| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa
Stal Mielec zremisowała z Górnikiem Zabrze 0:0 w meczu 29. kolejki PKO BP Ekstraklasy. Wywalczony punkt niewiele daje gospodarzom, którzy pozostają na ostatnim miejscu w tabeli.
We wtorkowy wieczór w Mielcu oglądaliśmy spotkanie dwóch oblicz. Pierwsza połowa należała do Górnika Zabrze. To on przeważał, był bliższy zdobycia bramki. Po przerwie więcej okazji miała Stal. I to pomimo, że od 77. minucie grała w osłabieniu. Drugą żółtą kartą ukarany został wówczas Piotr Wlazło.
Zakończyło się jednak bezbramkowo. Górnik przerwał passę trzech porażek z rzędu. Zajmuje dziewiąte miejsce w ligowej tabeli. Stal natomiast jest ostatnia. Ma tyle samo punktów, co Śląsk Wrocław i traci po dwa "oczka" do Lechii Gdańsk i Puszczy Niepołomice.
Jak mogły paść bramki:
10' – Lukas Podolski posłał długą piłkę. W polu karnym Stali przyjął ją Taofeek Ismaheel i stanął oko w oko z bramkarzem. Zdecydował się na strzał z ostrego kąta. Był niecelny. Piłka minęła słupek.
19' – Piotr Wlazło sfaulował Yosuke Furukawę. Podolski mocno uderzył z rzutu wolnego, z dogodnej pozycji. Jakub Mądrzyk z trudem złapał piłkę.
28' – Łukasz Wolsztyński sięgnął dośrodkowywaną piłkę głową. Uderzył jednak niecelnie.
39' – Luka Zahović otrzymał piłkę od... obrońców Stali. Niespodziewanie znalazł się w kapitalnej sytuacji. Spudłował.
47' – Robert Dadok mógł kapitalnie wejść w drugą połowę. Wyszedł sam na sam. Uderzył jednak nad poprzeczką.
52' – Wolsztyński ponownie uderzał głową. Znowu niecelnie.
61' – Po składnej akcji Stali padł strzał, po którym doszło do rykoszetu. Filip Majchrowicz wykazał się refleksem.
71' – Po dośrodkowaniu z rzutu wolnego Mateusz Matras zgrał głową do Matthewa Guillaumiera, a ten strzelił do bramki. Gol został anulowany ze względu na spalonego.
82' – Ismaheel "zatańczył" z piłką w polu karnym. Efektowną akcję zakończył niecelnym strzałem.