Jakub Kiwior od ponad miesiąca regularnie występuje w podstawowym składzie Arsenalu. Polski defensor dobrze zastępuje nieobecnego z powodu kontuzji Gabriela Magalhaesa. Według najnowszych doniesień medialnych władze Kanonierów są na tyle zadowolone z Polaka, że mają mu zaproponować przedłużenie umowy.
25-latek do Arsenalu dołączył w styczniu 2023 roku. I choć miewał lepsze okresy, nie zdołał wywalczyć stałego miejsca w wyjściowej jedenastce. Na początku kwietnia kontuzji doznał Gabriel. Brazylijczyk, który jest ostoją defensywy Kanonierów, wypadł z gry tuż przed ćwierćfinałowym dwumeczem w Lidze Mistrzów z Realem Madryt, co wzbudziło spory niepokój fanów.
Kiwior znakomicie wywiązał się jednak ze swojego zadania. Zaprezentował się ze świetnej strony w obu starciach z Królewskimi, a do tego wysoką formę podtrzymywał na boiskach Premier League. W ostatnich meczach Arsenal zawodził, ale to cały zespół zdecydowanie obniżył loty.
Jak podaje brytyjski dziennikarz Graeme Bailey, klub z północnego Londynu chce docenić formę Kiwiora w postaci przedłużenia kontraktu na lepszych warunkach. Obecna umowa obowiązuje do czerwca 2028 roku.
Mimo że Arsenal jest zadowolony z postawy reprezentanta Polski, nie oznacza to, że ten bez wahania zgodzi się na pozostanie w stolicy Anglii. Niemal pewnym jest, że po wyleczeniu kontuzji Gabriel znów będzie tworzył duet podstawowych stoperów z Williamem Salibą. Brak gwarancji regularnej gry może skłonić Kiwiora do zmiany klubu latem, szczególnie że nie brakuje chętnych do jego pozyskania. W mediach mówi się przede wszystkim o klubach z Serie A, ale niedawno pojawił się również temat Olympique Marsylii.
Jedno jest pewne – Kiwior dobrze wykorzystał otrzymaną szansę. Może to zaowocować albo nową umową z Arsenalem z lepszymi zarobkami, albo przenosinami do innej drużyny, na których Kanonierzy powinni zarobić o wiele więcej niż około 20 milionów euro wydane na Polaka dwa lata temu.
19:00
Bournemouth
11:30
Newcastle United
14:00
Fulham
14:00
West Ham United
14:00
Burnley
16:30
Manchester City
13:00
Brentford
13:00
Crystal Palace
15:30
Arsenal Londyn
19:00
Everton