| Piłka nożna / Betclic 1 Liga
Niespodzianka w Siedlcach! W spotkaniu 30. kolejki Betclic 1 Ligi zamykająca tabelę Pogoń Siedlce zremisowała z Arką Gdynia 1:1. Dzięki punktowi wywalczonemu w starciu z liderem beniaminek nadal pozostaje w grze o utrzymanie na zapleczu PKO BP Ekstraklasy.
Przed meczem Pogoni z Arką wskazanie faworyta nie było zbyt trudnym zadaniem. Przy zwycięstwie w Siedlcach oraz porażkach Wisły Płock oraz Miedzi Legnica drużyna Dawida Szwargi już cztery kolejki przed końcem sezonu mogła sobie zapewnić awans do krajowej elity. Natomiast drużyna z Siedlec zamykała tabelę, a w związku ze zwycięstwem Kotwicy w Grodzisku Wielkopolskim traciła do bezpiecznej strefy aż sześć punktów.
Zespół Adama Noconia nie przestraszył się wyżej notowanych rywali i od początku spotkania szukał swoich okazji do zaskoczenia defensywy lidera. W 13. minucie Maciej Famulak oddał strzał sprzed pola karnego, ale Damian Węglarz zanotował pewną interwencję w tej sytuacji. Chwilę później zawodnicy Arki po raz kolejny potwierdzili wysoką skuteczność przy stałych fragmentach gry. Dawid Gojny posłał niezłe dośrodkowanie z rzutu rożnego. Marc Navarro odegrał piłkę do Szymona Sobczaka, a ten otworzył wynik. Jeszcze w pierwszej połowie napastnik Arki mógł dołożyć drugiego gola, lecz golkiper gospodarzy zanotował instynktowną interwencję. Zespół z Pomorza kontrolował grę i schodził na przerwę przy wyniku 1:0.
Po zmianie stron siedlczanie mocniej zaatakowali. Pierwszym sygnałem ostrzegawczym dla Arki była sytuacja z 51. minuty. Miłosz Drąg wykańczał składną akcję gospodarzy, lecz Kike Hermoso wybił piłkę z linii bramkowej. Kwadrans później to gdynianie mogli powiększyć przewagę. Joao Oliveira dynamicznie zszedł do środka i chciał zaskoczyć Jakuba Lemanowicza, jednak piłka po uderzeniu Szwajcara odbiła się od słupka.
Odpowiedź Pogoni była niezwykle skuteczna. Maciej Famulak chciał posłać dośrodkowanie przed bramkę Arki, jednak po jego próbie piłka uderzyła w rękę Dawida Gojnego. Arbiter podyktował rzut karny, który na gola zamienił Marcin Flis. W ostatnim kwadransie żółto-niebiescy dążyli do przechylenia zwycięskiej szali na swoją stronę, jednak próba Adama Ratajczyka była niecelna, a szarża Jordana Majchrzaka została powstrzymana przez golkipera Pogoni.
Mecz zakończył się podziałem punktów, jednak ten rezultat tylko nieznacznie poprawił aktualną sytuację Pogoni. Drużyna z Mazowsza nadal zajmuje pozycję w strefie spadkowej, a do bezpiecznego miejsca traci pięć "oczek". W następnej kolejce zespół Adama Noconia zagra na wyjeździe z pozostającym w grze o baraże Górnikiem Łęczna (2 maja, 19:00). Natomiast Arka Gdynia w meczu lidera z wiceliderem zmierzy się z Bruk-Bet Termalicą Nieciecza (4 maja, 14:30).
16:00
Wieczysta Kraków
18:30
Znicz Pruszków
12:30
Stal Rzeszów
15:30
BS Polonia Bytom
17:35
Miedź Legnica
12:30
Wisła Kraków
15:00
Odra Opole
15:00
Polonia Warszawa
17:00
Ruch Chorzów
16:00
PGE FKS Stal Mielec