Polscy hokeiści przegrali 2:3 z Włochami w meczu towarzyskim w Sosnowcu. Trener reprezentacji Robert Kalaber był rozczarowany postawą zawodników. – Mamy mało czasu, a dużo pracy – powiedział w rozmowie z TVP Sport.
Dwumecz z Włochami jest jednym z ostatnich etapów przygotowań do mistrzostw świata Dywizji 1B. Hokeiści z Półwyspu Apenińskiego będą jednym z rywali biało-czerwonych w walce o powrót do elity.
Pierwsze spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 3:2. O wyniku przesądziła pierwsza tercja, nazwana przez Pawła Zygmunta "najgorszą w tym roku". Zdanie zawodnika podziela trener Robert Kalaber.
– Graliśmy bez energii i emocji. Naprawdę słabo to wyglądało. Chłopaki nie miały dzisiaj energii. Nie było zaangażowania, a bez tego ciężko wygrać – przyznał słowacki szkoleniowiec, który na gorąco wyliczał, co trzeba poprawić w grze biało-czerwonych.
– Musimy zrobić analizę i dokonać kilku zmian. Na pewno do tych zmian dojdzie. Musimy poprawić podejście, motorykę, lepiej grać na nogach i więcej sobie pomagać – zaznaczył Kalaber.
Polscy hokeiści zagrają jeszcze dwa mecze towarzyskie – w tym sobotni rewanż z Włochami – przed rozpoczynającymi się 27 kwietnia mistrzostwami świata. Trener reprezentacji jest zaniepokojony formą jego zawodników. – Mamy mało czasu, a dużo pracy. Gdybyśmy mieli miesiąc, byłoby dobrze – podsumował.
Następne