{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Siatkówka. Rafał Szymura po powrocie do reprezentacji: chciałbym pojechać na mistrzostwa świata

Rafał Szymura wrócił w tym roku do szerokiego składu reprezentacji Polski siatkarzy po dwuletniej nieobecności. W grupie, która rozpoczęła zgrupowanie w Spale, niespełna 30-letni przyjmujący jest najstarszym zawodnikiem, jednak nie czuje się mentorem młodszych kolegów.
- Kurek może nie być kapitanem. Grbić wspomniał o jednym nazwisku
- Kadra do trzech razy sztuka. "Przygotowany jak nigdy, gotowy jak zawsze"
- Uwaga, talent! Myślał, że pisze do niego dziewczyna, a to był... trener kadry
- Selekcjoner zadecydował. Trzy zawodniczki poza kadrą
– Może nie mamy do czynienia z wielkim powrotem, ale to super uczucie po raz kolejny tutaj być. Gra w reprezentacji z orzełkiem na piersi to jedna z lepszych rzeczy w siatkówce, jeśli chodzi o karierę zawodniczą. Cieszę się, że mogę tutaj być zdrowy. Muszę się powoli wdrożyć po wakacjach, ale trener nie odpuszcza, więc adaptacja będzie szybka – powiedział przyjmujący.
Pochodzący z Rybnika siatkarz już na początku pojawił się na zgrupowaniu i wobec nieobecności doświadczonych kadrowiczów, którzy jeszcze rywalizują w rozgrywkach klubowych lub dostali więcej wolnego jest obecnie najstarszym zawodnikiem w Spale. Nie uważa siebie jednak za przewodnika dla młodszych kolegów. – Nie czuję się mentorem, nie jestem nim, nigdy nie chciałem być. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, że jestem najstarszy i to jeszcze w kadrze. Ja mam dopiero niecałe 30 lat, jeszcze dużo grania przede mną i dużo do zdobycia – przyznał Szymura.
Teraz rozpoczyna się nowy cykl olimpijski. Trener Nikola Grbić ma w planach przebudowę kadry z myślą o kolejnych igrzyskach w Los Angeles. Nie zamierza jednak robić rewolucji w składzie, a z reprezentacji, która regularnie zdobywała medale najważniejszych imprez w minionych latach, nie zrezygnował żaden z przyjmujących. Jak Szymura widzi swoją rolę w przechodzącym ewolucję zespole?
– Moim celem jest jak najlepsza forma sportowa. Chciałbym pojechać na mistrzostwa świata, ale moja pozycja jest tak obsadzona, że na pewno będzie ciężko. To jest jednak siatkówka, wszystko się może wydarzyć. Będę wykorzystywał swoje szanse, robił wszystko, żeby pokazać trenerowi, że jestem gotowy grać na wysokim poziomie. Decyzja zależy od niego. Z tego, co wiem, to mam jechać na pierwszy turniej Ligi Narodów do Chin. Będę chciał jak najlepiej się pokazać i wykonać swoją robotę – zapowiedział przyjmujący.
– Rywalizacja na mojej pozycji jest ogromna, ale nikomu nie życzę kontuzji, chcę żeby była czysta i zdrowa. Zrobię wszystko, żeby jak najdłużej zostać w kadrze – dodał Szymura.
Polacy 11 czerwca rozpoczną zmagania w Lidze Narodów, w której czekają ich turnieje w Chinach, USA oraz w Gdańsku. Najważniejszą imprezą sezonu są mistrzostwa świata, które odbędą się w dniach 12-28 września na Filipinach.