| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Po strzale Buraka Ince’a ze Śląska Wrocław piłka odbiła się od poprzeczki bramki Cracovii, spadła ewidentnie całym obwodem za linią bramkową, wróciła na boisko i gra toczyła się nadal. Sędzia Łukasz Kuźma uznał gola dopiero po minucie i 52 sekundach będąc na drugiej połowie boiska. Dlaczego doszło do takiej sytuacji?
W drugiej minucie doliczonego czasu gry Burak Ince kopnął piłkę z własnej połowy boiska w kierunku bramki Cracovii. Sędzia Łukasz Kuźma był wtedy na tej samej połowie co Ince, około dziewięciu metrów od linii środkowej. Piotr Podbielski, który pracując jako sędzia asystent jest odpowiedzialny przede wszystkim za ocenę spalonych i pozycji piłki względem różnych linii, w tym zwłaszcza linii bramkowej, był około pięciu metrów od linii środkowej, tyle że na połowie Cracovii. Był tam, bo musiał tam być. Zgodnie z zasadami sędzia asystent musi poruszać się razem z tak zwaną linią spalonego, którą zazwyczaj wyznacza przedostatni zawodnik drużyny broniącej, najczęściej – ostatni obrońca, czyli ten znajdujący się najbliżej linii bramkowej.
Tuż po strzale Ince’a obrońcy gospodarzy i sędzia asystent biegli w kierunku bramki Cracovii, ale… piłka leciała szybciej. Kiedy po odbiciu od poprzeczki spadała na murawę, obrońcy i Podbielski byli kilkadziesiąt metrów od niej. Biorąc pod uwagę ich kąty widzenia tego zdarzenia, praktycznie żaden z nich nie mógł stwierdzić, czy piłka spadła za linią całym obwodem w taki sposób, że nawet nie stykała się z zewnętrzną krawędzią linii bramkowej, czy może jednak spadła na murawę choćby jednym milimetrem swojego obwodu będąc nad linią bramkową. Podbielski nie podniósł chorągiewki, bo mógł czuć czy podejrzewać, że padła bramka, ale nie mógł mieć co do tego pewności.
Interweniujący bramkarz Cracovii Sebastian Madejski upadał na murawę w taki sposób, że to on powinien najlepiej widzieć, że piłka była wyraźnie za linią bramkową. Gdyby sam to zgłosił sędziemu, pewnie zyskałby światową sławę, dostał nagrodę fair play, ale… wstał, złapał piłkę i wykopał ją na drugą połowę.
Od momentu, kiedy piłka znalazła się w bramce, gra toczyła się jeszcze przez 12 sekund. Wtedy sędzia Kuźma gwizdnął. Najwyraźniej dostał sygnał, że sędziowie wideo Piotr Lasyk i Daniel Stefański sprawdzają pozycję piłki tuż po odbiciu od poprzeczki. Po minucie i 52 sekundach od gola Kuźma gwizdnął i wskazał na środek boiska. Możliwe, że pierwszy raz w karierze uznał gola, będąc na drugiej połowie, a przynajmniej prawdopodobnie zrobił to pierwszy raz sędziując na szczeblu centralnym.
Strzał Buraka Ince’a był zupełnie jak strzał Franka Lamparda w meczu Anglia – Niemcy podczas mundialu w RPA w 2010 roku. Wtedy też piłka trafiła w poprzeczkę, spadła za linią bramkową za plecami bramkarza Manuela Neuera i wróciła na boisko. Sędzia Jorge Larrionda z Urugwaju i jego rodak sędzia asystent Mauricio Espinosa Rodriguez byli znacznie bliżej bramki niż Kuźma i Podbielski w Krakowie, ale też nie widzieli, gdzie dokładnie spadła piłka. Niemcy wygrali 4:1, między innymi po golu Lukasa Podolskiego, i awansowali do ćwierćfinału, a Anglicy pożegnali się z mundialem i wrócili do domu. Po tym meczu do domu wrócili też Larrionda i Rodriguez. Nie było systemu VAR, nie miło zmiłuj. Nie to, co w teraz, na przykład w Ekstraklasie, w erze VAR.
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.