Przed nami najważniejszy mecz w Europie w 2025 roku. W finale Ligi Mistrzów zagrają Paris Saint-Germain oraz Inter (transmisja w TVP). Czy były to rzeczywiście dwie najlepsze drużyny Starego Kontynentu w tym sezonie? Można z tym polemizować, ale obie zasłużenie wyjdą na murawę w Monachium. Czy ich kibice już wcześniej wierzyli w sukces? Mieliśmy okazję wczuć się w nastroje, które panowały na ulicach Paryża i Mediolanu kilka tygodni temu.
Na Allianz Arenie zagrają drużyny, które miały zupełnie różne sezony. Paris Saint-Germain zapewniło sobie mistrzostwo Francji jeszcze przed ćwierćfinałami Ligi Mistrzów. Luis Enrique, tak zbudował drużynę, że po kilku miesiącach nikt już nie mówił o odejściu Kyliana Mbappe. Losy zespołu w fazie ligowej nie były jednak wcale pewne. W fazie pucharowej jednak paryżanie udowodnili, że zasługują na finał. W 1/8 finału wyeliminowali rozpędzony, zmierzający po mistrzostwo Anglii Liverpool. Wydaje się jednak, że kluczowa okazała się rywalizacja w poprzedniej rundzie. Drugi mecz przeciwko Brest zakończył się wygraną PSG 7:0, a każdego gola strzelił inny piłkarz. Pokaz siły. A może i mit założycielski? O tym przekonamy się w finale.
Z kolei Inter do końca walczył o mistrzostwo Włoch, lecz je przegrał z Napoli, nie wykorzystując kilku szans – między innymi remisując 2:2 z Lazio w przedostatniej kolejce albo w kwietniu z Parmą, również 2:2, prowadząc dwoma trafieniami. O ile w Serie A mediolańczykom zdarzały się wpadki, w Lidze Mistrzów była to drużyna najbardziej konsekwentna. Od pierwszego spotkania, remisu na wyjeździe z Manchesterem City, przez wygraną z Arsenalem, eliminację Bayernu po triumf w półfinałowym dwumeczu z Barceloną. Nikt nie może powiedzieć, że drużyna Simone Inzaghiego znalazła się w finale niezasłużenie.
Co nas czeka w Monachium? Raczej będzie to kolejny pokaz "piłkarskich szachów". Ostatnie finały Ligi Mistrzów kończyły się nudnymi zwycięstwami jednej ze stron. Co więcej – w sześciu kolejnych strzelała tylko jedna drużyna (chociaż padały maksymalnie dwa gole). Obie drużyny mają wiele do udowodnienia. PSG może zostać zwycięzcą europejskiej elity pierwszy raz w historii, natomiast Inter – wygrać trofeum po piętnastu latach, w międzyczasie zaliczając wzloty i upadki, sezony bez pucharów, przegrane finały Ligi Europy i Ligi Mistrzów.
Chociaż PSG i Inter zasłużyli na udział w finale, jeszcze kilka tygodni temu paryscy oraz mediolańscy kibice z dystansem (ale z nadzieją) mówili o ewentualnym końcowym triumfie. Zanim usiądziemy przed telewizorami, przypomnijmy, jakie nastroje panowały w obu miastach dwa miesiące temu.
Przed rewanżowym spotkaniem z Aston Villą pod Parc des Princes panował spokój. Kibice byli przekonani, że ich drużyna zwycięży i bez większych problemów awansuje do półfinału rozgrywek. Wiara w końcowe zwycięstwo w rozgrywkach? Niektórzy kibice mówili o tym nieśmiało, chociaż zdarzali się również tacy, którzy z pełną pewnością twierdzili, że ich ulubiony zespół stać na sukces. – Nasze szanse wynoszą osiemdziesiąt procent! – stwierdził jeden z fanów w barwach PSG. Ale był to jeden z nielicznych takich głosów.
Jeden z kibiców pod Parc des Princes z większym dystansem ocenił szanse drużyny. Obawiał się, że pod koniec sezonu paryżanie stracą rozpęd i mogą wrócić flashbacki z pierwszych spotkań tej edycji Ligi Mistrzów. – Tytuł jest realny, ale obawiam się błędów, które miały miejsce w fazie ligowej. Dwumecz z Liverpoolu dodał nam jednak trochę nadziei – usłyszeliśmy. Z kolei inny fan zespołu Luisa Enrique obawiał się półfinałowego rywala. – Będzie bardzo trudno dostać się do finału, bo wcześniej czeka nas trudna przeprawa z Arsenalem – przyznał nasz rozmówca.
Za to inny z kibiców zapewnił, że spodziewa się PSG w finale, aczkolwiek do meczu w Monachium podejdzie z dużym dystansem, ze względu na klasę rywali. – Stać nas na finał, ale tam może być już trudniej, bo będzie tam czekać świetna Barcelona, Bayern albo Inter – również trudni przeciwnicy – podkreślił.
Można więc było dostrzec, że fani Paris Saint-Germain, mimo dominacji w Ligue 1 i pokonaniu Liverpoolu, nie czuli się jeszcze pewni końcowego triumfu w rozgrywkach. Wpływ na to miały porażki w ostatnich latach. – Tyle razy myślałem, że PSG zrobi to w tym sezonie, że i tym razem mam wątpliwości – ocenił jeden z kibiców, z którymi rozmawialiśmy już po zwycięstwie w z Aston Villą (3:1). Ale może ten rok okaże się dla paryżan inny niż poprzednie, gdy kończyło się na hucznych zapowiedziach.
O ile w Paryżu kibice mówili o końcowym triumfie, w Mediolanie nieco bardziej nieśmiało podchodzono do sukcesu. Może i dlatego, że ćwierćfinałowym rywalem Interu był Bayern. Mimo zwycięstwa zespołu Simone Inzaghiego w Monachium 2:1, w Mediolanie wciąż wiele mogło się zmienić. – Najpierw pokonajmy Bayern. Ale jeśli wygramy, na pewno zaczniemy myśleć o finale – powiedział nam wtedy jeden z kibiców. – Bayern jest bardzo trudnym rywalem, a w półfinale czeka nas jeszcze trudniejsze wyzwanie – dodał inny.
Nie oznacza to jednak, że kibice Interu nie myśleli już wtedy o triumfie. W końcu jeszcze niedawno ich drużyna dotarła do finału, gdzie przegrała 0:1 z Realem Madryt. Wymarzonym scenariuszem była jednak powtórka z 2010 roku, gdy mediolańczycy najpierw w półfinale pokonali Barcelonę, a potem zwyciężyli w finale z Bayernem. – Oczywiście wszyscy marzymy o końcowym zwycięstwie. Ale zobaczymy czy trudy sezonu nie odbiją się na drużynie – stwierdził jeden z naszych rozmówców.
Wspomniany kibic Interu miał trochę racji. Po remisie z Bayernem (2:2) i awansie do półfinału mediolańczycy przegrali trzy mecze z rzędu. Odpadli z Pucharu Włoch po klęsce z Milanem (0:3), a także ulegli Bolonii i Romie w Serie A (po 0:1), co miało wpływ na losy mistrzostwa.
– Mam nadzieję na sukces, bo byłby on wspaniały dla całego włoskiego futbolu. Ale szczerze mówiąc, nie sądzę, że tak się stanie. Oczywiście jest to marzenie każdego Nerazzurri i trenera Inzaghiego, ale są silniejsze drużyny od Interu. Ta drużyna może rywalizować i wygrywać z każdym, ale nie jest najlepsza na świecie – powiedział nam wtedy dziennikarz Simone Togna z magazynu "TuttoSport" i portalu FCInterNews. I miał dużo racji – nie można być najlepszym zespołem, przegrywając walkę o mistrzostwo i odpadając z krajowego pucharu po wysokiej porażce. Ale może w Monachium Inter będzie tak walczyć jak w spotkaniach z Bayernem oraz Barceloną i to wystarczy do sukcesu? Na pewno będzie to trudne.
Kiedy mecz: 31 maja (sobota), godzina 21:00
Gdzie oglądać: od 19:15 w TVP Sport, TVPSPORT.PL, aplikacji mobilnej, Smart TV i HbbTV, od 20:25 w TVP 1
Kto skomentuje: Mateusz Borek, Grzegorz Mielcarski
Prowadząca studio: Paulina Chylewska
Reporterzy: Maja Strzelczyk, Hubert Bugaj (Monachium), Marcin Feddek (Warszawa – analiza)
Goście/eksperci: Artur Wichniarek, Dariusz Szpakowski, Jakub Wawrzyniak
5 - 0
Inter Mediolan
2 - 1
Arsenal Londyn
4 - 3
FC Barcelona
3 - 3
Inter Mediolan
0 - 1
Paris Saint-Germain
2 - 2
Bayern Munchen
1 - 2
Arsenal Londyn
3 - 2
Paris Saint-Germain
3 - 1
FC Barcelona
4 - 0
Borussia Dortmund
Kliknij "Akceptuję i przechodzę do serwisu", aby wyrazić zgody na korzystanie z technologii automatycznego śledzenia i zbierania danych, dostęp do informacji na Twoim urządzeniu końcowym i ich przechowywanie oraz na przetwarzanie Twoich danych osobowych przez nas, czyli Telewizję Polską S.A. w likwidacji (zwaną dalej również „TVP”), Zaufanych Partnerów z IAB* (1009 firm) oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP (88 firm), w celach marketingowych (w tym do zautomatyzowanego dopasowania reklam do Twoich zainteresowań i mierzenia ich skuteczności) i pozostałych, które wskazujemy poniżej, a także zgody na udostępnianie przez nas identyfikatora PPID do Google.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie naszych poszczególnych serwisów zwanych dalej „Portalem”, w tym informacje zapisywane za pomocą technologii takich jak: pliki cookie, sygnalizatory WWW lub innych podobnych technologii umożliwiających świadczenie dopasowanych i bezpiecznych usług, personalizację treści oraz reklam, udostępnianie funkcji mediów społecznościowych oraz analizowanie ruchu w Internecie.
Twoje dane osobowe zbierane podczas odwiedzania przez Ciebie poszczególnych serwisów na Portalu, takie jak adresy IP, identyfikatory Twoich urządzeń końcowych i identyfikatory plików cookie, informacje o Twoich wyszukiwaniach w serwisach Portalu czy historia odwiedzin będą przetwarzane przez TVP, Zaufanych Partnerów z IAB oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP dla realizacji następujących celów i funkcji: przechowywania informacji na urządzeniu lub dostęp do nich, wyboru podstawowych reklam, wyboru spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych reklam, tworzenia profilu spersonalizowanych treści, wyboru spersonalizowanych treści, pomiaru wydajności reklam, pomiaru wydajności treści, stosowania badań rynkowych w celu generowania opinii odbiorców, opracowywania i ulepszania produktów, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, technicznego dostarczania reklam lub treści, dopasowywania i połączenia źródeł danych offline, łączenia różnych urządzeń, użycia dokładnych danych geolokalizacyjnych, odbierania i wykorzystywania automatycznie wysłanej charakterystyki urządzenia do identyfikacji.
Powyższe cele i funkcje przetwarzania szczegółowo opisujemy w Ustawieniach Zaawansowanych.
Zgoda jest dobrowolna i możesz ją w dowolnym momencie wycofać w Ustawieniach Zaawansowanych lub klikając w „Moje zgody”.
Ponadto masz prawo żądania dostępu, sprostowania, usunięcia, przenoszenia, wniesienia sprzeciwu lub ograniczenia przetwarzania danych oraz wniesienia skargi do UODO.
Dane osobowe użytkownika przetwarzane przez TVP lub Zaufanych Partnerów z IAB* oraz pozostałych Zaufanych Partnerów TVP mogą być przetwarzane zarówno na podstawie zgody użytkownika jak również w oparciu o uzasadniony interes, czyli bez konieczności uzyskania zgody. TVP przetwarza dane użytkowników na podstawie prawnie uzasadnionego interesu wyłącznie w sytuacjach, kiedy jest to konieczne dla prawidłowego świadczenia usługi Portalu, tj. utrzymania i wsparcia technicznego Portalu, zapewnienia bezpieczeństwa, zapobiegania oszustwom i usuwania błędów, dokonywania pomiarów statystycznych niezbędnych dla prawidłowego funkcjonowania Portalu. Na Portalu wykorzystywane są również usługi Google (np. Google Analytics, Google Ad Manager) w celach analitycznych, statystycznych, reklamowych i marketingowych. Szczegółowe informacje na temat przetwarzania Twoich danych oraz realizacji Twoich praw związanych z przetwarzaniem danych znajdują się w Polityce Prywatności.