Piotr Tworek: ten wynik jest niesamowity. Dla mnie to jest misja, która na nowo uczy zawodu trenera

Piłkarze Kotwicy Kołobrzeg (fot. Kotwica Kołobrzeg)

Dominik Pasternak

Kotwica Kołobrzeg jest bliska utrzymania w Betclic 1 Lidze. Wciąż jednak nie wiadomo, czy otrzyma licencję na przyszły sezon. Powodem są ciągnące się od dawna problemy finansowe. – Ten wynik jest niesamowity. Dla mnie to jest misja, która na nowo uczy zawodu trenera. Jestem pełen podziwu dla zawodników, bo robią wiele rzeczy wbrew logice, bo tak to trzeba nazwać. Robimy coś, co nie powinno się wydarzyć – przekazał w programie "Futbolówka" trener Piotr Tworek.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

Beniaminek Ekstraklasy straci trenera? Wiceprezes przekazał szczegóły

Czytaj też

Beniaminek Ekstraklasy straci trenera? Wiceprezes przekazał szczegóły

Kotwica Kołobrzeg jest beniaminkiem Betclic 1 Ligi. Nie da się ukryć, że pierwszy, historyczny sezon na zapleczu Ekstraklasy nie do końca przebiega po jej myśli. Ciągnące się problemy finansowo-organizacyjnie spowodowały, że klub został ukarany zakazem rejestracji nowych zawodników. Efektem był kryzys kadrowy i konieczność wpuszczenia w pole nominalnego bramkarza Kacpra Krzepisza.

To jednak nie koniec. Od dawna mówi się o zaległościach względem zawodników. Niektórzy rozwiązują kontrakt z winy klubu, a inni po prostu odchodzą. Zespół na wiosnę przejął trener Piotr Tworek. Trudność zadania, mimo dużego doświadczenia, zaskoczyła nawet jego.

– Przychodząc do Kołobrzegu razem ze sztabem i zawodnikami nie zakładaliśmy, że będzie gorzej, niż jest teraz. Chcieliśmy nawet poprawić sytuację z jesieni. Z perspektywy czasu sporo się zmieniło. Ten wynik jest niesamowity. Dla mnie to jest misja, która na nowo uczy zawodu trenera. Jestem pełen podziwu dla zawodników, bo robią wiele rzeczy wbrew logice, bo tak to trzeba nazwać. Robimy coś, co nie powinno się wydarzyć – powiedział w programie "Futbolówka" na YouTube TVP Sport.

Kotwica robi wiele wbrew logice, ale też wiele, by nie dostać licencji. Pesymistyczne wieści w tej sprawie przekazał dziennikarz Norbert Skórzewski. On też wcześniej informował o wszelkich problemach w klubie.

"Nie wiem, czy w Poznaniu są gotowi na tę dyskusję, ale za tydzień Warta gra bezpośredni mecz o utrzymanie z Siedlcami, bo Kotwica i tak raczej nie dostanie licencji. (piszę to też po to, żeby Warta te punkty urwała, co da Kotwie sportowe utrzymanie i a nuż zdąży się jakiś cud)" – napisał na portalu X.

Kotwica zagra w ostatniej kolejce na wyjeździe z pewną awansu Bruk-Bet Termaliką Nieciecza. Do utrzymania bez oglądania się na rywali potrzebuje zwycięstwa. Z tyłu głowy jednak ciąży informacja o ewentualnym braku licencji.

– Kompletnie odcinamy się od tych problemów. Natomiast powstaje pytanie w głowie co z przyszłością klubu? Szkoda, żeby nasza praca poszła na marne. Chcemy, by przyniosła efekt w postaci przyszłego sezonu. My dążymy do równowagi sportowej, a reszta już nie zależy od nas – dodał Tworek.

Beniaminek Ekstraklasy straci trenera? Wiceprezes przekazał szczegóły