| Siatkówka / Rozgrywki Ligowe
Już od dawna nikt nie ma wątpliwości, że pozyskanie przez Bogdanka LUK Lublin Wilfredo Leona to był strzał w "dziesiątkę". Transfer ten nie tylko "wygrał" dla klubu sezon marketingowo, ale również przynosi rewelacyjne efekty sportowe. W pierwszym meczu półfinałowym mistrzostw Polski w Jastrzębiu-Zdroju zespół Massimo Bottiego wygrał 3:1. Przyjmujący reprezentacji Polski siatkarzy sam "wygrał set", bowiem zdobył 25 punktów.
Od piątkowego wieczora siatkarska Polska żyje zwycięstwem Bogdanki LUK Lublin nad Jastrzębskim Węglem w półfinale mistrzostw Polski. Zespół Massimo Bottiego to klasowy rywal, jednak to drużyna Marcelo Mendeza wygrała fazę zasadniczą PlusLigi. To również mistrz Polski, który stawiany jest w roli faworyta do zwycięstwa zarówno na krajowym podwórku, jak również w europejskich pucharach, a konkretnie w Lidze Mistrzów.
W piątek lublinianie po raz kolejny w tym sezonie pokazali, że nie wolno ich lekceważyć. Przypomnijmy, że czwarta drużyna rundy regularnej wygrała już w sezonie 2024/2025 Puchar Challenge i nie zamierza na tym poprzestać.
To, co szczególnie zwróciło uwagę w piątkowym półfinale to utrzymanie zagrywki przez siatkarzy gości. Odnotowali siedem asów serwisowych przy 21 błędach (pięć asów i 20 błędów po drugiej stromie siatki). Nawet jeśli lublinianie nie zdobywali punktów bezpośrednio z zagrywki, to przez wszystkie cztery sety utrzymywali ją na bardzo wysokim, mocnym poziomie. Choć jastrzębianie z jej przyjęciem radzili sobie przyzwoicie (51 procent), to nie byli tego w stanie przenieść na wyższą skuteczność ofensywną (47 procent w ataku).
"One man show" na swoim koncie zaliczył za to Wilfredo Leon. To niekwestionowany lider drużyny, na którym wzorują się jego młodsi koledzy. Przyjmujący reprezentacji Polski siatkarzy zdobył w piątkowym starciu aż 25 punktów. To w praktyce oznacza, że... jeden regularnie grany set wygrał sam.
Imponowały również jego procentowe statystyki. W ataku odnotował 62 procent skuteczności, a w przyjęciu 57. Do tego dołożył cztery punktowe bloki i trzy asy serwisowe. Nie było drugiego tak skutecznego siatkarza na boisku.
Półfinały PlusLigi grane są do dwóch wygranych spotkań. Drugie starcie będzie miało miejsce w środę o 20:30. Gospodarzami będą lublinianie, którzy na własnym terenie będą mieli szansę przypieczętować awans do finału mistrzostw Polski.