| Koszykówka / Rozgrywki ligowe
Na nieco ponad trzy minuty przed końcem meczu Anwil Włocławek prowadził z Legią Warszawa 81:77, ale od tego momentu gospodarze zdobyli... zaledwie dwa punkty, a goście – aż dwanaście! Drużyna ze stolicy wygrała ostatecznie 89:83 i jest o krok od awansu do finału Orlen Basket Ligi.
We wtorek w pierwszym meczu we Włocławku po emocjonującym widowisku Legia zwyciężyła 78:76, choć tuż przed końcową syreną Anwil prowadził 76:75. W czwartek gospodarze po raz drugi musieli przełknąć gorycz porażki w samej końcówce.
Na nieco ponad 3 minuty przed końcem koszykarze Anwili prowadzili 81:77, ale znowu nie utrzymali korzystnego wyniku do końca. Legioniści przeprowadzili szaleńczą pogoń pod koniec meczu i ostatecznie wygrali 89:83. Duża w tym zasługa Kamerona McGusty'ego, który zdobył 26 punktów. Najskuteczniejszy w drużynie z Włocławka był DJ Fundenburk – zdobył 23 punkty.
W rywalizacji do trzech zwycięstw Legia prowadzi już 2-0, a kolejny meczu w poniedziałek w Warszawie. W drugiej półfinałowej parze Start Lublin prowadzi 1-0 z Treflem Sopot.
Drugi mecz półfinałowy Orlen Basket Ligi:
Anwil Włocławek - Legia Warszawa 83:89 (26:16, 20:22, 19:27, 18:24).
Stan rywalizacji play off (do trzech zwyciętw): 2-0 dla Legii. Kolejny mecz: w poniedziałek w Warszawie.
Punkty:
Anwil Włocławek: DJ Fundenburk 23, Ryan Taylor 14, Michał Michalak 10, Nick Ongenda 10, Luke Nelson 10, Luke Petrasek 9, Justin Turner 4, PJ Pipes 3, Karol Gruszecki 0, Krzysztof Sulima 0, Bartosz Łazarski 0.
Legia Warszawa: Kameron McGusty 26, Ojars Silins 17, Mate Vucic 16, Andrzej Pluta 12, Aleksa Radanov 11, Michał Kolenda 5, Keifer Sykes 1, E.j. Onu 1, Maksymilian Wilczek 0, Dominik Grudziński 0.