Droga Igi Świątek do 3. rundy w Rzymie wiedzie przez spotkanie z podtekstami. Jej rywalką będzie Danielle Collins, z którą ostatni gra grała podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. I to wtedy doszło do spięcia, o którym mówił cały tenisowy świat. Od tego czasu bezpośredniej potyczki nie było, ale czy złej krwi już nie ma? Można mieć wątpliwości.