| Piłka nożna / Betclic 1 Liga

Łukasz Zwoliński: przełamanie przyszło w najlepszym momencie

Łukasz Zwoliński (fot. Bruno Opoka / Wisła Kraków)
Łukasz Zwoliński (fot. Bruno Opoka / Wisła Kraków)

Przez piętnaście meczów Łukasz Zwoliński nie trafił do siatki. Napastnik Wisły Kraków przełamał się przy okazji meczu ze Stalą Stalowa Wola. – Mam nadzieję, że teraz odpali seria, bo przed nami mecze barażowe – mówi w rozmowie z TVPSPORT.PL.

DALSZĄ CZĘŚĆ PRZECZYTASZ POD REKLAMĄ

  • Wisła Kraków pewna jest już gry w barażach. W ostatniej kolejce zagra ze Stalą Rzeszów. Walczy o trzecie miejsce – dzięki temu oba (jeśli awansuje do finału) mecze barażowe zagra na własnym stadionie.
  • Łukasz Zwoliński ma za sobą długi okres posuchy snajperskiej, ale w meczu ze Stalą Stalowa Wola w efektowny sposób trafił wreszcie do siatki.
  • Trener Wisły Mariusz Jop uważa, że Zwoliński to napastnik, który ma długie serie. Te negatywne, gdy nic nie wpada i pozytywne, gdy gole pojawiają się jeden za drugim. Czy tak będzie i tym razem?
  • W rozmowie z TVPSPORT.PL Zwoliński komplementuje Angela Rodado. – Z tak dobrym napastnikiem w parze chyba jeszcze nie grałem – mówi.

Utrzymanie w Ekstraklasie to za mało. Arka celuje wyżej

Czytaj też

Piłkarze Arki Gdynia (fot. www.arka.gdynia.pl)

Utrzymanie w Ekstraklasie to za mało. Arka celuje wyżej

Mateusz Miga, TVPSPORT.PL: – Napastnika zawsze najłatwiej rozliczyć. Po drugiej przerwie wreszcie strzeliłeś gola, więc pewnie ten tydzień spędziłeś w dużo lepszym nastroju.
Łukasz Zwoliński:
– Zdecydowanie, szczególnie że trochę na tego gola czekałem. Ten tydzień był na pewno dużo przyjemniejszy od pozostałych, ale ciągle robię to samo i liczę, że ta bramka to dobry prognostyk przed kolejnymi spotkaniami.

Jak napastnik strzeli gola, to w życiu prywatnym też mu się lepiej układa?
– Ciężko stwierdzić, bo u mnie w życiu prywatnym jest cały czas bardzo dobrze. Mam zdrowe dzieci, piękną żonę. Cały czas miałem wsparcie rodziny, a po tej bramce było jeszcze przyjemniej.

Napastnicy zawsze mówią, że bez względu na to czy trafiasz czy nie, to musisz pracować tak samo i mieć takie samo podejście. Ale łatwo się mówi, gdzieś to jednak w głowie siedzi pewnie, nie?
– Oczywiście, że tak i to właśnie chodzi. O właściwe podejście mentalne. Żeby nie przeżywać ciągle tej nieskuteczności. Bez względu na liczbę goli, trzeba mieć swój plan, swoje rytuały, swój plan przygotowań. Pielęgnować je, bo one mówią, jakim jesteś piłkarzem.

Masz jakieś nietypowe rytuały?
– Mam rytuały, bo odkąd gram w piłkę sprawdzałem, co na mnie działa. Kiedy, co i jak robić, by jak najlepiej przygotować się do meczu. To są moje rytuały i nie dzielę się nimi. Bo choć działają dobrze na mnie, wcale nie oznacza, że tak samo zadziałają na przykładowego Marka Kowalskiego. Ja ciągle robię to samo, bez względu na to, czy trafiam co mecz, czy jestem akurat w serii bez gola. Chodzi o to, by się nie poddawać i konsekwentnie iść swoją drogą.

Jak daleko w tym idziesz? Czy było na przykład tak, że raz zjadłeś owsiankę na śniadanie i wieczorem strzeliłeś hat-tricka, to później przed meczami zawsze wjeżdża owsianka?
– Nie. To już byłoby nakładanie na siebie niepotrzebnej presji. Później sobie wkręcisz, że jak nie zjesz tej owsianki, to się nie uda. To bardziej chodzi o czucie swojego organizmu, a to przychodzi z wiekiem. Przystosowujesz się do tego, jak twój organizm funkcjonuje.

Utrzymanie w Ekstraklasie to za mało. Arka celuje wyżej

Czytaj też

Piłkarze Arki Gdynia (fot. www.arka.gdynia.pl)

Utrzymanie w Ekstraklasie to za mało. Arka celuje wyżej

Zaczęli fatalnie, wciąż mogą się utrzymać. Bohaterką... żona!

Czytaj też

Marcin Flis w środku (fot. Pogoń Siedlce/Grzegorz Wysocki)

Zaczęli fatalnie, wciąż mogą się utrzymać. Bohaterką... żona!

Gol bardzo ładny, ale były wątpliwości, czy nie było spalonego. Analizowałeś tę sytuację, czy stwierdziłeś, że sędzia nie gwizdnął, to nie było?
– W 1 Lidze obowiązuje system Houston Light (który nie pozwala sędziom na narysowanie linii spalonego – przyp. red.). W poprzednim meczu bramkę zdobył Kacper Duda, ale wtedy chorągiewkę podniósł sędzia liniowy. Skoro nie ma możliwości narysowania linii to obowiązuje decyzja z boiska. W moim przypadku sędzia nie podniósł chorągiewki, więc gol został zaliczony. Czy to były najdłuższe dwie minuty w moim życiu? Nie, ale jedne z dłuższych. Śmieję, że w Ekstraklasie praktycznie każda moja bramka była analizowana przez VAR, choć większość była ostatecznie uznawana. Wynika to z tego, że często balansuję na granicy spalonego. Wiem, że to też może często irytować, ale taki mam styl grania i go nie zmieniam. Choć oczywiście staram się być jak najrzadziej na ofsajdzie.

Pracowałeś nad tym ostatnio, żeby nieco ograniczyć to jak często dajesz się złapać na spalonym?
– Ciężko trenować tę sprawę, bo to przede wszystkim kwestia timingu. Oczywiście staram się zwracać na to uwagę, bo uważam, że piłkarz w każdym wieku może się rozwijać. Rozmawiałem o tym z naszymi trenerami i staram się zwracać na to uwagę.

Trener Mariusz Jop mówi o tobie tak: Łukasz to napastnik, który jak się zatnie to na dłużej. Ale jak zacznie strzelać, to znowu strzela seriami. I w tym sezonie tak to wygląda. A więc dobry moment wybrałeś na przełamanie, bo nadchodzą baraże.
– Słyszałem tę teorię od trenera, ale nie zastanawiałem się, czy faktycznie tak było. Trudno jest mi to ocenić, ale mam nadzieję, że trener wykrakał i ta seria odpali teraz na ostatni mecz i spotkania barażowe. Życzę mu i sobie, by miał rację.

Masz za sobą wiele lat grania w ataku. Miałeś wcześniej tak dobrego partnera w ataku jak Angel Rodado?
– Chyba faktycznie jest najlepszy. Prawda jest taka, że często grałem sam na dziewiątce i nie miałem partnera. W Pogoni kilka meczów zagrałem razem z Marcinem Robakiem, ale to za mało, by właściwie to ocenić. W Lechii grałem z Flavio Paixao. I też nie wyglądało to najgorzej, ale z Rodą współpracuje mi się najlepiej. I potwierdzają to liczby, szczególnie z poprzedniej rundy. Wcześniej w karierze chyba nie zdarzyło mi się, bym miał więcej niż jedną asystę na sezon, a tu uzbierałem siedem albo osiem. Pod tym względem znacznie się poprawiłem. I jest to dowód na to, że sztab znalazł sposób, by mnie i Rodę zmieścić razem na boisku. Byśmy sobie nie przeszkadzali nawzajem, a wręcz stworzyliśmy naprawdę fajny duet.

Zaczęli fatalnie, wciąż mogą się utrzymać. Bohaterką... żona!

Czytaj też

Marcin Flis w środku (fot. Pogoń Siedlce/Grzegorz Wysocki)

Zaczęli fatalnie, wciąż mogą się utrzymać. Bohaterką... żona!

Stal tłumaczy, dlaczego nie wpuści kibiców Wisły. Powołała się na opinię sprzed… pół roku

Czytaj też

Stadion Stali Rzeszów (fot. PAP)

Stal tłumaczy, dlaczego nie wpuści kibiców Wisły. Powołała się na opinię sprzed… pół roku

Co czyni go wyjątkowym?
– Roda jest uniwersalnym zawodnikiem. I to jest duży komplement. Potrafi grać na dziewiątce, na dziesiątce, ma dobre uderzenie z dystansu, jest dobry technicznie, dobrze gra głową, ma timing. Niczego mu nie brakuje i zdecydowanie przerasta 1 Ligę. Jestem w szoku, że tak długo gra w tej lidze, bo uważam, że w każdym klubie Ekstraklasy mógłby być jednym z liderów. Ta uniwersalność sprawia, że i mi się gra z nim dobrze. Grając między liniami miał czasem więcej miejsca i okazji do zdobycia gola, bo ja absorbowałem obrońców, a on mógł w tym czasie pokazywać cały wachlarz umiejętności.

Wspomniałeś 1 Lidze. Schodząc tu spodziewałeś się, że będzie tak trudno? Mam wrażenie, że tu poczynił się nawet większy postęp niż w Ekstraklasie.
– Całkowicie się zgadzam. Obie te ligi zrobiły ostatnio bardzo duży krok do przodu. Pokazują to choć transfery, zarobki klubów czy to jacy zawodnicy przychodzą do naszych klubów. 1 Liga ma naprawdę kilka drużyn, które nie przyniosłyby wstydu także w Ekstraklasie. Uważam, że 1 Liga jest bardzo mocna biorąc pod uwagę, jakie marki tu grają. Szczególnie w tym sezonie. Nie powiedziałbym, że jest trudniejsza od Ekstraklasy, bo tam grają dużo lepsi piłkarze, ale progres jest widoczny.

Rozmawiałem w tym sezonie z dwoma byłymi trenerami Wisły – Dawidem Szulczkiem i Arturem Skowronkiem. Obaj stwierdzili, że Wisła z takim składem personalnym powinna być na pierwszym miejscu z dużą przewagą. Dlaczego tak nie jest? Proszę o odpowiedź w skrócie.
– W skrócie to ciężko. Na pewno jest kilka składowych. Wszyscy zakładali szybkie pożegnanie z europejskimi pucharami. Sprawiliśmy jednak niespodziankę, a nie mieliśmy kadry pozwalającej nam na łączenie tak długo gry na trzech frontach. Co za tym szło? W lidze nie zaczęliśmy najlepiej i gdy pojawił się trener Jop, byliśmy na czternastym miejscu. Dla takiego klubu jak Wisła była to bardzo wstydliwa sprawa. Musieliśmy więc gonić, a odkąd trenerem jest Mariusz Jop, złapaliśmy fajną serię. Ale nie było łatwo nadrobić tamtą stratę. Potem na długo wypadł nam m.in. Joseph Colley, były też inne problemy. Granie co trzy dni nie jest proste. Przerabiałem to w Rakowie, bo tam graliśmy tak prawie przez rok, a to wcale nie jest łatwe. Pod względem środków na logistykę Raków a Wisłę dzieliła przepaść. Mimo słabego startu w pewnym momencie byliśmy blisko nawet tego, by załapać się na bezpośredni awans. Ostatecznie fajnie, że udało się zaklepać baraże na dwie kolejki przed końcem sezonu.

Wydaje się, że na wiosnę drużyna okrzepła i nauczyliście się przepychać też te mecze, które być może nie są piękne.
– No i właśnie to jest to, czego nam brakowało grając co trzy dni. Wyrachowania w przepychaniu meczów, tego się nauczyliśmy.

Lepiej późno niż wcale. Natomiast niepokoić może ujemny bilans z drużynami, z którymi będziecie się w barażach mierzyć, czyli z Polonią i z Miedzią. Remisowy bilans jest tylko z Wisłą Płock. Martwi cię to?
– Kompletnie nie. Jesteśmy w stanie wygrać z każdym. I ten bilans kompletnie dla mnie nie ma znaczenia.

W Rzeszowie walczycie jeszcze o…
– O trzecie miejsce, tak. żeby zagrać oba mecze barażowe u siebie. Wszyscy wiemy jaka jest atmosfera na Wiśle i uważam, że nasi kibice zasługują na to, żeby w tym momencie być z nami. Tym bardziej, że wiemy jak wyglądałaby ta kwestia, gdybyśmy grali na wyjeździe. Dwa mecze u siebie w barażach – to nasz cel.

A jak się czuje Alan Uryga? Kapitan nie pomoże wam w barażach.
– Strata kapitana jest dla nas bolesna. Wszyscy go znamy. Alan jest wojownikiem i zawsze zostawia wiele serca na boisku. I teraz ten cel, jakim jest awans do Ekstraklasy, chcemy zrealizować także ze względu na Alana.

Stal tłumaczy, dlaczego nie wpuści kibiców Wisły. Powołała się na opinię sprzed… pół roku

Czytaj też

Stadion Stali Rzeszów (fot. PAP)

Stal tłumaczy, dlaczego nie wpuści kibiców Wisły. Powołała się na opinię sprzed… pół roku

Lech mistrzem Polski! Ishak podniósł puchar dla najlepszej polskiej drużyny [WIDEO]
fot. TVP
Lech mistrzem Polski! Ishak podniósł puchar dla najlepszej polskiej drużyny [WIDEO]

Zobacz też
Pazdan nie ma wątpliwości. "Na pewno lepiej, że doszło do tej zmiany"
Michał Pazdan (fot. Getty Images)

Pazdan nie ma wątpliwości. "Na pewno lepiej, że doszło do tej zmiany"

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Nierówne traktowanie kibiców Wisły. "Takimi sprawami muszą się zająć odpowiednie organy"
Kibice Wisły Kraków (fot. PAP/Art Service)

Nierówne traktowanie kibiców Wisły. "Takimi sprawami muszą się zająć odpowiednie organy"

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Betclic 1 Liga w TVP: sprawdź terminarz i plan transmisji 3. kolejki
Betclic 1 Liga 2025/26: mecze 3. kolejki w TVP. Sprawdź terminarz i plan transmisji (1-4.8.2025)

Betclic 1 Liga w TVP: sprawdź terminarz i plan transmisji 3. kolejki

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Futbolówka po 2. kolejce Betclic 1 Ligi. Oglądaj [NA ŻYWO]
Futbolówka po 2. kolejce Betclic 1 Ligi. Transmisja online na żywo w TVP Sport (29.07.2025)
transmisja

Futbolówka po 2. kolejce Betclic 1 Ligi. Oglądaj [NA ŻYWO]

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
Wieczysta Kraków – Znicz Pruszków. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi!
Wieczysta Kraków – Znicz Pruszków [NA ŻYWO]. Transmisja online meczu Betclic 1 Ligi, live stream (01.08.2025). Gdzie oglądać?
transmisja

Wieczysta Kraków – Znicz Pruszków. Oglądaj mecz Betclic 1 Ligi!

| Piłka nożna / Betclic 1 Liga 
wyniki
terminarz
tabela
Wyniki
28 lipca 2025
Piłka nożna
27 lipca 2025
26 lipca 2025
25 lipca 2025
21 lipca 2025
Piłka nożna
Terminarz
01 sierpnia 2025
02 sierpnia 2025
03 sierpnia 2025
04 sierpnia 2025
Piłka nożna
08 sierpnia 2025
Piłka nożna
Tabela
Betclic 1 Liga
 
Drużyna
M
+/-
Pkt
1
Wisła Kraków
Wisła Kraków
2
9
6
2
Polonia Bytom
Polonia Bytom
2
4
6
3
GKS Tychy
GKS Tychy
2
2
6
4
Pogoń Grodzisk Maz.
Pogoń Grodzisk Maz.
2
1
4
5
Ruch Chorzów
Ruch Chorzów
2
1
4
6
Wieczysta Kraków
Wieczysta Kraków
2
1
4
7
Chrobry Głogów
Chrobry Głogów
2
2
3
8
Stal Rzeszów
Stal Rzeszów
2
0
3
9
Odra Opole
Odra Opole
2
-2
3
10
FKS Stal Mielec
FKS Stal Mielec
2
-3
3
11
ŁKS Łódź
ŁKS Łódź
2
-4
3
12
Puszcza Niepołomice
Puszcza Niepołomice
2
0
2
13
Pogoń Siedlce
Pogoń Siedlce
2
-1
1
14
Polonia Warszawa
Polonia Warszawa
2
-1
1
15
Śląsk Wrocław
Śląsk Wrocław
2
-1
1
16
Miedź Legnica
Miedź Legnica
2
-2
0
17
Znicz Pruszków
Znicz Pruszków
2
-2
0
18
Górnik Łęczna
Górnik Łęczna
2
-4
0
Rozwiń
Polecane
Najnowsze
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
Sprawdź letnie transfery klubów PKO BP Ekstraklasy [LISTA]
| Piłka nożna / PKO BP Ekstraklasa 
PKO Ekstraklasa 2025/26: transfery. Lista transferów w polskich klubach [AKTUALIZACJA]
Sprawdź najciekawsze letnie transfery
Okienko transferowe znów otwarte! Sprawdź najciekawsze ruchy (fot. Getty)
Sprawdź najciekawsze letnie transfery
| Piłka nożna 
UFC wchodzi do boksu i chce rewolucji. Pięściarski świat bije na alarm
Turki Alalshikh, Dana White (fot. Getty Images)
polecamy
UFC wchodzi do boksu i chce rewolucji. Pięściarski świat bije na alarm
Mateusz Fudala
Mateusz Fudala
Dobra kadra, fatalna liga. Pierwszy kraj odpadł z pucharów
Mistrz Walii przegrał z mistrzami Macedonii Północnej i Luksemburgu (fot. Getty)
Dobra kadra, fatalna liga. Pierwszy kraj odpadł z pucharów
Jakub Ptak
Jakub Ptak
Crvena zvezda wysłała sygnał Lechowi. Pogrom w rewanżu
Rade Krunić (fot. Getty Images)
Crvena zvezda wysłała sygnał Lechowi. Pogrom w rewanżu
FOTO
Wojciech Papuga
Sportowy wieczór (29.07.2025)
Sportowy wieczór (29.07.2025)
Sportowy wieczór (29.07.2025)
| Sportowy wieczór 
Elitarne imprezy oraz sprawdzian przed MŚ. Warszawa stolicą zapasów [WIDEO]
fot. TVP Sport
Elitarne imprezy oraz sprawdzian przed MŚ. Warszawa stolicą zapasów [WIDEO]
| Sporty walki 
Do góry