{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Lewandowski krytykowany po meczu z Leganes. "Nie dał rady włączyć się do gry"

FC Barcelona pokonała Leganes 1:0 i dopisała kolejne ważne trzy punkty w tabeli hiszpańskiej La Liga. Mimo to z samego występu piłkarze zadowoleni być nie mogą. W tym rzecz jasna Robert Lewandowski, który został surowo ocenione przez hiszpańskie media.
- Męczarnie Barcelony z beniaminkiem. Obrońca "zabrał" gola Lewemu [WIDEO]
- Kiedy kolejne mecze "Lewego" i Szczęsnego? Sprawdź terminarz
- Barcelona ucieka Realowi. Zobacz aktualną tabelę La Liga
Czytaj też:

Finał Pucharu Króla 2025: kiedy i o której mecz FC Barcelona – Real Madryt? [data, godzina]
Lewandowski był niewidoczny przez większość spotkania, a i tak ostatecznie mógł skończyć ten mecz z golem – w 48. minucie leciała do niego piłka po bardzo dobrym podaniu Raphinhy, jednak samobójczym trafieniem ubiegł go Jorge Saenz. Kapitan reprezentacji Polski opuścił boisko w 67. minucie i nie zdołał zdobyć swojej setnej bramki w barwach Dumy Katalonii.
"Polak był nieco nieobecny. Rzadko dotykał piłki i brakowało mu nieco finezji. Zdołał jedynie raz uderzyć głową po dośrodkowaniu Raphinhy" – podsumowuje kataloński "Sport", który mimo to dał Lewandowskiemu notę 6. Najniższą w zespole, ale dzieloną z kilkoma innymi zawodnikami.
"Piątkę", samodzielnie najniższą w pierwszym składzie, otrzymał od dziennika "Marca". "Niewielki udział, mimo że na początku przejął piłkę i nawet wykonał rzut wolny".
"Miał kilka pół-szans, ale nie potrafił z nich zrobić czegoś więcej i nie dał rady włączyć się do gry" – to z kolei portal Goal.com, od którego Polak otrzymał notę 4, również najniższą w zespole.
"Frustrująca pierwsza połowa z niewieloma szansami" to podsumowanie Yahoo Sports, które mimo to dało Polakowi ocenę 7,5.
Wyraźnie widać więc, że za Robertem Lewandowskim nie najlepsze ligowe spotkanie. Najważniejsze są jednak dla niego dwie rzeczy – Barcelona i tak wygrała, a on samy kończy tydzień z dwoma golami przeciwko Borussii Dortmund w Lidze Mistrzów.