Wojciech Szczęsny jest jak wino. Właśnie skończył 35 lat, a jego forma w ostatnim czasie wręcz promienieje. Były już reprezentant Polski zagrał w drużynie narodowej 84 razy. Jakie mecze z jego udziałem szczególnie zapadły nam w pamięć?
Całokształtu kariery Wojciecha Szczęsnego nie trzeba przybliżać żadnemu sympatykowi piłki nożnej. Debiut w Arsenalu, świetna dyspozycja w Romie, siedem lat spędzonych w Turynie i nagły powrót ze sportowej emerytury w barwach Barcelony.
Śmiało można napisać, że polski golkiper to jeden z najlepszych bramkarzy świata ostatniej dekady. Bardzo długo stanowił też o sile reprezentacji Polski, w której rozegrał 84 spotkania. Który z momentów Szczęsnego z orzełkiem na piersi najlepiej wspominają nasi eksperci?
– Zdecydowanie mecz Polska – Niemcy. 2:0 i fenomenalna dyspozycja Wojtka od pierwszych minut tego spotkania – bez zastanowienia odpowiedział Jakub Wawrzyniak. – Myślę, że Wojtek Szczęsny miał wiele świetnych momentów, albo same świetne momenty, ale chyba tym takim najświetniejszym było obronienie rzutu karnego Leo Messiego – dodał Artur Wichniarek.
– Miał Wojtek parę znakomitych interwencji. Myślę, że taka kluczowa, to obroniony karny Messiego i obroniony karny w finale baraży z Walią, bo on dał nam przepustkę na salony mistrzostw Europy – wskazał Dariusz Szpakowski.
Następne
Szpakowski, a także Mateusz Borek złożyli Szczęsnemu również wyjątkowe życzenia z okazji jego święta.
– Stu lat i takiej formy jaką masz, drogi jubilacie. Jeśli chodzi o twoje interwencje… Niebotyczne, zaprzeczenie prawom ciążenia. Byłeś w poziomie do boiska, w tym pamiętnym meczu z Niemcami, w którym wreszcie ich pokonaliśmy. A obroniony rzut karny, nie tylko Messiego, ale też ten z Walią, który dał nam przepustkę na salony. Myślę, że zapadłeś nam głęboko w pamięć. Mam nadzieję, że w tę pamięć będziesz zapadał. Nie kończ jeszcze, graj dalej i spełnij swoje marzenia. Zdobądź Puchar Króla, wygraj Ligę Mistrzów, a także La Ligę. Tego, nie tylko ja, ale i wszyscy Polacy, którzy cię kochają, życzymy – powiedział legendarny komentator meczów reprezentacji Polski.
– Wojciechu Szczęsny, idź swoją drogą. Żyj tak jak lubisz, żyj tak jak żyjesz. Pal dalej, nie przejmuj się niczym. I chroń tej bramki w Barcelonie, bo naprawdę wychodzi Ci to doskonale. Serdeczne życzenia – dorzucił od siebie Borek.
Czasu na świętowanie nie ma zbyt wiele, bo przed Dumą Katalonii najważniejsze spotkania sezonu. Najbliższe starcie z udziałem podopiecznych Hansiego Flicka to domowa potyczka w La Liga z Celtą Vigo w sobotę 19 kwietnia.
Następne