To był prawdziwy siatkarski show z kilkoma obliczami. Jastrzębski Węgiel najpierw pewnie wygrał dwa sety z Aluronem CMC Wartą Zawiercie w półfinale Ligi Mistrzów, żeby później w podobnym stylu przegrać kolejne dwa. Ostatecznie po absolutnie szalonym tie-breaku lepsi okazali się zawiercianie, którzy pierwszy raz w historii zagrają w finale rozgrywek.