowsze
Ancelotti ma opuścić Real Madryt. Zostało mu kilka dni
nowe
Ancelotti ma opuścić Real Madryt. Zostało mu kilka dni
| Piłka nożna / Hiszpania 
Carlo Ancelotti (fot. Getty Images)
Łatwiejsza droga Świątek. Szybka porażka niewygodnej rywalki!
Mirra Andriejewa (fot. Getty Images)
Łatwiejsza droga Świątek. Szybka porażka niewygodnej rywalki!
| Tenis / WTA (kobiety) 
Liga Mistrzów UEFA. Powiew świeżości w półfinałach
Puchar Ligi Mistrzów UEFA (fot. Getty Images)
Liga Mistrzów UEFA. Powiew świeżości w półfinałach
| Piłka nożna / Liga Mistrzów 
Przed nami rewanże w LE i LK! O której dziś mecze?
Przed nami rewanże w LE i LK! O której dziś mecze? (fot. Getty)
Przed nami rewanże w LE i LK! O której dziś mecze?
| Piłka nożna / Liga Europy 
Specjalne honory dla Nadala we French Open 2025
Rafael Nadal wygrał czternaście tytułów wielkoszlemowych w Paryżu (fot. Getty Images)
Specjalne honory dla Nadala we French Open 2025
| Tenis / Wielki Szlem 
Polak w półfinale turnieju w Monachium
Jan Zieliński i Sander Gille (fot. Getty)
Polak w półfinale turnieju w Monachium
| Tenis / ATP (mężczyźni) 
LM: Marciniak w lepszej sytuacji. "Przeszkody" usunięte
Szymon Marciniak mógłby sędziować każdy z czterech tegorocznych meczów półfinałowych Ligi Mistrzów. Polak czeka tylko na decyzję UEFA. (fot. Getty Images/UEFA)
tylko u nas
LM: Marciniak w lepszej sytuacji. "Przeszkody" usunięte
Fot. TVP
Rafał Rostkowski
Do góry