850 podmiotów zostanie objętych programem Klub Pro. Miliony od Ministerstwa Sportu i Turystyki

• W symulacji ZIO Polska jak za najlepszych lat!
• Kto będzie gospodarzem kolejnych igrzysk? Jest faworyt
• Los Angeles 2028: zmiany w programie igrzysk. Co się zmieni?

Oficjalnie: nie będzie gali freak fightów. "To patologia i najgorsze wzorce"

Czytaj też

Oficjalnie: nie będzie gali freak fightów. "To patologia i najgorsze wzorce"

– W Polsce nie mamy mechanizmów finansujących kluby sportowe. Są związki sportowe, udzielające takiego wsparcia. W innych przypadkach te zadanie biorą na siebie samorządy – powiedział minister sportu Sławomir Nitras podczas spotkania na PGE Narodowym w Warszawie z przedstawicielami samorządów, klubów i związków sportowych.

To druga edycja programu. W zeszłym roku dotację otrzymało 600 klubów na kwotę 100 milionów złotych. Szef resortu zapowiedział, że dąży do tego, aby docelowo 1200 podmiotów korzystało z tego wsparcia. Podkreślił, że podstawowymi kryteriami oceny składanych wniosków jest nie tylko punktacja wywalczona w ogólnopolskim współzawodnictwie, ale także liczba dzieci i młodzieży objętych szkoleniem.

– Pieniądze można wykorzystać na sprzęt, wynagrodzenia trenerów, za dostęp do infrastruktury sportowej. Budżety tych klubów rzadko przekraczają 100 tys. zł rocznie. Chciałbym stworzyć stały mechanizm wspierania klubów przez państwo – dodał Nitras.

Po sugestiach uczestników pierwszej edycji ministerstwo starało się wypośrodkować różnicę między sportami indywidualnymi a grami zespołowymi. Tym razem do programu wprowadzono możliwość finansowania zgrupowań i zawodów międzynarodowych. Novum są także specjalne stawki na pobyt w bazie Centralnego Ośrodka Sportu w terminach mniej obłożonych przez kadry narodowe.

Minimalna kwota dotacji dla jednego klubu w tym roku wynosi 35 tys. zł. Najwyższe z nich przekraczają 700 tys. zł. Najwięcej klubów zakwalifikowanych w tym roku do dofinansowania znajduje się w województwach mazowieckim (112), śląskim (105) i wielkopolskim (97).

MSiT negocjuje z Ministerstwem Edukacji Narodowej zmianę podstawy programowej. – Są trzy obowiązujące uczniów w szkołach kompetencje: językowe, matematyczne i cyberkompetencje. Zabiegam o to, aby wśród nich znalazła się także kompetencja ruchowa – wymienił Nitras.

Obecna na spotkaniu minister edukacji Barbara Nowacka stwierdziła, że "inwestycja w sport, to inwestycja w przyszłość". Jej zdaniem do bezpłatnego korzystania z obiektów sportowych oprócz dzieci i młodzieży powinni mieć dostęp również seniorzy. – Zdrowe pokolenie opłaci się nam wszystkim – stwierdziła Nowacka.

Nitras zapowiedział, że łatwiejszy dostęp do bazy sportowej powinna ułatwić zmiana ustawy o sporcie i zmiana rozporządzenia odnoszącego się do poziomu hałasu.

– Korzystanie z publicznych obiektów sportowych jest prawem do swobodnego korzystania ze środowiska – zaznaczył.

W ten sposób nawiązał do precedensowego wyroku sądu, który na prezydenta Puław nałożył grzywnę 5 tys. zł. Sprawa dotyczyła małżeństwa mieszkającego w tym mieście, które złożyło skargę na hałas i nadmierne oświetlenie z boiska, w którego pobliżu mieszkają.

Według danych za 2024 rok we współzawodnictwie w kraju wzięło udział 20 procent więcej dzieci i młodzieży w stosunku do poprzednich 12 miesięcy. Nitras przyznał, że chciałby, aby było to cztery razy więcej i uważa, że jest to możliwe.

Oficjalnie: nie będzie gali freak fightów. "To patologia i najgorsze wzorce"

Czytaj też

Oficjalnie: nie będzie gali freak fightów. "To patologia i najgorsze wzorce"