{{title}}
{{#author}} {{author.name}} / {{/author}} {{#image}}{{{lead}}}
{{#text_paragraph_standard}} {{#link}}Czytaj też:
{{link.title}}
{{{text}}}
{{#citation}}{{{citation.text}}}
Mateusz Kuchta: Dani Pacheco uderzył bardzo dobrze. Był to trudny strzał do obrony
Jakub Kłyszejko /
Polonia Warszawa prowadziła 1:0, jednak później straciła dwa gole po stałych fragmentach gry i ostatecznie pożegnała się z marzeniami o Ekstraklasie w tym sezonie. Przy perfekcyjnym uderzeniu Daniego Pacheco zbyt wiele nie mógł zrobić Mateusz Kuchta. – Trzeba przyznać, że uderzył bardzo dobrze – powiedział bramkarz Czarnych Koszul w rozmowie z TVPSPORT.PL
👉 Wisła Płock – Polonia Warszawa. Półfinał baraży o Ekstraklasę [SKRÓT]
- Finał LM w TVP. Transmisja meczu PSG – Inter w tv i online
- Znamy ramowy terminarz Ekstraklasy 2025/2026. Zobacz najważniejsze daty
- Oglądaj Finał baraży o awans z Betclic 1 Ligi do PKO BP Ekstraklasy.
Czytaj też:

Wisła Płock w finale baraży o PKO BP Ekstraklasę! Płocczanie pokonali u siebie Polonię Warszawa 2:1
Dwa stałe fragmenty gry zadecydowały o awansie do finału
Jedni i drudzy mieli swoje momenty. Zarówno Wisła, jak i Polonia mogły postawić kropkę nad i. Kiedy wydawało się, że o awansie do finału ścieżki barażowej zadecyduje dogrywka, przepiękny gol Daniego Pacheco dał Nafciarzom upragnionego gola i zarazem grę w niedzielnym spotkaniu. Drużyna z Warszawy straciła dwie bramki po stałych fragmentach gry. Pierwszą po rzucie rożnym…
– Nie ma znaczenia, w jakich okolicznościach straciliśmy bramkę. Nie uniknęliśmy dzisiaj błędów. W pierwszej połowie za mało utrzymywaliśmy się przy piłce, w drugiej było znacznie lepiej. Wydaje mi się, że to my byliśmy bliżsi gola. Przegraliśmy jednak mecz i zakończyliśmy sezon. Z jednej strony wykonaliśmy solidną pracę, bo ta drużyna nigdy się nie poddała. Wierzyła w to, że awans jest realny. Zbudowaliśmy fundament pod przyszły sezon – powiedział Mateusz Kuchta w rozmowie z TVPSPORT.PL.
Golkiper Polonii rozgrywał niezłe spotkanie. Nie miał jednak większych szans przy trafieniach dla rywala.
– Nie wiem, czy można było zrobić coś więcej przy uderzeniu Daniego Pacheco. Na pewno zobaczę sobie tego gola, ale trzeba przyznać, że uderzył bardzo dobrze. Był to trudny strzał do obrony – dodał.
Dla stołecznego zespołu sezon 2024/2025 był niczym rollercoaster. W pierwszych sześciu meczach Czarne Koszule zdobyły… jeden punkt. Wszystko zmieniło się po przyjściu trenera Mariusza Pawlaka. Polonia wydostała się ze strefy spadkowej i awansowała do baraży. Zrealizowała cel minimum, jaki został postawiony przez właściciela.
– Od siódmej kolejki wyglądaliśmy bardzo dobrze i ciężko było nas pokonać. Zrobiliśmy baraże w 2/3 sezonu, bo pierwszych sześć spotkań można wyciąć. Na przykładzie innych zespołów widzimy, że awansu nie robi się w rok. Fundament się buduje, a my to zaczęliśmy robić. Ta szatnia prawie w całości ma kontrakty na przyszły sezon. Jeżeli na gorąco mam powiedzieć o pozytywach, to jest na pewno jeden z nich. Teraz jest czas na zresetowanie głów i przetrawienie tego, bo my nie podchodziliśmy do baraży, jako zespół, który nie wierzył w awans. My liczyliśmy, że awansujemy. Wiedzieliśmy, że jesteśmy mocnym zespołem i zadecydują detale. Dzisiaj detalem jakości był strzał z rzutu wolnego w 89.minuty. Jeżeli w przyszłym sezonie zaczniemy punktować tak, jak od września, to możemy grać o bezpośredni awans – podsumował Kuchta.