| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Kiedy latem 2023 roku Bartosz Mrozek wracał do Lecha Poznań, wielu kibiców miało nadzieję na to, że w końcu klub doczekał się młodego bramkarza z dużymi umiejętnościami i perspektywą rozwoju. Nie zawiedli się, ponieważ szybko osiągnął poziom reprezentacyjny. Były trener bramkarzy Kolejorza Maciej Palczewski przyznał w rozmowie z TVP Sport, że tak wyraźny rozwój tego golkipera nie jest żadnym zaskoczeniem.
Po powrocie do Lecha Poznań, Bartosz Mrozek musiał przekonać do siebie kibiców. Początki nie były łatwe, ponieważ wielu z nich domagało się powrotu do bramki Filipa Bednarka. Młodszy z golkiperów otrzymał jednak czas oraz zaufanie, które spłaciło się z dużą nawiązką. W ostatnim czasie pojawia się sporo opinii, że to właśnie Kolejorz posiada najlepszego bramkarza w Ekstraklasie.
Jakość Bartosza Mrozka jest widoczna w statystykach. W Ekstraklasie więcej kont zaliczył tylko Kacper Trelowski, jednak trzeba mieć na uwadze fakt, że Raków Częstochowa stracił zaledwie 18 bramek w 28 kolejkach. Golkiper Medalików również rozgrywa świetny sezon, tylko w większym stopniu może liczyć on na pomoc ze strony swoich obrońców.
Bramkarz Lecha Poznań posiada największy procent obronionych strzałów w całej lidze - 78,3 procent. Rok temu również plasował się w czołówce, jednak teraz poprawił swój wynik aż o siedem procent. Mimo że 25-letni golkiper występuje w zespole ze ścisłej ligowej czołówki, to dość często jest zmuszany do interwencji. W ostatnich miesiącach w zespole Nielsa Frederiksena znacznie gorzej wygląda obrona, o czym świadczy 15 straconych bramek w ostatnich 11 meczach.
Gdyby nie Mrozek, defensywa Kolejorza kapitulowałaby znacznie częściej i dziś zespół nie walczyłby o mistrzostwo Polski. Reprezentant Polski zalicza średnio 3,2 interwencji na mecz, co biorąc pod uwagę grę w klubie z czołówki jest dużą liczbą.
Maciej Palczewski pracował w Lechu Poznań jako trener bramkarzy w latach 2021-2023. Pod jego wodzą poprawił swoją grę Mickey Van den Hart, a Filip Bednarek osiągnął życiową formę podczas zmagań w Lidze Konferencji Europy. Dziś szkoleniowiec pracuje w Cracovii oraz reprezentacji Polski U-20. 43-latek przyznał, że kluczowym aspektem w rozwoju Mrozka była jego mentalność. To ona ma predestynować go do gry w tak wielkim klubie.
– Od początku było widać, że będzie tak pewnym punktem. Dodam tylko, że z mojej perspektywy w niektórych aspektach naprawdę dojrzał. Od początku naszej współpracy zwróciłem uwagę na to, że ma to tego dobrą głowę. Bycie bramkarzem w Lechu nie jest prostym zadaniem, i nie chodzi to tylko umiejętności piłkarskie czy bramkarskie, ale również aspekty mentalne. Miałem przekonanie, że jego głowa to wytrzyma. Wiadomo, że jest to trochę wróżenie z fusów, ponieważ wszystko „wychodzi” w boju. Czułem jednak wewnętrznie, że to będzie bramkarz, który sprawdzi się na tym poziomie. Podpowiadał mi to również zmysł trenerski – ocenia Maciej Palczewski w rozmowie z TVPSPORT.PL.
– Może funkcjonować jeszcze lepiej, ale to już tylko zależy od Bartka i jego chęci dalszego rozwoju. Pod względem mentalnym i umiejętności miałem odczucie, że prędzej czy później to się wydarzy. Stuprocentową pewność złapałem, kiedy poszedł do Stali Mielec i wytrzymał to psychicznie. Przyszedł wtedy na dwa mecze. Na jednym z nich byłem. Zdobyliśmy wówczas mistrzostwo, a Stal grała bardzo ważne spotkanie i widziałem, że on to psychicznie udźwignął. Było to potwierdzenie tego, co miałem w głowie: dał sobie radę – dodaje szkoleniowiec.
Bartosz Mrozek urodził się w Katowicach i trafił do akademii Lecha w wieku 14 lat. Od 18. roku życia miał się rozwijać poprzez wypożyczenia. Występował w Elanie i GKS-ie Katowice u trenera Rafała Góraka, który po kilku latach zyskał popularność, a także opinię cenionego fachowca. Najbardziej owocne okazała się jednak wyprowadzka do Mielca, gdzie wskoczył do bramki na dwie ostatnie kolejki sezonu 2021/22.
Później spędził na Podkarpaciu jeszcze jeden sezon. Wiele na temat jego potencjału mówi fakt, że w zespole prowadzonym przez Adama Majewskiego wygrał rywalizację z Mateuszem Kochalskim, który w przyszłości również pokazał się z bardzo dobrej strony. Można odnieść wrażenie, że w Stali Mielec Mrozek znacząco zmężniał i złapał odpowiednie doświadczenie.
– Czy w Mielcu zmężniał? W telewizji wygląda to nieco inaczej niż na żywo. Co do sezonu mistrzowskiego w Lechu, to trzeba również pamiętać o kontekście, w jakim rozgrywa się dane spotkanie. Był to sezon stulecia klubu. Lech bardzo mocno nastawił się na zdobycie dwóch trofeów. Chcieliśmy zdobyć nie tylko mistrzostwo, ale i Puchar Polski. Bartek Mrozek rywalizował z dwoma bardzo dobrymi bramkarzami, czyli Filipem Bednarkiem i Mickeyem Van den Hartem. To bramkarze zaprawieni w boju, zarówno na poziomie krajowym, jak i międzynarodowym. Mimo wszystko w Pucharze Polski grał i był to sygnał, że puka do większej piłki – opowiada były trener bramkarzy Lecha Poznań.
– Na pewno pomogli mu pierwsi trenerzy. Nie miał łatwo w Elanie oraz GKS-ie, pamiętałbym jednak o trenerach bramkarzy, którzy tam byli. Jest to przede wszystkim praca indywidualna, rozwinął się. Wiadomo regularna gra daje największy rozwój, i nie ma co do tego żadnych wątpliwości. Trafiał na takich trenerów, którzy dawali mu nie tylko szansę, ale i wsparcie. Jest to szczególnie ważne dla zawodników młodych, ponieważ na wspomnianych wypożyczeniach był młodym zawodnikiem. Znam osobiście trenera Majewskiego, ponieważ pracuję w reprezentacji U-20 przy trenerze Stępińskim. Często razem rozmawiamy i wiem, że jest to szkoleniowiec, który daje wsparcie, a to ważne na tej pozycji – dodaje.
Obecny bramkarz Lecha Poznań dość długo musiał pracować na zaufanie. Nigdy nie mówiło się o nim tak wiele, jak o Kacprze Tobiaszu, i w młodym wieku nie spekulowano za jakie pieniądze może zostać sprzedany. Mrozek musiał też cierpliwie czekać, aby wskoczyć do bramki w dużym polskim klubie. 25-latek nie otrzymał tak szybko szansy, jak obecny golkiper Jagiellonii Sławomir Abramowicz, który w wieku 20 lat został bramkarzem numer jeden w zespole aktualnego mistrza Polski.
Biorąc pod uwagę miejsce urodzenia Bartosza Mrozka, jego silną osobowość oraz fakt, że nie od razu pojawiał się na pierwszych stronach gazet, nasuwa się myśl, że może przypominać nieco młodego Łukasza Skorupskiego. Obecny golkiper Bolonii również zmagał się z wieloma trudnościami, a ostatecznie stał się dużo lepszym bramkarzem niż ci, o których się mówiło więcej.
Trener Palczewski jest jednak ostrożny z wszelkiego typu porównaniami i zwraca uwagę na fakt, że każdy musi pisać swoją własną historię.
– Nie zagłębiam się w to aż tak bardzo. Bartek pisze swoją historię i to jest najważniejsze. Życzę mu, żeby się rozwijał i robił to, co najlepsze dla niego i dla klubu oraz podnosił swój poziom sportowy. Każdy bramkarz ma swoją indywidualną historię. Czasem dziennikarze lubią szukać porównań, ale moim zdaniem każdy powinien iść swoją ścieżką i konsekwentnie dążyć do tego, co sobie założył. Szczerze? Nie wiem, jakie ambicje ma Bartek Mrozek. Nie rozmawiamy na ten temat i w ogóle mało rozmawiamy na tematy piłkarskie. Wiadomo, że mamy ze sobą kontakt prywatny, to normalne. Podoba mi się jednak to, że więcej jest go w pracy niż na zewnątrz. Więcej podziwiamy jego popisy na boisku, aniżeli sprawy medialne – podsumowuje Palczewski.
Obecność trenera Palczewskiego to nie jedyny punkt wspólny dla Kolejorza i Pasów. Ciekawostką jest również fakt, że w latach 2015-2016 zespół U-19 Cracovii prowadził ojciec Bartosza Mrozka, Piotr. Mecz Lech Poznań - Cracovia w ramach 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy odbędzie się w Poniedziałek Wielkanocny o godzinie 20:15.
Kiedy mecz: 21 kwietnia (poniedziałek), godzina 17:30
Gdzie oglądać: od 17:00 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV
Kto skomentuje: Maciej Iwański, Robert Podoliński
Prowadzący studio: Kacper Tomczyk
Reporterka: Maja Strzelczyk
Goście/eksperci: Jakub Wawrzyniak, Tomasz Kupisz
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1004 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.