Cóż to był za emocjonujący żużlowy wieczór w stolicy Polski! Bartosz Zmarzlik nie dostał się do finału, ale w nim powalczyli Patryk Dudek i Dominik Kubera. Biało-czerwoni nie mieli jednak szans z nieuchwytnym na PGE Narodowym Jackiem Holderem. Klątwa tego stadionu nadal jest żywa dla naszych reprezentantów. Ponadto, Zmarzlik stracił prowadzenie w klasyfikacji przejściowej cyklu na rzecz Brady'ego Kurtza.